Strona 1 z 1

[Era] 1 SMS = 1 minuta

Post:16 wrz 2010, 00:11
autor: Reader
Do niedawna aż 4 SMS w Erze kosztowały "darmową minuty" wliczoną do abonamentu.

Rodzina N to chyba jedyna taryfa dla nowych abonentów, gdzie N > 0 i podzielna przez 10. Pozostali mogą pozostać przy Nowa Era, w której zmniejszyli stosunek z 1:4 na 1:3.

40 minut = 160 wiadomości SMS (przed zmianą cennika)
30 minut = 90 wiadomości (po zmianach dla najniższej stawki)
70 minut = 240 wiadomości (po zmianach dla wyższej stawki)

Prawda, że dużo? Era nie poinformowała nikogo o podwyżkach cen abonamentu, ale nie o tym temat. Przed zmianami 80 minut = 320 SMS, 40 minut = 160 SMS...

Teraz zmienili zasady - komunistycznie - w nowej taryfie 1 SMS kosztuje 1 minutę.

40 minut = 40 wiadomości SMS

Nie sprawdziłem, czy niewykorzystane środki przechodzą na kolejny miesiąc. W wolnym czasie przeczytam nowe regulaminy, chyba że gdzieś jest artykuł na ten temat.

320 : 31 = 10.32 - dawniej ponad 10 wiadomości dziennie
160 : 30 = 5.(3) - dawniej nawet do 5 esemesów dziennie + 10
40 : 30 = 1.(3) - teraz tylko jeden + 10
100 : 30 = 3.(3) - ponad 3 dziennie w cenie dla bardziej wymagających

Dlaczego to strzał w stopę?

Porównajmy koszt przesyłu wiadomości tekstowej i rozmowy głosowej.

Wiadomość SMS
Trochę nagłówków i tekst (prawie nikt nie pisze z polskimi znakami), który trzeba po prostu dostarczyć do skutku (zazwyczaj dochodzą natychmiast). Jeżeli telefon nie jest zalogowany, wydaje mi się, że BTS nie próbuje jej dostarczyć na siłę. Ile zajmuje jedna wiadomość? 160 bajtów + nagłówki. Razem na pewno nie przekroczą 1-2 KB.

Rozmowa głosowa
Dźwięk zakodowany kodekiem GSM, ale mimo wszystko zwiększa zapotrzebowanie na energię elektryczną telefonu i nadajników. Załóżmy transfer 33.8 kbps, czyli 4.225 KB/s. Minuta potrzebuje 253.5 KB/s. Dane z Wikipedii, w rzeczywistości może być więcej KB. Telefon podczas nawiązywania połączenia wysyła więcej danych.

Dlaczego SMS-y są wygodne?
Na to pytanie sami odpowiecie. Przede wszystkim tańsze. Możemy przekazać informacje szybciej bez stresu, że wystąpią zakłócenia albo nie usłyszymy się (na ulicy lub z winy telefonu jednej lub obu stron). Poza tym nie musimy się śpieszyć i przerywać czynności innych osób (przeczyta wiadomość za chwilę).

Czyżby nowe taryfy były przygotowane dla seniorów? :wink: Sam wysyłam SMS-y. Obserwuję ludzi w miejscach publicznych. Młodzi co chwilę wysyłają i odbierają esemesy, starsi wolą dzwonić o każdą głupotę.

Źródło informacji (czy plotki) o 1:1 w nowych ofertach: konsultantka z BOA

Post:16 wrz 2010, 01:37
autor: wtd
Przy cenie za minutę o różnych opów na poziomie 29r i cenie sms na poziomie 15-20gr nie ma się co dziwić że nie zostają przy przeliczniki 4:1.
Swoją drogą w pierwszej linijce masz błąd - nie jeden sms kosztuje 4 minuty tylko odwrotnie.

Post:16 wrz 2010, 09:45
autor: emerson
Najprostszą metodą uniknięcia przeliczania 1:1 sms za minutę jest włączenie pakietu sms.
100 smsów do wszystkich sieci to koszt 5zł lub 4zł w przypadku deklaracji,że utrzymamy pakiet przez min.6mcy.
W pakiecie dodatkowo jest przelicznik 1sms=1mms.

Post:19 wrz 2010, 19:41
autor: Reader
Przy cenie za minutę o różnych opów na poziomie 29r i cenie sms na poziomie 15-20gr nie ma się co dziwić że nie zostają przy przeliczniki 4:1.
Z jednej strony tak. Załóżmy 5 wiadomości SMS dziennie przy taryfie 40:

5 SMS/dni * 30 dni = 150 SMS

150 SMS - 40 SMS = 110 SMS - za tyle trzeba zapłacić

110 SMS * 0.20 zł/SMS = 22 zł - tyle zapłacimy za SMS-y + abonament

Dla fanów esemesowania, którzy wysyłają (10,+∞) dziennie, to zła nowina. :twisted:

Zdarza się, że wysyłam nawet 10 w ciągu dnia, ale w kolejnych dniach jestem abstynentem i nigdy nie przekraczam limitu. W autobusie widzę dziewczyny, które co chwilę dostają i wysyłają wiadomości 8)

Oferta 1:1 zachęca do dzwonienia, kiedy wystarczyłby dobrze napisany SMS - bez zakłóceń, przeszkadzania innym i nadmiernego elektrosmogu w atmosferze. No chyba że ktoś gada o D... Marynie. Naprawdę lepiej spotkać się na żywo. Nie wezmę tej oferty z praktycznych powodów, jeżeli będzie trzeba wysyłać więcej SMS.

Post:19 wrz 2010, 20:19
autor: DanielR
Reader pisze:Dlaczego SMS-y są wygodne?
Na to pytanie sami odpowiecie. Przede wszystkim tańsze. Możemy przekazać informacje szybciej bez stresu, że wystąpią zakłócenia albo nie usłyszymy się (na ulicy lub z winy telefonu jednej lub obu stron). Poza tym nie musimy się śpieszyć i przerywać czynności innych osób (przeczyta wiadomość za chwilę).
i
Reader pisze:kiedy wystarczyłby dobrze napisany SMS - bez zakłóceń, przeszkadzania innym i nadmiernego elektrosmogu w atmosferze. No chyba że ktoś gada o D... Marynie. Naprawdę lepiej spotkać się na żywo. Nie wezmę tej oferty z praktycznych powodów, jeżeli będzie trzeba wysyłać więcej SMS.

Pozwól, że się wtrącę.
Wiesz, Twoje argumenty o "wyższości" SMS-ów nad rozmową mnie nie przekonują.
Ostro bym z tym polemizował. Nie zrobię tego tylko dlatego, że było już to wielokrotnie wałkowane, nawet przeze mnie w innym temacie. Zwyczajnie nie chce mi się powtarzać. :D
Nie ma czegoś takiego jak "lepszość" jednej usługi nad drugą. Chyba, że właśnie w odniesieniu do konkretnej sytuacji. Jednak moim zdaniem żadna z tych usług nie jest bezwzględnie lepsza. Obie wzajemnie się uzupełniają.