Strona 1 z 1

ERA - PROBLEM Z ZAKOŃCZENIEM UMOWY

Post:11 cze 2007, 19:07
autor: automat_82
30 maja 2005 roku podpisałem umowę na 24 miesiące z Erą. Jednak cykle rozliczeniowe mam od 17 do 16 dnia miesiąca. Czyli ostatni cykl rozliczeniowy w trakcie umowy kończy mi się 16 czerwca 2007. Napisałem wypowiedzenie i zaniosłem do punktu Ery 16 maja 2007 więc dokładnie miesiąc przed końcem ostatniego cyklu rozliczeniowego.
Teraz oni mi mówią że pismo dostali 28 maja, bo ten osioł z salonu nie wysłał im tego faxem a kurierem po kilku dniach. Dlatego umowy nie zakończą ze mną 16 czerwca a 16 lipca czyli po następnym cyklu rozliczeniowym, bo niby to ja się spóźniłem ze złożeniem wypowiedzenia.
Czy orientuje się ktoś kto zna się na rzeczy, i powie mi kto ma rację? Czy to ja mam się martwić kiedy oni raczą wysłać sobie pisma, czy decyduje data złożenia pisma przeze mnie?
Bo w Erze są same tłuki, głąby i idioci co nie wiedzą jak jest naprawdę, każdy mi mówi co innego. Co innego mówią w salonie, co innego w BOA.
Dzięki za pomoc.

Post:11 cze 2007, 19:58
autor: przemek910
automat_82 pisze:Czy orientuje się ktoś kto zna się na rzeczy, i powie mi kto ma rację? Czy to ja mam się martwić kiedy oni raczą wysłać sobie pisma, czy decyduje data złożenia pisma przeze mnie?
Masz jakieś potwierdenie, że złożyłeś 16tego?

Post:11 cze 2007, 20:01
autor: Rafael.dz
Jeśli rozwiązujesz umowę to wniosek/rezygnacje zawsze wysyłaj listem poleconym, ja tak robie i jest zawsze ok.(3umowy rozwiązane)

Post:11 cze 2007, 20:50
autor: jahu
no a jak skladales wypowiedzenie umowy to wziales kopie z pieczatka i data? Mnie sie zawsze wydawalo ze sie liczy data dostarczenia do przedstawiciela opa - wkoncu umowe jak popisujesz to tez u niego i nie licza sie jakeis dziwne daty dostarczenia gdzies tam tylko data podpisania umowy.

Post:11 cze 2007, 20:53
autor: Exeqtor
Rafael.dz pisze:Jeśli rozwiązujesz umowę to wniosek/rezygnacje zawsze wysyłaj listem poleconym, ja tak robie i jest zawsze ok.(3umowy rozwiązane)
i najlepiej za potwierdzeniem odbioru

Post:12 cze 2007, 09:19
autor: automat_82
Dzięki za informacje. Oczywiście mam kopie z datą i pieczątką wypowiedzenia jakie złożyłem.
Moim zdaniem właśnie też jest ważna data złożenia a nie dostarczenia, bo jak podpisuje się umowę to ona obowiązuje od dnia podpisania a nie od daty dostarczenia do centrali.

[ Dodano: 2007-06-12, 09:24 ]
Jest to banada oszustów i tyle. Nie wiem czy jest sens wogole z nimi walczyć o ten jeden miesiąc. Niby jestem na wygranej pozycji ale gnoje pewnie nie dadzą szybko za wygraną dla samego faktu. Więc chyba wymęczę u nich ten miesiąc dodatkowy i pożegnam się na zawsze. Bo teraz jeździć, wysyłać, dzwonić, pisać i kto wie co jeszcze to jest nie warte tego abonamentu. Tylko że używam od dłuższego czasu pożyczony telefon i już chciałbym coś nowego wziąć. A tu przyjdzie mi poczekać jeszcze miesiąc. Ale niech te gnoje zadzwonią do mnie z jakąś ofertą pod koniec, bo zawsze dzwonią, to wygarne z grubej rury... :-D

Post:12 cze 2007, 16:43
autor: przemek910
wyslij reklamację z kopią dokumentu (na ktorym bedzie data zlozenia wypowiedzenia).. jak nic nie da... to pisz do UKE

Post:24 cze 2007, 22:56
autor: jastrzomb_nocny
Jeśli wyślesz reklamację i załączysz do niej ksero tego dokumentu który masz, to masz bardzo duże szanse na zwrot za abo za okres od 17/06 do 16/07
Pamiętaj jednak o tym, że jeśli korzystałeś po 16 czerwca z tego telefonu to dostaniesz zwrot za abonament, ale za każdą minutę którą wygadałeś każą Ci zapłacić oddzielnie według stawki w Twoim abonamencie!

Re: ERA - PROBLEM Z ZAKOŃCZENIEM UMOWY

Post:25 cze 2007, 10:05
autor: Dideq
automat_82 pisze:30 maja 2005 roku podpisałem umowę na 24 miesiące z Erą. Jednak cykle rozliczeniowe mam od 17 do 16 dnia miesiąca. Czyli ostatni cykl rozliczeniowy w trakcie umowy kończy mi się 16 czerwca 2007. Napisałem wypowiedzenie i zaniosłem do punktu Ery 16 maja 2007 więc dokładnie miesiąc przed końcem ostatniego cyklu rozliczeniowego.
Teraz oni mi mówią że pismo dostali 28 maja, bo ten osioł z salonu nie wysłał im tego faxem a kurierem po kilku dniach. Dlatego umowy nie zakończą ze mną 16 czerwca a 16 lipca czyli po następnym cyklu rozliczeniowym, bo niby to ja się spóźniłem ze złożeniem wypowiedzenia.
Czy orientuje się ktoś kto zna się na rzeczy, i powie mi kto ma rację? Czy to ja mam się martwić kiedy oni raczą wysłać sobie pisma, czy decyduje data złożenia pisma przeze mnie?
Bo w Erze są same tłuki, głąby i idioci co nie wiedzą jak jest naprawdę, każdy mi mówi co innego. Co innego mówią w salonie, co innego w BOA.
Dzięki za pomoc.
Poczytaj tam: Rozwiązanie umowy z Erą

Ja tez miałem taki problem. Pisma się zapodziały z rozwiązaniem... Ale zwrócili bo napisałem reklamację i nadmieniłem że UKE chętnie się ta sprawą zajmie. :P A konsultant twierdził nawet że po złożeniu pism 28 marca termin rozwiązania to 16 czerwiec!!

PS. Okres rozliczeniowy mam ten co Ty. :)