Strona 1 z 1

zakres obowiązwania umowy - czy sprzedawca popełnił błąd?

Post:04 maja 2007, 22:36
autor: leeway
Witam,
moj znajomy podpisał umowę w PlusGsm rok temu. Teraz stwierdził, że oferta Play jest dla niego znacznie korzystniejsza, mimo iz w Plusie posiada najwiekszy abonament. Chcąc sprawdzić zakres obowiązywania umowy stwierdziliśmy, że zaznaczona jest opcja "czas nieoznaczony". Po kontakcie w mPunkcie ze sprzedawca, dowiedzieliśmy sie od niego: "że wszystkim tak wpisujemy" i że niby umowa jest zawarta na okres 24 miesięcy. Chciałbym się dowiedzieć czy umowa z takim wpisem może byc podstawa do zerwania umowy.

Skan umowy: KLIK

Z góy dziękuję za informacje,

Post:04 maja 2007, 22:39
autor: Prometo
leeway, wg mnie czas nieoznaczony to może być 3,4,5,6,12,24,36 itd. miesięcy.

Post:04 maja 2007, 22:42
autor: przemek910
Problem był juz poruszany na forum.

Otóżumowa jest zawarta na czas nieokreślony, ale w regulaminie promocji przy której podpisał umowę jest zawarte, że musi utrzymać aktywną kartę SIM przez 2 lata. Jeśli tego nie zrobi (np. zerwie umowę) płaci karę umowną.

Post:04 maja 2007, 22:45
autor: Kaczy
We wszystkich umowach jest napisane na czas nieokreślony. Sprawdź warunki promocji "Łap okazję", bo tam jest zapis kiedy można zrezygnować z umowy, oraz są informacje co się stanie jesli zrezygnuje przed czasem.

Ps. Zważywszy, że jest to umowa z telefonem, to nie może jej zerwać przed okresem 24 miesięcy. Jeśli zrobi to wcześniej to poniesie karę za niedotrzymanie warunków promocji.

Post:08 maja 2007, 21:32
autor: dechomenon
tak zgadza się podpisujesz umowę na czas promocji która trwa 24miechy a potem umowa przekształca się w umowę na czas nieokreślony a po 24miechach można dokońać jakiś zmian na koncie ANZ czy PWA lub nic nie robić i zrezygnować..tak samo jest gdy podpiszesz na rok...rok promocji potem sie przekształca w pierwotną umowę benefit z rocznej promocji odchodzi w zapomnienie...

Post:08 maja 2007, 23:10
autor: schottkey
Zobacz z ciekawosci czy nie da sie po tym roku zmniejszyc taryfy do najnizszej mozliwej, a za roznice dorzucic do jakiegos playa ;)

Post:08 maja 2007, 23:24
autor: Bolo1000
Dziwią mnie zawsze ludzie co chcą zrywać umowy i mówią że teraz jest lepiej po co ja podpisywałem tą umowę itp. Tak samo jak ze zmianą regulaminu ery, nagle każdy chce zrywać umowy..

Post:09 maja 2007, 07:58
autor: Prometo
Bolo1000 pisze:Dziwią mnie zawsze ludzie co chcą zrywać umowy i mówią że teraz jest lepiej po co ja podpisywałem tą umowę
Bolo1000, nie wiesz po to, żeby mieć za grosze porządny telefon - ale jak już przyjdzie potrzeba zapłacić abonament to takiemu wydaje się, że operator robi mu wielka krzywdę. Tak samo jest z większością abonentów sieci Era, którzy zrywają umowę odnośnie wejścia zmian do regulaminu.

Post:09 maja 2007, 10:46
autor: Rokko
Jest jeden zasadniczy problem popełniany przez nas wszystkich - nie czytamy tego co podpisujemy i pozniej tworzy sie taki problem o jakim napisal leeway.

Post:09 maja 2007, 19:09
autor: dechomenon
zgodze sie z rokko bo ile razy np. daje klientowi umowę do sprawdzenia czy dane jego sie zgadzają np. czy dobrze wpisałem imie, nazwisko, adres itd? i niby sprawdzają...ale gdy juz wszystko zatwierdzę nagle odkrywam zonka...

Post:09 maja 2007, 19:53
autor: Prometo
dechomenon, dla Ciebie to wydaje się oczywiste, że powinien potencjalny abonent wszystko sprawdzić czy się zgadza. Ale wyobraź sobie jak on jest zaabsorbowany wyborem telefonu, pakietem darmowych minut, pinami, pukami itd. ;-)

Post:09 maja 2007, 20:00
autor: b@sho
Prometo mimo wszystko nie zwalnia go z tego aby czytac co podpisuje :wink: umowa to umowa. potem nie ma gadania. takie jest zycie i z reguly to co jest najmniejszym maczkiem napisane jest najwazniejsze. zauwazylem jedna rzecz, ze konsultanci nie lubia ludzi czytajacych umowy... a jak im sie kaze jeszcze cos zaparafowac bo jest nie zgodne z tym co mowil to sie strasznie oburzaja...