• Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Regulamin forum: 
W tym dziale dyskutujemy o ofertach na ABONAMENT.

Uwaga! Jeżeli szukasz oferty dla siebie i nie wiesz, na którą się zdecydować - zadaj pytanie w dziale Jaką ofertę wybrać?

 #722780  autor: Wiksa11
 05 cze 2014, 11:45
Każda sieć dzwoniąc do klienta konkurencji mówi, że numer został wylosowany, więc nie do końca wierzyłbym w to ;)
Nie wiem co to precedens :( możesz mi wytłumaczyć znaczenie tego słowa?

 #722783  autor: user_delete19
 05 cze 2014, 11:56
No właśnie - jest ustawa która narzuca obowiązek uprzedniej zgody na kontakty okołomarketingowe i zabrania automatycznego dzwonienia; aktualnie pojawia się cwaniaczenie z "zapytaniem o możliwość kontaktu" co samo w sobie jest denerwujące i tego chciano uniknąć.

Operatorzy też nie mogą mówić jednego a robić coś innego - ich działania w jakikolwiek sposób muszą być wpisane w ramy i opierać się na istniejących przepisach (w mniej lub bardziej zgodny z prawdą sposób).

No jeżeli teraz nic się nie zrobi z tym 'jeden jedyny' to później inni pójdą w ślady bo przecież 'nikomu to nie przeszkadzało' i wtedy radośnie Twój telefon będzie brzeczał cały czas od 'zapytań o zgodę'.

Jak już pisałem wcześniej - powinien w końcu powstać pod piecza UKE rejestr (jak w hameryce, sic!) gdzie podajesz swój numer (stacjonarny, komorkowy) i jezeli dostaniesz na taki numer jakakolwiek wiadomosc majaca znamiona marketingu/streczycielstwa ktore zaklocaja Twoj spokoj to wtedy radosnie winowajca musi zaplacic sowita kare...

 #722785  autor: user_delete27
 05 cze 2014, 11:59
Wiksa11 pisze:Z tego co mi wiadomo jest to jeden sms, no ale lepiej martwić się na przyszłość.
Skoro zgadzało się gdziekolwiek na propozycje handlowe to teraz tak jest.
Najlepiej się wnerwiać i wylewać swoje żale na forum z powodu jednego bezczelnego smsa!
Widzisz, sęk w tym że ja nigdzie się na nic nie zgadzałem. Takie zachowanie powinno się tępić w zarodku, i nie powinno być od tego odstępstw. A na takie bandy baranów rozsyłających te smsy powinno się nakładać kary tak wysokie aby jeszcze wnuki pomysłodawcy tego spamu bały się tknąć klawiatury !
A co do precedensu : http://bit.ly/1kMVT0U ;)

 #722838  autor: Horacy
 05 cze 2014, 13:59
Dosłownie wczoraj przyszedł mi SMS od T-M czy się zgadzam na kontakt :) Numer Orange, zarejestrowany na firmę, nigdzie nie podawany do żadnych serwisów itp :)

 #723193  autor: lluukk
 06 cze 2014, 14:52
to jeszcze nic. ja odpisałem: TAK. i nikt nie zadzwonił :) byłem ciekaw co zaproponują a przy okazji mam stare ZM w Play ;)

lluukk

 #723808  autor: ZbujMadej
 09 cze 2014, 08:58
Odpisałem TAK, zadzwonili po 3 czy 4 dniach. T - T-Mobile, Ja - chyba jasne ;)

T- Bla bla..rozmowa jest nagrywana...bla bla...zanim przedstawię ofertę, czy wyraża Pan zgodę na przekazanie informacji o nowej ofercie bankowej (!!!) T-Mobile

Ja - Nie, nie wyrażam zgody, nie jestem zainteresowany

T - To tylko krótka informacja zanim przejdziemy do oferty...

Ja - Nie, nie jestem zainteresowany

T- Ale może jednak......

Ja - Nie!

T - W takim razie nie mogę Panu przedstawić oferty telefonicznej (!!!), bo najpierw powinien zapoznać się Pan z ofertą bankowości T-Mobile

Ja - W takim razie niech sobie ją Pani wsadzi gdzieś po łokieć głęboko i nie zawraca mi więcej głowy!



Ot i taka oferta. Ktoś miał więcej szczęścia ?

 #723809  autor: mikkel
 09 cze 2014, 09:15
Wiecie co? Proponuję robić zawody kto dłużej będzie rozmawiał z takim delikwentem oczywiście bez podpisywania/zamawiania czegokolwiek. Tak zwyczajnie ciągnąc rozmowę na maksa bez powodu. Żeby jak najwięcej czasu tracili na bezsensowne rozmowy.
No i takie rozmowy np. nagrywać i chwalić się w necie.

 #723888  autor: Wiksa11
 09 cze 2014, 14:56
ZbujMadej pisze: Ja - W takim razie niech sobie ją Pani wsadzi gdzieś po łokieć głęboko i nie zawraca mi więcej głowy!
Ale z Ciebie bohater, zjechać kobietę przez telefon. Masz jaja!

 #723896  autor: Morvius
 09 cze 2014, 15:25
mikkel tylko że tam ktoś pracuje i jemu za to płacą, to nie wina konsultanta że musi tak mówić a jak się prowadzi takie bezowocne rozmowy, w dodatku tylko dla jaj, to co ci po tym? może ten ktoś musi tak zarabiać na rodzinę i myśli że to będzie kolejna umowa za którą kupi chleb a ty chcesz sobie jaja robić? żałosne. niejednokrotnie tacy ludzie są tam tylko dla tego że biedronka już ich wyr****ała i cała reszta "work service" która szuka mięsa armatniego za grosze i nic innego już nie pozostaje jak call center. szanuję czas i ludzi dla tego takie pomysły są dla mnie niepoważne.

Klasyczny obserwator wątku.

 #723902  autor: ZbujMadej
 09 cze 2014, 15:42
Wiksa, nie ma w tym nic bohaterskiego, za to uważam taką odpowiedź za godną poziomu tej pseudo oferty.
Cenię sobie swój prywatny czas i skoro oferta miała dotyczyć abonamentu na telefon, a ktoś bezczelnie próbuje przed tym wcisnąć mi konto bankowe / cudowne garnki / super-dietę-cud, to jest to zagranie poniżej wszelkiej krytyki. Oferowanie w ten sposób produktów to tzw. niedźwiedzia przysługa dla T-Mobile i nic poza tym.

Jak T-Mobile (czy inna cholera działająca w ich imieniu) chcą być w porządku, to niech wysyłają sms treści : Czy zgadzasz sie na kontakt doradcy w celu przedstawienia propozycji przeniesienia numeru do T-Mobile ? Oferta wiąże się z zakupem innego powiązanego produktu finansowego".

Dopóki tego nie będzie, to za każdym razem będę ich spławiał, jak namolnego żula pod supermarketem - poziom "marketingu" jest podobny.

 #723905  autor: Morvius
 09 cze 2014, 15:48
gdybyś nie wiedział to t-m współpracuje z bankiem tworząc bankowość mobilną i to jest część ich oferty, co do samego wysłuchania to max 1,5 min na wysłuchanie tego wstępu by cie nie zbawiło. powiem więcej, więcej się nagadałeś mądrując do tej pani niż to wszystko było warte.

[ Dodano: 2014-06-09, 15:53 ]
a marketing to dział pracy taki sam jak każdy inny, są lakiernicy samochodowi, są spawacze są biznesmeni są prostytutki i sprzątaczki i każdą pracę trzeba szanować

Klasyczny obserwator wątku.

 #723968  autor: ZbujMadej
 09 cze 2014, 20:10
Morvius, przeczytałem oba Twoje posty i polały mi się łzy wzruszenia. Współczuję już wszystkim pracującym w Call Center. Obiecuję, że następnym razem zgodzę się na wszystko i kupię wszystko bez gadania....albo rozłączę się od razu...zastanowię się.
Dochodzimy do sytuacji, że nie można kupić jednej rzeczy bez co najmniej minutowej pogadanki. Niedługo nie otworzę drzwi od kibla bez obejrzenia 5 minut reklam!
Marketing ma to do siebie, że ma być trafiony. Chciałbyś słuchać 1,5 minuty o zaletach nowego kremu przeciwgrzybicznego stref intymnych ? Może lepsza byłaby reklama nowego pestycydu na wołka zbożowego ? Co z tego, że tego nie potrzebujesz - słuchaj, przecież Cię to nie zbawi. W przeciwieństwie do mnie.
Uzależnienie przedstawienia oferty od wysłuchania reklamy ? Każdemu powiem to samo - niech spada na bambus!

 #723989  autor: user_delete34
 09 cze 2014, 21:00
ZbujMadej pisze:Ja - Nie, nie jestem zainteresowany

T- Ale może jednak......
To jest niezwykle nachalne. Ostatnio wymieniałem w punkcie T-Mobile swoją SIMkę i pani (choć bardzo miła) usilnie wciskała mi konto w banku. Nie wiem, na ile ta oferta jest dobra lub nie, ale żeby trzeba było zatyczek do uszu jako jedynej metody by o tym nie słyszeć? Marketingowcy (a nie sprzedawcy, czy ci w sklepach czy na linii) T-Mobile powinni z miejsca wylecieć.

[ Dodano: 2014-06-09, 21:02 ]
A wyżywania się na sprzedawcach nie polecam, bo nie chcielibyście być drugą stroną, która ma taką a nie inną konieczność.

 #724132  autor: Morvius
 10 cze 2014, 13:06
ZbujMadej nie mówię że masz się wzruszać i wylewać łzy litrami ale ty chcesz być traktowany jak człowiek to i innych traktuj z szacunkiem.

Klasyczny obserwator wątku.

 #724139  autor: user_delete19
 10 cze 2014, 13:33
Morvius pisze:ZbujMadej nie mówię że masz się wzruszać i wylewać łzy litrami ale ty chcesz być traktowany jak człowiek to i innych traktuj z szacunkiem.
Rotfl? To możę niech operator zacznie to wtedy będzie można tak postąpić? 'szkic historyczny' - operator namolnie reklamuje swoją usluge (zapytanie o to, czy mozna dręczyć zamiast dręczenia bezpośredniego przypomina spałowanie przez dresa i zapytanie post factum przezeń czy miałeś coś przeciwko i od razu skontatowanie, że dobrze że nie bez czekania na odpowiedź); idąc dalej - ktoś w końcu wyraził zgodę na kontakt w sprawie oferty *przeniesienia numeru* co siłą rzeczy imputuje usługi telefokomunikacyjne, a ułomny operator/telemarketer warunkuje przedstawienie oferty odsłuchaniem niezwiazanej reklamówki innego produktu"... no litosci... zawsze w życiu wykazujesz taką pasywną i uległą postawę rozczulając się nad niedolą operatora/marketingoida na słuchawce? Praca jak każda inna, podejmował ją z całym bagażem niedogodności...