Era schodzi na psy całkowicie!Kiedyś płaciłem ok.300zł na miesiąc za numery w Erze.Teraz przeszedłem na najniższy abonament Moja 25 ,w którym tomin.rozmowy kosztuje 1.98 i oczywiście bez naliczania sekundowego.Naliczanie sekundowe to miesięczny koszt 18.30zł brutto!!!Perzecież to barbarzyństwo!A wszystko to dlatego,ze mam cyrograf.Oni (ERA) myślą,że złapali mnie na umowę i sie cieszą.A ja z Moja 240 przeszedłem na Moja 24,zrezygnowałem z naliczania sekundowego,wyłączyłem pakiet internetowy,wywaliłem do kosza karty Tak-tak żony i Heyah córki i kupiłem 3 startery sami-swoi.Razem miesięcznie era jest w plecy ponad 200zł.Tak-tak z tymi pakietami to jakiś horror!!Doładowałem kiedyś za grubszą kasę i kupiłem za wszystko pakiety a kiedy chciałem zadzownić na ideę to usłyszałem w słuchawce,że nie mam kasy na koncie,ale do wykorzystania mam ponad 60 min.z pakietów.I znowu musiałem doładować konto po to,żeby można było dzwonić na plusa i idee.HORROR!!! A nie można zwyczajnie kupić zdrapkę ,doładować i dzwonić tak jak sami-swoi???Myślą,że Polacy to banda baranów i niczego nie rozumie.Aaaaaaaa,jeszcze o tak-tak.Jak jest mało kasy na koncie,to zanim się połączysz to słuchasz w słuchawce informacji,że jest mało na koncie.To już mnie rozbroiło na dobre i zrobiłem to co zrobiłem.