Strona 1 z 1

[Heyah] Termin upłynął :(

Post:30 cze 2009, 15:14
autor: Werenall
Witam.

Parę miesięcy temu zawieruszył mi się w domu gdzieś telefon, a gdy zorientowałem się, że nie wiem gdzie jest, rozładował się. Niedawno go znalazłem i okazało się, że mam zablokowaną kartę, a miałem naprawdę dobry numer. Moje pytanie brzmi: czy da się go jeszcze jakoś odratować? Nadmienię, że kartę mam z Heyah

Post:30 cze 2009, 15:24
autor: Orfi
Teoretycznie tak, jako przykład mogę podać,że mój stary Taktak reanimował się 5 miesięcy po blokadzie połączeń przychodzących, nagle odzyskał zasięg a doładowanie zakończyło się sukcesem. Były na nim jakieś groszowe kwoty i może dlatego?

Post:30 cze 2009, 15:31
autor: Werenall
Ja miałem jakieś 20-30zł na koncie. Najgorsze jest to, że kupiłem sobie doładowanie, za 50zł i nie wiem co z nim teraz zrobić. Jak długo takie doładowanie jest ważne?

Post:30 cze 2009, 17:09
autor: Marens
Proponuje doładowanie wystawić na Allegro za 40zł.

Post:30 cze 2009, 20:26
autor: express100
Ja na początku istnienia Heyah uratowałem "ładny numer" po 7 miesiącach, ale wcześniej zadzwoniłem do BOKu (888002222, lub *2222 z Heyah)

Post:03 lip 2009, 17:16
autor: Werenall
Dzięki, express100, dzisiaj lub jutro się tym zajmę. A do tego pierwszego numeru mogę normalnie zadzwonić z domowego?