Do samego odbierania to będzie po staremu (tam gdzie jest RWK), tylko na okazjonalnym dzwonieniu zarobią dużo więcej niż dotąd.
@neotele
Mam tak samo. Zamiast doładowań zrobiłem "remanent"... i wszystkie karty "nieciekawe" (z układu cyfr w numerze), ale wciąż aktywne wyczyszczę i wygaszę.
Jestem przekonany, że tak postąpią wszyscy świadomi klienci, bo w zmianę modelu użytkowania nie wierzę.
@iphoneski
Korzyści dla operatorów będą krótkoterminowe, ale spadek zaufania wywoła raczej efekt długofalowy. Wbrew pozorom leżak w szufladzie w niewielkim stopniu generuje koszty, a zawarta na jego koncie "skarbonka" (w postaci kilku czy kilkunastu zł) to w perspektywie zawsze pewny przychód, bo nikt już tych środków nie wycofa. Czyszczenie kont przyniesie zysk teraz, ale w perspektywie kolejnych miesięcy/lat wywoła raczej skutek w postaci jednorazowych aktywacji kart SIM dla ogłaszanych promocji, a ludzie mniej chętnie będą pompować doładowaniami konta mając w pamięci "skok na kasę".
Moim zdaniem klienci chcący zachować numer za minimalną opłatą zawsze znajdą operatora, którego 5zł/rok w oczy nie kole. Póki co największą obawę mam wobec Orange - czy pójdzie drogą Play (odNowa) i Plus/ha. Tam też zarzuciłem już doładowywanie kart, bo mając zachomikowany terabajt danych (co wystarcza mi na baaardzo długo) na pięciu simkach nie chciałbym być zmuszonym do opłacania w sumie 25zł/mies. (jeśli pomarańczowi też pójdą w tę stronę).