[Heyah 01] Dyskusja ogólna

[evmi]

Zrobiłem zgłoszenie mailowo i po kilku dniach lte się pojawiło, około 10 dni od aktywacji numeru.

U mnie po 2 tygodniach odbijania się od różnych konsultantów w końcu ktoś aktywował od ręki

[f0ku5]

Toż to nonsens!

[iphoneski]

Cała ta oferta pod względem technicznym to nonsens, straciłem tylko 40 zł.

[macqmacq]

Cała ta oferta pod względem technicznym to nonsens, straciłem tylko 40 zł.

Dlatego NIGDY nie jaram się nowymi nie sprawdzonymi ofertami nawet, które wyglądają, jak gruszki na wierzbie

[iphoneski]

@macqmacq
Ja też bym nie kupił, ale gdy wchodziło nikt z forum nie chciał kupować, więc stwierdziłem, że się poświęcę, na rachunki i jedzenie nie zabraknie jak wydam te pieniądze.

[Robin560]

Lte u minie włączyli ok. 24 godziny po aktywacji karty ale czasem zdarza się że kartę wyrzuca z lte na parę godzin cały czas będąc w zasięgu. brak volte mi jakoś nie doskwierał jakość połączeń nieco gorsza niż w orange. 22 dni subskrypcji mi zostało za kilka dni wracam do RBM. ogólnie t-mobile w ostatnim czasie jakoś gorzej działa przynajmniej w Bielsko i w Katowicach

[Remington]

Cała ta oferta pod względem technicznym to nonsens, straciłem tylko 40 zł.

Dlatego NIGDY nie jaram się nowymi nie sprawdzonymi ofertami nawet, które wyglądają, jak gruszki na wierzbie

I słusznie, bo każdą nowość muszą "wygrzać" pierwsi klienci, którzy odcierpią za innych problemy wieku dziecięcego.

iphoneski i pozostali early adopters zasłużyli na podziękowania ze strony TM.

[evmi]

iphoneski i pozostali early adopters zasłużyli na podziękowania ze strony TM.

Podziękowania i darmowe 6 miesięcy

Chociaż 01 działa tak samo tragicznie jak regularny T-Mobile na kartę, tylko że tutaj gdy coś się stanie to konsultanci mają Cię głęboko w
Ogólnie to trochę tak jakby kasjerka nieznająca kodu na kajzerkę kazała Ci iść do innej i u niej skasować wszystko od nowa zamiast się zapytać o kod

[24bis24]

Przy wybraniu numeru z puli Heyah i dostarczeniu karty przez kuriera operator pobiera z karty 39 zł,
`` to_ja_heyah.
przyjęłam twoją płatność.
poniżej znajdziesz szczegóły transakcji.``

jednak numer nie jest aktywny.
Następnego dnia karta łapie zasięg i tu uwaga:
jeszcze raz operator pobiera z karty 39 zł,
`` to_ja_heyah.
przyjęłam twoją płatność.
poniżej znajdziesz szczegóły transakcji.``

``to_ja_heyah.
uruchomiłam twoją subskrypcję Subskrypcja Heyah 01.
możesz już z niej korzystać.
wiesz, co robić.``

Warto więc sprawdzić czy to co jest na dwa miesiące nie jest na miesiąc
Jak oferta ruszała z karty znikało 39 zł obecnie 2x39zł.

[surface123]

A to wygląda raczej na błąd systemu

[ruki101]

Niespodzianek jest jeszcze więcej ale oczywiście tych negatywnych, wystarczy poczytać ich fejsa, gościu wybrał sobie numer, czeka i czeka na aktywacje, mija kilka dni - oczywiście w tym czasie idą zgłoszenia o aktywację numeru i nagle okazuje się, że numer przydzielono komuś innemu , oczywiście pieniądze za subskrypcję pobrano.
Znam osobiście przypadek, że u 2 różnych osób były 2 takie same numery w koszyku.
Mają taki bajzel, że szkoda tego nawet komentować, tak się zastanawiam czy tak bardzo oszczędzają, że nie stać ich na dobrych informatyków 15k, którzy mogliby ogarnąć tą systemową stajnie Augiasza.
Na koniec wspomnę, że 2-3 tygodnie na aktywację simki to w ostatnim czasie standard, bez względu na to czy to przeniesienie numeru czy zamówienie z ich strony, jeśli komuś uda się aktywować kartę w ciągu tygodnia to powinien się raczej z tego powodu cieszyć , generalnie wygląda to tak jakby te karty ręcznie aktywowali i to jeszcze po kontakcie z pomocą techniczną.

[marcz123456]

Czyli nadal dramat. Dobrze że nie było millenium przy aktywacji przez mojeID bo bym pewnie założył.

[mleduchowski5785]

U mnie po przeniesieniu aktywacja nastąpiła po 4 dniach marudzenia konsultantom i gdzie się tylko dało, bo wkopałem się przenosząc główny numer. LTE dalej nie działa, zgłoszenie techniczne poszło. Nie działa też aktywacja numeru dla usług Xiaomi - nie można wysłać sms weryfikacyjnego. To też im zgłosiłem.

[mieszko.kowalski132343]

Tak sobie czytam te Wasze wpisy i śledzę swoją przesyłkę. Na szczęście zamówiłem nowy numer na testy a nie przenosiłem własny. Czy jest jakiś sposób żeby się z tego wypłatać teraz? Szkoda będzie umoczyć 39 zł na usługę która nie działa albo są z nią tak kosmiczne problemy...

[crazyjack]

U mnie dziś przeniesienie numeru (wniosek składałem ponad miesiąc temu) bez problemów. Numer aktywny po włożenie nowej karty, LTE działa od razu.
Z tego co zauważyłem kasę z karty pobrano wczoraj (dzień przed datą przeniesienia)

[baliest]

Porażka.
Chciałem przenieść numer dla dziecka aby miał w szkole możliwość dzwonienia, smsowania i możliwość korzystania z internetu. Dostałem pod koniec sierpnia kartę SIM, pobrało 39 zł i cisza. Stara karta w PLUSIE jest aktywna, nowa nie loguje się. Kontakt z konsultantami Heyah to komedia: podaj nieparzyste cyfry z numeru pesel, drugi chce kod PUK, inny pisze aby zadzwonić, ale po połaczeniu okazuje się, że trzeba napisać maila i tak w kółko.
Wreszcie dostałem sensowną odpowiedz mailową i przeprosiny. Czekam jednak kilka dni, codziennie rano resetuje telefon, czekam na zalogowanie .... i wczoraj dostałem maila o kolejnym pobraniu 39 zł z karty, a karta SIM dalej nieaktywna.
Dziecko korzysta z drugiego numeru który ciągle uzupełniam po 5 zł, nikt nie wie jak się do dziecka dzwonić, na jaki numer, a ja czerwony jak burak piszę w kółko maile...
Straciłem już dwa razy po 39 zł, 3 razy po 5 zł i końca nie widać.
Nie polecam!!!!

[24bis24]

To dostaniesz:
``to_ja_heyah.

Informujemy lojalnie, że wykryliśmy błąd w naszych systemach, który spowodował dwukrotne pobranie opłaty z twojej karty płatniczej. Zabieramy się do dokonania zwrotu podwojonej płatności.

liczymy na twoje łaskawe spojrzenie na ten kłopot.

dalsze_kroki:

_zwracamy ci środki na kartę.
_maksymalny czas na zwrot to 15 dni, jednak dokładamy starań aby płatność trafiła szybciej na twoją kartę.``

ale...
po 15 dniach kasy na karcie brak

[Dodo84]

No i ja głupi postanowiłem przenieść numer główny do heyah. Na początku numer miałem w t-mobile na kartę więc 11 sierpnia przeniosłem go do flexa. To przeniesienie odbyło się bez problemu. Chwilę po północy karta w T-Mobile została wyłączona i numer trafił do Orange flex. Dzisiaj miał sie numer przenieść do Heyah, lecz nadal jest we Flexie a nowa karta w Heyah jest nieaktywna. Nauczony waszymi doświadczeniami zostawiłem na koncie podpiętym do karty debetowej 39 zł (dobrze zrobiłem bo raz mi pobrali wczoraj pieniądze i po południu próbowali jeszcze raz). Co w tej chwili mógłbym zrobić by nie być odciętym od świata całkowicie? Jakbym doładował flexa a numer zostanie przeniesiony to oddadzą mi pieniądze?

EDIT:
Po telefonie do BOA (888 002 222) zostałem poinformowany, że system nie podpiął mojego numeru telefonu do karty sim dlatego numer nie został przeniesiony, a to, że system próbuje ograbić klienta dwa razy to jest "pomyłka systemu". W ciągu 60 godzin konsultant ręcznie ma wszystko załatwić.

[mieszko.kowalski132343]

Ciekaw jestem jak to się teraz zadzieje. Proces przenoszenia numerów się nie udał. Orange nie zwolnił numeru i nadal świadczy dla Ciebie usługę. Jak to się teraz stanie że T-mobile aktywuje twój numer u siebie? Chyba będą musieli znów składać wniosek MNP do Orange w Twoim imieniu. To chyba może potrwać 60 godzin roboczych czyli półtora tygodnia. Obym się mylił...

[Dodo84]

Ciekaw jestem jak to się teraz zadzieje. Proces przenoszenia numerów się nie udał. Orange nie zwolnił numeru i nadal świadczy dla Ciebie usługę. Jak to się teraz stanie że T-mobile aktywuje twój numer u siebie? Chyba będą musieli znów składać wniosek MNP do Orange w Twoim imieniu. To chyba może potrwać 60 godzin roboczych czyli półtora tygodnia. Obym się mylił...

We flexie numer nadal normalnie działa jakby nigdy nic. Będę musiał go doładować bo inaczej zablokują mi połączenia wychodzące i przychodzące. Jak znam życie to pewnie ta informacja o nieprzypisaniu się numeru telefonu do karty sim to pewnie bujda i jak zwykle T-Mobile znowu coś spartolił. 2 lata temu jak przenosiłem ten sam numer z Orange free na kartę było identycznie. Wtedy się okazało, że T-Mobile wydał mi złą kartę sim ( niby do abonamentu) i musiałem od nowa ponawiać wniosek o przeniesienie numeru. Sam się sobie dziwię, że jeszcze mam zdrowie do "przeprowadzek" między Orange a T-Mobile