klaudia123:
> podstawowa zaleta Flexa, której niektórzy jej nie doceniają to bezpieczeństwo kosztowe w roamingu - nie kupisz pakietu to nie ma roamingu, tym samym nie ma ekstra kosztów.
> A propo kart SIM / eSIM - brak jakichkolwiek opłat za aktywację / wymianę tychże kart. "Duży" Orange za wymianę karty woła nawet 40 zł w abonamencie (salon), 15-25 przy samodzielnej wymianie z nowego startera ze sklepu.
> Przesyłanie GB dokupionych / nabytych z planu - idealna dla planu za 15 zł.
> Passy (stan dzisiejszy) - wyraźnie powodują niezjadanie sporej ilości GB - a kupowane w opcji jednorazowej powodują sumowanie ich ważności, w porównaniu do opcji cyklicznej - no i ważne - bez sztucznych lejków jak w T-Mobile na kartę
> korzystne rozliczanie połączeń międzynarodowych z Polski (doskonała promocja z akcji Ukraina - 100 minut na wszystkie kraje UE, Norwegię, Liechtenstein, Islandię, Szwajcarię, UK, USA, Kanadę i na Ukrainę) - naliczanie sekundowe, a ważność minut można sumować i przedłużać do 30 dni. Bez kombinacji z VoIPami czy "telegrosikami"
> jeśli mamy coś w Orange to z Flexa bezpłatnie zadzwonisz do BOK (w innych sieciach nie jest to oczywiste)
> elastyczność i brak umów, wypowiedzeń - nie podoba się, przenosisz numer wybierając tryb transferu z oferty na kartę bądź uciekasz wewnątrz Orange (OFNK, nju itd)
Jeszcze bym wymieniał i wymieniał...
To już 14 rok na Forum TELEPOLIS.PL - wielkie dzięki za ten czas i nadal służę pomocą! Pozdrawiam