Strona 1 z 2

zdrapkowy wirus part II

Post:23 gru 2006, 12:21
autor: b@sho
KWP Gdańsk

Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku informuje o oryginalnym wyłudzeniu numerów zdrapek.
Do niecodziennego zdarzenia doszło 21 grudnia w Kwidzynie. Do jednego ze sklepów wielobranżowych zadzwonił młody mężczyzna z informacją, że oferowane przez nich do sprzedaży karty doładowujące konta telefoniczne są zainfekowane wirusem. Twierdził, że jest pracownikiem firmy telekomunikacyjnej, a błędem tym dotknięte są karty wszystkich operatorów sieci komórkowych. Polecił aby sprzedawczyni zdrapała osłonki z kart doładowujących konta telefoniczne w sieci ERA, PLUS, ORANGE, HEYAH, SAMI SWOI i podała mu znajdujące się tam kody, po czym polecił zniszczyć karty. Zapewnił, że około godz. 15.00 stawi się pracownik firmy telekomunikacyjnej z nowymi kartami i korektą faktury.

Oczywiście nikt się nie zjawił, by zrekompensować stratę zniszczonych kart rzędu 900 zł. Policjanci z Kwidzyna wyjaśniają okoliczności tej sprawy.
to juz chyba drugi (chyba ze bylo wiecej) taki przypadek bo wczesniej tez sie gdzies juz taki zdarzyl, tylko wtedy byla wieksza kwota... ale ludzie sa naiwni... masakra :mrgreen: nie chcialbym byc ta kasjerka :P

Post:23 gru 2006, 12:30
autor: majusio
Ale ludzie to głupie są jak buty!!!

Post:23 gru 2006, 12:51
autor: Frasio
No cóż...
To się da wytłumaczyć tylko tym, iż ta kasjerka musiała być blondynką. :?

Post:23 gru 2006, 12:54
autor: b@sho
Frasio co sie tak blondynek czepiasz :wink: naukowo stwierdzono ze nie sa takie glupie, a to ze wiekszosc blondynek jest slawna i robi rozne durne rzeczy to inna inszosc :mrgreen: i przez to cierpia te normalne :P

Post:23 gru 2006, 13:21
autor: PiotrG-dz
Jaja jak berety :mrgreen: Że też ludzie daja sie nabierać.

Post:23 gru 2006, 13:31
autor: D@rio
podejrzewam że jakbym pojechał do jakiegoś sklepu spożywczego, na Kozią Wólkę, wział ze sobą a'la identyfikator Plus'a (np. ten wstępu na Kongres Technologiczny :-D ) nazmyślał co nie co, że kontrola, tamto siamto to by się też nabrali...

tyle że, aby nabrać się na kontrolę telefoniczną to już naprawdę szczyt głupoty...

Post:23 gru 2006, 13:33
autor: doktor
b@sho pisze:KWP Gdańsk

Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku informuje o oryginalnym wyłudzeniu numerów zdrapek.
Do niecodziennego zdarzenia doszło 21 grudnia w Kwidzynie. Do jednego ze sklepów wielobranżowych zadzwonił młody mężczyzna z informacją, że oferowane przez nich do sprzedaży karty doładowujące konta telefoniczne są zainfekowane wirusem. Twierdził, że jest pracownikiem firmy telekomunikacyjnej, a błędem tym dotknięte są karty wszystkich operatorów sieci komórkowych. Polecił aby sprzedawczyni zdrapała osłonki z kart doładowujących konta telefoniczne w sieci ERA, PLUS, ORANGE, HEYAH, SAMI SWOI i podała mu znajdujące się tam kody, po czym polecił zniszczyć karty. Zapewnił, że około godz. 15.00 stawi się pracownik firmy telekomunikacyjnej z nowymi kartami i korektą faktury.

Oczywiście nikt się nie zjawił, by zrekompensować stratę zniszczonych kart rzędu 900 zł. Policjanci z Kwidzyna wyjaśniają okoliczności tej sprawy.
Szkoda Pani tylko bo bedzie musiała zapłacic, a te doładowania powinny byc cofniete, przeciez sa nr kart:)

Post:23 gru 2006, 13:35
autor: D@rio
doktor pisze:Szkoda Pani tylko bo bedzie musiała zapłacic, a te doładowania powinny byc cofniete, przeciez sa nr kart:)
jak są numery kart? Niby skąd? Musieliby wycofać całą serię...

Post:23 gru 2006, 13:40
autor: przemek910
D@rio pisze:jak są numery kart? Niby skąd? Musieliby wycofać całą serię...
:?: Każda karta ma swój numer seryjny... Chyba.

Post:23 gru 2006, 13:43
autor: b@sho
dokladnie, kazda ma swoj nr :wink: takze nawet jak taka naiwna byla na tego wirusa to mogla przeciez nr te podac a nie je zdrapywac :P

Post:23 gru 2006, 13:45
autor: Kaczy
Tak, każda karta zdrapka czy nawet doładowanie z terminala ma swój numer seryjny

Post:23 gru 2006, 14:33
autor: D@rio
Moim zdaniem to nie jest numer seryjny tylko numer serii produkcyjnej. No cóż..no to widać nie jest to jakaś priorytetowa sprawa dla Naszych operatorów, pozatym, racją jest to że trudno jest udowodnić takie przestępstwo...

Post:23 gru 2006, 15:36
autor: oprych
A ja się wcale nei dziwię, że kobieta dała sie na to nabrać. Może to była np. osoba po 40stce?? Dla Was jest to osoba naiwna, ponieważ o tym nie wiedziała itd. A dlaczego tez i miała wiedzieć? Każdy jest specem w danej dziedzinie. Jedni podają numery doładowań pseudo kontroli, a inni wpuszczają pseudo policjantów, wierząc w plastikową odznakę i arkusz papieru jako nakaz :evil: :P :twisted:

Post:23 gru 2006, 17:09
autor: doktor
D@rio, kazde doładownie ma swoj nr, przez to mozna zreklamowac np wadliwa karte, lub tez jak to bylo w przypadku plus wycofac ja ( kiedys Plusowi zginelo chyba 10 tys kart , numery byly podane wszytskich a ze to byly kolejne to tym latwiej dla nich

Post:23 gru 2006, 17:19
autor: b@sho
mozna tez bylo dzieki temu nr uratowac zdrapke jak ktos za mocna ja zdrapal... szlo sie do salonu i oni ja sprawdzali czy byla juz uzyta. jak nie, to ci doladowywali koma :wink:

Post:23 gru 2006, 22:34
autor: D@rio
doktor pisze:D@rio, kazde doładownie ma swoj nr, przez to mozna zreklamowac np wadliwa karte, lub tez jak to bylo w przypadku plus wycofac ja ( kiedys Plusowi zginelo chyba 10 tys kart , numery byly podane wszytskich a ze to byly kolejne to tym latwiej dla nich
no widzisz, czyli wszystko zależy od firmy. Bo te doładowania Polkomtelowi zginęły a nie jakiemuś sklepowi spożywczemu. Dlatego, nikt się nie przejmie a śledztwo i tak umożą i tak...

Zresztą, jak odtworzyć numery doładowań? Ciężko, bo to nie były doładowania elektroniczne...

Post:24 gru 2006, 00:28
autor: doktor
D@rio, no Pani zapłaci, ale te doładowania zapewne zostaną cofniete,

Post:24 gru 2006, 00:35
autor: D@rio
doktor pisze:D@rio, no Pani zapłaci, ale te doładowania zapewne zostaną cofniete,
wątpiłbym w to... ;) bo skąd wezmą kody doładowań? Jak udowodnią faktyczną winę? Ciężka sprawa...

Post:24 gru 2006, 00:38
autor: bosman102
doktor, a po co opom ma zależeć na tym? :?:

Post:24 gru 2006, 00:40
autor: D@rio
bosman102 pisze:doktor, a po co opom ma zależeć na tym?
dla Nich ważne jest, że "licznik" bije...