Re: Dociążenie i opłata/kara za brak aktywności
Post:21 gru 2022, 11:21
@iphoneski
Tu się z Tobą zgodzę, wszak z jednym zastrzeżeniem - jakim trzeba być ***** żeby pozwolić sobię wyczyścić konto pięciozłotowymi opłatami przez wiele miesięcy???
Sam w swoim czasie miałem sporą nadwyżkę z doładowań na dwu kartach Play odNowa. Karty były właśnie takim leżakami od kilku lat, a po wprowadzeniu opłat przeniosłem numery z łącznym kosztem 40zł za odzyskanie reszty kasy. To oraz 3 doładowania za 5zł (aktywnie użytkowane karty FM), to ostatnie pieniądze jakie zarobił na mnie Play. Nie akceptuję wymuszania na mnie sposobu korzystania z usług operatora, a jeśli ten tak zmienia regulaminy/cenniki, że nakłada dodatkowe opłaty (o których nie było mowy na starcie), to operatora zmieniam lub rezygnuję.
Tak na marginesie @Remington wydaje mi się bliższy w lokowaniu wartości kont leżaków. Ci, którzy ładowali swoje konta przed laty (kiedy usługi były znacznie bardziej kosztowne, a utrzymanie konta tego wymagało) zapewne skonsumowali większość z tych środków, gdyż takie wieloletnie numery znacznie rzadziej zostają nieaktywnymi leżakami. Wydaje mi się, że "skok na kasę" dotyczy kart kupionych dla jednorazowych promocji operatorów - tak z pewnością było z odNową. Ewentualnie chodzi o osoby, które uzbierały znaczne konto, bo korzystając minimalnie czy nieregularnie doładowują konto wyłącznie dla przedłużenia jego ważności. Tak czy inaczej opłata/kara najbardziej zaboli osoby nieobeznane w rynku usług telekomunikacyjnych, dla których często zrozumienie istoty uruchomienia/działania usług w ich planach taryfowych to wyzwanie olimpijskie, a świadomość istnienia czegoś innego niż ich własny operator kończy się na Orange/Play/Plus/T-mobile. Zapewne wiele osób zorientuje się w zmianie cenników dopiero kiedy zobaczą na telefonie komunikat o braku środków na koncie, bo pewnie 90-kilka procent klientów nie zapoznaje się ze zmianami w cennikach w czasie trwania umowy (czyli w usługach na kartę znaczy to "nigdy").
Tu się z Tobą zgodzę, wszak z jednym zastrzeżeniem - jakim trzeba być ***** żeby pozwolić sobię wyczyścić konto pięciozłotowymi opłatami przez wiele miesięcy???
Sam w swoim czasie miałem sporą nadwyżkę z doładowań na dwu kartach Play odNowa. Karty były właśnie takim leżakami od kilku lat, a po wprowadzeniu opłat przeniosłem numery z łącznym kosztem 40zł za odzyskanie reszty kasy. To oraz 3 doładowania za 5zł (aktywnie użytkowane karty FM), to ostatnie pieniądze jakie zarobił na mnie Play. Nie akceptuję wymuszania na mnie sposobu korzystania z usług operatora, a jeśli ten tak zmienia regulaminy/cenniki, że nakłada dodatkowe opłaty (o których nie było mowy na starcie), to operatora zmieniam lub rezygnuję.
Tak na marginesie @Remington wydaje mi się bliższy w lokowaniu wartości kont leżaków. Ci, którzy ładowali swoje konta przed laty (kiedy usługi były znacznie bardziej kosztowne, a utrzymanie konta tego wymagało) zapewne skonsumowali większość z tych środków, gdyż takie wieloletnie numery znacznie rzadziej zostają nieaktywnymi leżakami. Wydaje mi się, że "skok na kasę" dotyczy kart kupionych dla jednorazowych promocji operatorów - tak z pewnością było z odNową. Ewentualnie chodzi o osoby, które uzbierały znaczne konto, bo korzystając minimalnie czy nieregularnie doładowują konto wyłącznie dla przedłużenia jego ważności. Tak czy inaczej opłata/kara najbardziej zaboli osoby nieobeznane w rynku usług telekomunikacyjnych, dla których często zrozumienie istoty uruchomienia/działania usług w ich planach taryfowych to wyzwanie olimpijskie, a świadomość istnienia czegoś innego niż ich własny operator kończy się na Orange/Play/Plus/T-mobile. Zapewne wiele osób zorientuje się w zmianie cenników dopiero kiedy zobaczą na telefonie komunikat o braku środków na koncie, bo pewnie 90-kilka procent klientów nie zapoznaje się ze zmianami w cennikach w czasie trwania umowy (czyli w usługach na kartę znaczy to "nigdy").