Strona 1 z 1

[C3310] nie ładuje

Post:19 kwie 2006, 11:06
autor: ywis
Tak jak w temacie. Otóż, po podłączeniu do ładowarki proces ładowania nie działa w ogóle... :/
Czy wie ktoś może co może być tak :?:
A chce powiedzieć, że dwa dni wcześniej było wszystko ok.

Post:19 kwie 2006, 11:37
autor: daniel
Wylacz go, wyjmij bateria, odczekaj troszke, wloz, wlacz... i podlacz, jak nie zadziala, to moze poruszaj wtyczka... poprobuj...

Moze bateria siadla, albo ladowarka padla?
A nie masz na jakims innym c3310 sprawdzic, co jest nie tak?

Post:19 kwie 2006, 11:59
autor: ywis
daniel pisze:Wylacz go, wyjmij bateria, odczekaj troszke, wloz, wlacz... i podlacz, jak nie zadziala, to moze poruszaj wtyczka... poprobuj...

Moze bateria siadla, albo ladowarka padla?
A nie masz na jakims innym c3310 sprawdzic, co jest nie tak?
Bateria nie siadła na 100%, bo telefon jeszcze trochę ma baterii i chodzi jeszcze, bo nie jest rozładowana, ale jest na wyczerpaniu :/
Hm. No właśnie nie mam gdzie sprawdzić, bo nie ma nikt ze znajomych C3310.

Zobacze, jeszcze popróbuje coś, bo to telefon kobiety, no i nagle przestał ładować jak dzisiaj chciała podłączyć do ładowania :/
A tak jak wspominałem, 2 dni wcześniej było wszystko ok i działało bez problemu.

Post:19 kwie 2006, 14:03
autor: daniel
ywis pisze:
daniel pisze:Wylacz go, wyjmij bateria, odczekaj troszke, wloz, wlacz... i podlacz, jak nie zadziala, to moze poruszaj wtyczka... poprobuj...

Moze bateria siadla, albo ladowarka padla?
A nie masz na jakims innym c3310 sprawdzic, co jest nie tak?
Bateria nie siadła na 100%, bo telefon jeszcze trochę ma baterii i chodzi jeszcze, bo nie jest rozładowana, ale jest na wyczerpaniu :/
Hm. No właśnie nie mam gdzie sprawdzić, bo nie ma nikt ze znajomych C3310.

Zobacze, jeszcze popróbuje coś, bo to telefon kobiety, no i nagle przestał ładować jak dzisiaj chciała podłączyć do ładowania :/
A tak jak wspominałem, 2 dni wcześniej było wszystko ok i działało bez problemu.
Skoro nie bateria, to pewnie ladowarka padla.
A jezeli nie ladowarka, to gniazdko od telefonu (tam gdzie sie wtyka ;>)...

Post:19 kwie 2006, 15:48
autor: ywis
daniel pisze:
ywis pisze:
daniel pisze:Wylacz go, wyjmij bateria, odczekaj troszke, wloz, wlacz... i podlacz, jak nie zadziala, to moze poruszaj wtyczka... poprobuj...

Moze bateria siadla, albo ladowarka padla?
A nie masz na jakims innym c3310 sprawdzic, co jest nie tak?
Bateria nie siadła na 100%, bo telefon jeszcze trochę ma baterii i chodzi jeszcze, bo nie jest rozładowana, ale jest na wyczerpaniu :/
Hm. No właśnie nie mam gdzie sprawdzić, bo nie ma nikt ze znajomych C3310.

Zobacze, jeszcze popróbuje coś, bo to telefon kobiety, no i nagle przestał ładować jak dzisiaj chciała podłączyć do ładowania :/
A tak jak wspominałem, 2 dni wcześniej było wszystko ok i działało bez problemu.
Skoro nie bateria, to pewnie ladowarka padla.
A jezeli nie ladowarka, to gniazdko od telefonu (tam gdzie sie wtyka ;>)...
Wszystko jasne, jak to kobieta mi powiedziała "jak się śpiesze, to ciągne za kabel, żeby wyszedł z gniazdka" - wniosek jeden, uszkodzony kabel przy ładowarce, sprawdzane już z ładowarką od innego LG pasującą do tego modelu i ładuje. Także tylko ładowarka była popsuta (powyrywane kable).

Post:19 kwie 2006, 18:11
autor: daniel
ywis pisze:
daniel pisze:
ywis pisze: Bateria nie siadła na 100%, bo telefon jeszcze trochę ma baterii i chodzi jeszcze, bo nie jest rozładowana, ale jest na wyczerpaniu :/
Hm. No właśnie nie mam gdzie sprawdzić, bo nie ma nikt ze znajomych C3310.

Zobacze, jeszcze popróbuje coś, bo to telefon kobiety, no i nagle przestał ładować jak dzisiaj chciała podłączyć do ładowania :/
A tak jak wspominałem, 2 dni wcześniej było wszystko ok i działało bez problemu.
Skoro nie bateria, to pewnie ladowarka padla.
A jezeli nie ladowarka, to gniazdko od telefonu (tam gdzie sie wtyka ;>)...
Wszystko jasne, jak to kobieta mi powiedziała "jak się śpiesze, to ciągne za kabel, żeby wyszedł z gniazdka" - wniosek jeden, uszkodzony kabel przy ładowarce, sprawdzane już z ładowarką od innego LG pasującą do tego modelu i ładuje. Także tylko ładowarka była popsuta (powyrywane kable).
No to cale szczescie... to jest koszt rzedu 10 zl.