Samsung Galaxy Ch@t nie chce się włączyć
Post:29 mar 2015, 17:34
Witam,
Wczoraj telefon upadł mi na posadzkę. Nie widać na obudowie żadnych zadrapań nawet. Jednakże przestał działać przycisk POWER. Jeżeli chciałem podświetlić ekran, by zrobić cokolwiek dalej nic się nie działo. Cały czas czarny ekran. Dopiero jak np. dostałem od kogoś smsa to oczywiście mogłem normalnie korzystać z telefonu (dopóki oczywiście mi ekran się podświetlał).
Rano sytuacja się nie zmieniła. Początkowo myślałem, że się rozładował, jednak podłączając telefon do ładowarki - stan baterii wskazywał 8%, więc telefon był włączony. Działał na tych samych zasadach jak opisane w poprzednim akapicie. Postanowiłem wyciągnąć baterię i włączyć go jeszcze raz, ale od tego momentu nie chce się włączyć. Jeżeli teraz znowu podłącze to owszem - pojawia się symbol ładującej baterii.
Próbowałem też konfiguracji POWER i VOL+, ale też nie ma reakcji.
Czy ktoś ma jakiś jeszcze pomysł na rozwiązanie tego problemu? Telefon juz kilka razy upadał, ale nigdy nie było takich konsekwencji. Telefon posiadam już ponad dwa lata. Wymieniałem już wyświetlacz i wejście do baterii (było zalane). Sam nie wiem co robić, bo jeżeli to ma być kolejna naprawa to chyba przestaje być to opłacalne. A umowa z operatorem kończy się dopiero w listopadzie.
Proszę o porady i z góry dziękuje.
Wczoraj telefon upadł mi na posadzkę. Nie widać na obudowie żadnych zadrapań nawet. Jednakże przestał działać przycisk POWER. Jeżeli chciałem podświetlić ekran, by zrobić cokolwiek dalej nic się nie działo. Cały czas czarny ekran. Dopiero jak np. dostałem od kogoś smsa to oczywiście mogłem normalnie korzystać z telefonu (dopóki oczywiście mi ekran się podświetlał).
Rano sytuacja się nie zmieniła. Początkowo myślałem, że się rozładował, jednak podłączając telefon do ładowarki - stan baterii wskazywał 8%, więc telefon był włączony. Działał na tych samych zasadach jak opisane w poprzednim akapicie. Postanowiłem wyciągnąć baterię i włączyć go jeszcze raz, ale od tego momentu nie chce się włączyć. Jeżeli teraz znowu podłącze to owszem - pojawia się symbol ładującej baterii.
Próbowałem też konfiguracji POWER i VOL+, ale też nie ma reakcji.
Czy ktoś ma jakiś jeszcze pomysł na rozwiązanie tego problemu? Telefon juz kilka razy upadał, ale nigdy nie było takich konsekwencji. Telefon posiadam już ponad dwa lata. Wymieniałem już wyświetlacz i wejście do baterii (było zalane). Sam nie wiem co robić, bo jeżeli to ma być kolejna naprawa to chyba przestaje być to opłacalne. A umowa z operatorem kończy się dopiero w listopadzie.

Proszę o porady i z góry dziękuje.