Forum - TELEPOLIS.PL

Mam już drugiego Samsunga, tym razem C3050 i nie jest ideałem. Co jakiś czas szwankuje połączenie, to znaczy przychodzące od razu przekierowuje na automatyczną sekretarkę.
Brat mówi , ze do mnie dzwonił - a ja nawet tego nie słyszałem. Dopiero po chwili przychodzi sms, "iż uzytkownik taki, a taki próbował się z tobą połaczyć, ale nie zostawił wiadomości".

Poprzedni Samsung też sprawiał podobne problemy, dlatego go sprzedałem. Skusiłem się na obecny model po paru latach, bo była korzystna oferta.

A więc, czy mam lekkiego pecha, czy ta marka tak po prostu ma, niezaleznie od aparatu?

Piotr-Krzyworac pisze:czy mam lekkiego pecha

Masz.
Jaki model był poprzedni?

Piotr-Krzyworac,
a czemu nie widzisz w tym winy operatora??

w przypadku orange na poludniu polski jest to norma, ze dzwonisz pierwszy raz i abonanent jest poza zasiegiem, po czym rozlaczasz sie i laczysz ponownie z wynikiem pozytywnym

W sumie to ja miałem kiedyś takie kwiatki na Sony Ericssonie W890i. Nie mogli się do mnie dodzwonić, mimo że miałem zasięg (2G/3G). Ten telefon to był chyba najgorszy złom jaki wypuścił Sony Ericsson. Jak była sesja danych w 3G to rozłączał się z 3G i żeby połączył się w 2G to trzeba było całkowicie zamknąć połączenie. W tym telefonie wszystko było do kitu

Ja mam Samsunga Galaxy i na razie, odpukać, wszystko działa jak należy

No mi jak na razie też bez problemu chodzi.

Dziewczyna ma Samsunga Monte i nie powiem by telefon był wzorem bezawaryjności. Rwie połączenia, zawiesza się, nie łapie sieci mimo pełnego zasięgu (ta sama karta SIM w mojej Nokii czy w ogóle w innym telefonie nie powoduje wyżej wymienionych niedogodności). Jakość wykonania w sumie jak na telefon za złocisza nie jest zła. Ale to jej ostatni Samsung.
Ale ja jakoś nabrałem zaufania do marki. Mam laptopa od Samsunga, ludzie na telefonu nie narzekają zbytni więc może to jakieś pechowe modele?

Przejrzałem napisane posty i jedno mnie zaciekawiło. Mianowicie, to że Polska południowa jest gorsza pod wzgledem łapania sygnału. Może i tak, tylko dlaczego w telefonach Nokia nie dzieje się nic? Moja żona ma nokię i odbiera bez zarzutu. Jeszcze Jej się chyba nie zdarzyło żeby nie doszło połaczenie.
Ja bym jednak większą winę pozostawiał po stronie aparatu, niż Operatora.

Piotr-Krzyworac pisze: Mianowicie, to że Polska południowa jest gorsza pod wzgledem łapania sygnału

Nic podobnego. Plus i T-Mobile w Krakowie, na Śląsku czy w okolicach Jeleniej Góry czy Wrocławia mają taki sam zasięg jak na Wschodzie.
Wina aparatu, nic więcej. No i może pewien wpływ mają na to białe plamy zasięgu. Problem marginalny obecnie ale jednak istnieje.