Forum - TELEPOLIS.PL

Dokładnie 21 grudnia oddałem telefon do serwisu (Samsung S7350) na 99% do wymiany Taśma. Po dziś dzień telefonu nie otrzymałem. Zwodzą mnie tekstami że nie ma części. Przecież w prawie każdym rozsuwanym samsungu kiedyś pada taśma. Wiec ta część powinna byc. Mija juz 3 tydzień.

Jest jakiś sposób aby przyspieszyć ta naprawę? Gdzieś zadzwonić, wymusić wymianę na nowy model albo cokolwiek byleby oddali naprawiony telefon.

Pazuzu pisze:w prawie każdym rozsuwanym samsungu kiedyś pada taśma

Prawie robi dużą różnicę. Akurat w dziedzinie sliderów Samsung to nie Nokia, ani SE.

A telefon mogą trzymać dotąd, aż go zrobią i nie bardzo można coś z tym zrobić.

O serwisach nawet nie wspominaj. Moj s8300 jest w serwisie miesiac. Dopiero w poniedzialek bede mogl go odebrac, bo po dlugich probach dodzwonienia sie do serwisu "uprzejmie" poinformowali mnie o tym. A co do czasu oczekiwania na naprawe to roznie z tym jest. Jakies 1,5 roku temu oddalem j700, by rowniez wymieniono tasme. Czekalem nieco ponad tydzien. Srednio na telefon sie czeka od tygodnia do miesiaca (oczywiscie zdarzaja sie wyjatki)

Oddales przed swietami pozniej wigilia nowy rok teraz znow dlugi weekend wiec wiadomo ze czas naprawy sie wydluza. Nie wliczaj weekendow

maniek89 pisze:Oddales przed swietami pozniej wigilia nowy rok teraz znow dlugi weekend wiec wiadomo ze czas naprawy sie wydłuża. Nie wliczaj weekendow

Wszystkie dni wolne wypadły w weekend, chyba ze serwis miał wolne z powodu ubierania choinki. Dzisiaj dzwoniłem i standardowa odpowiedz "czekamy na części". Dowiedziałem sie ze przenoszą siedzibę i cos tam coś tam. Kobieta nie mogła mi powiedzieć dokładnie kiedy beda części, ale "technik" to wie, ale go oczywiście nie ma. Pewnie przychodzi tylko jeden dzień w tygodniu. Technik ma być w poniedziałek.

Skoro nie maja części dlaczego przyjmują telefony? Nawet nie zaproponowali telefonu zastępczego. Zawsze mam problem z serwisem Samsunga. Pamiętam kiedyś kupiłem samsunga D830 i po 2 serwis i tam posiedział prawie 2 miesiące. Cały problem polega na tym ze nie ma mnie teraz w mieście gdzie oddawałem telefon. A mogą go wysłać do swojej placówki tam gdzie teraz jestem ale na mój koszt, kurierem. Podobno mamy 2011 rok a jest gorzej niz kiedyś. Niech telefony będą o 20% tańsze i niech nie udzielaja gwarancji bo same problemy.

Ale oddales 21 i to nie oznacza ze oni od razu wyslali prosbe po czesci i od razu nie koniecznie zajeli sie telefonem. Poprostu proboje ci uswiadomic ze wcale jeszce dlugio na telefon nie czekasz - rozumiem ze jest to irytujace ale takie niestety serwisy sa. Kumpla SE Zylo z wymiana tasmy lezal 3 miesiace - wymiana plyty glownej w t650i brata 5 miesiecy. Siemensa kiedys oddaawalem z powodu padnietej wibracji - miesiac w serwisie. Niestety musisz czekac

Na samsunga z serwisu ostatnio czekałem miesiąc, naprawa polegała na wymianie na nowy egzemplarz a musiałem sobie miesiąc poczekać , kiedyś na sagema 2 miesiące czekałem zanim wróci- tez dostałem nowy egzemplarz. A na zdrowy rozsadek to powinno szybciej trwać. To sobie możesz poczekać niestety.

Jest też jedna zaleta długiego oczekiwania Samsung wydłuża okres gwarancyjny o okres, w którym telefon nie był używany i leżał w serwisie.
Cóż, ja raz korzystałem i zrobili mi od ręki, ale bardzo często ludzie narzekają na te serwisy Samsunga. Coś musi być na rzeczy temat był wielokroć powtarzany na forum

własnie też zauważyłem coś z serwisem ciężko się z nimi skontaktować i niekiedy okres 2 tyg się przeciąga. własnie tydzień temu oddałem mojego Galaxy S i jestem ciekaw ile poczekam ;/ na dodatek muszę się męczyć z jakaś nokią wr

W końcu dostałem telefon. Trzymali go 3 tygodnie na sama naprawa trwała 15-20 min:) Co ciekawe, wymienili taśmę tak jak sie spodziewałem, ale telefon sprawia wrażenie jakby przesmarowali i wyregulowali slider. co prawda chodzil świetnie i nie mogłem narzekać, to teraz chodzi juz idealnie. Pod tym wzgledem + dla serwisu.

3 tygodnie to jeszcze tak w normie, zawsze mogło być gorzej (raz musiałem wysłać laptopa na serwis :/). Najważniejsze, że działa.