Fenomen motoroli ?
Post:07 sie 2006, 13:19
Czy w obecnych czasach na rynku telefonii cyfrowej mamy odczynienia z fenomenem marki motorola.
Co tak naprawdę ta marka nam proponuje, a co wpływa na niej niegasnącą popularność ?
Jeżeli chodzi, o co to telefony mają w sobie – chodzi tutaj o funkcje, na pewno nie jest to szczyt techniki, nie licząc kilku modeli typu A1000 itp.
Więc co przyciąga nowych klientów.
Odpowiedź jest banalna i prosta – WYGLĄD.
Przykładem jest chodźmy motorola V3, L6, L7 i szereg podobnych typu SLIM (cienkie).
Ale najczęściej, kiedy mówimy na coś, że jest cienkie, mamy na myśli, że jest słabe, nie dopracowane.
W przypadku, motoroli można tak powiedzieć, bo czym innym była na początku, motorola V3 – była wyglądem bez zaskakujących funkcji – standardowy aparat VGA, Bluetooth i 5 mega pamięci.
Dopiero po jakimś czasie producent zaczął V3 „wyostrzać” dodając slot na karty pamięci microSD, aparat 1,3 megapixela.
Motorola L6… bardzo popularny telefon, który po za wyglądem i nieciekawą klawiaturą nic nie ma.
Aparat nie powala (VGA), wyświetlacz również sałaby.
Model ratuje jedynie łączność Bluetooth i możliwość odtwarzania plików mp3.
L7 – to to samo, co L6 ze złączem kart microSD.
Można śmiało powiedzieć – fenomen, motoroli to wygląd.
To V3 zapoczątkowało erę telefonów „cienkich” – naraz pewna część producentów telefonów zauważyła w tym rozwiązaniu potencjał i zaczęła kopiować ten wygląd.
Teraz jest to niemal walka, kto wyprodukuje najcieńszy telefon z wieloma bajerami.
Z najnowszych badań marketingowych motorola depcze po piętach noki - coś wtym musi być !
Zapraszam do dyskusji.
Co tak naprawdę ta marka nam proponuje, a co wpływa na niej niegasnącą popularność ?
Jeżeli chodzi, o co to telefony mają w sobie – chodzi tutaj o funkcje, na pewno nie jest to szczyt techniki, nie licząc kilku modeli typu A1000 itp.
Więc co przyciąga nowych klientów.
Odpowiedź jest banalna i prosta – WYGLĄD.
Przykładem jest chodźmy motorola V3, L6, L7 i szereg podobnych typu SLIM (cienkie).
Ale najczęściej, kiedy mówimy na coś, że jest cienkie, mamy na myśli, że jest słabe, nie dopracowane.
W przypadku, motoroli można tak powiedzieć, bo czym innym była na początku, motorola V3 – była wyglądem bez zaskakujących funkcji – standardowy aparat VGA, Bluetooth i 5 mega pamięci.
Dopiero po jakimś czasie producent zaczął V3 „wyostrzać” dodając slot na karty pamięci microSD, aparat 1,3 megapixela.
Motorola L6… bardzo popularny telefon, który po za wyglądem i nieciekawą klawiaturą nic nie ma.
Aparat nie powala (VGA), wyświetlacz również sałaby.
Model ratuje jedynie łączność Bluetooth i możliwość odtwarzania plików mp3.
L7 – to to samo, co L6 ze złączem kart microSD.
Można śmiało powiedzieć – fenomen, motoroli to wygląd.
To V3 zapoczątkowało erę telefonów „cienkich” – naraz pewna część producentów telefonów zauważyła w tym rozwiązaniu potencjał i zaczęła kopiować ten wygląd.
Teraz jest to niemal walka, kto wyprodukuje najcieńszy telefon z wieloma bajerami.
Z najnowszych badań marketingowych motorola depcze po piętach noki - coś wtym musi być !
Zapraszam do dyskusji.