Forum - TELEPOLIS.PL

zastanawia mnie czy ta firma istnieje bo chyba telefonow tej marki niema u zadnego operatora

w kwestii telefonow wspolpraca juz sie dawno zakonczyla, natomiast ogolnie jeszcze jakies tam projekty razem robia

Nie, już BenQ-Siemens nie istnieje.

Ale ogólnie tak zauważyłem, że marka Siemens się kończy. Telefonów już nie ma, z tego co wiem to modele Gigaset (a przynajmniej routery) produkuje Sagem, komputerów też już nie ma (pozostał już sam Fujitsu), a gdzieś czytałem, że produkcją AGD zajmuje się LG (ale czy to prawda to ręki sobie nie dam uciąć).

Oczywiście że BenQ istnieje i ma się świetnie.Wiedzie prymat w produkcji projektorów DLP.

[ Dodano: 2010-08-24, 10:59 ]
Szkoda że Siemens skończył z produkcją telefonów.Moim zdaniem była to jedna z najlepszych marek telefonów na świecie-niezawodność,innowacyjność.Myślę że do dziś wiedli by prymat.

w kwestii telefonow wspolpraca juz sie dawno zakonczyla, natomiast ogolnie jeszcze jakies tam projekty razem robia

Problem polega na tym, że w 2005 r. BenQ kupił Siemensa za 350 mln € i powstało BenQ-Siemens, a później z powodu małego zainteresowania tymi telefonami firma zbankrutowała, więc nie mogą za bardzo ze sobą współpracować

Jak ktoś ma sentyment do siemensa to może zakupić np. Pralkę, pociąg, tramwaj, może być też pociąg dostosowany do metra jeśli ktoś ma taka potrzebę w tych dziedzinach firma jest bardzo ceniona i też niezawodna. Jeżeli chodzi o telefony to pamiętam mój pierwszy, jak na te czasy niesamowicie innowacyjny bo z kartą pamięci 32 mb :d

Ja-ros pisze:innowacyjny bo z kartą pamięci 32 mb :d

ozesz w morde:D

Niestety, ale AGD też może być przejęte przez LG, tak jak Samsung w tym roku kupił nasza polską Amicę...
Telefonów siemensa nie ma i nie będzie, BenQ coś tam sobie robi (płyty ich sa oki, a projektory niezbyt jak dla mnie), a Siemens faktycznie robi bardzo dobrej jakości AGD i pojazdy szynowe.
I tyle... Wyszło, jak wyszło. Siemens padł od wprowadzenia kolorowego ekranu. Wtedy telefony były wolne, ze słabymi bateriami, niszczyły się i czesto były serwisowane. To juz nie to czasy.. Do dzisiaj mam czarno-biały A52 i bardzo go chwalę do dzisiaj- działający i czasami z niego rozmawiam Własnie się ładuje.

kowcio pisze:Siemens padł od wprowadzenia kolorowego ekranu

Dlaczego?
Przecież C75, jak i S65 było całkiem w porządku. Szczególnie ten drugi, który byŁ pierwszym telefonem z 1,3mpx.

orson_dzi, ja tak mówię, jak ja to widziałem. Cały czas bardzo długo miałem A52 i do dzisiaj mi służy. Kupiłem A65 na raty, a większośc czasu leżał w serwisie aż go sprzedałem. Później był C60 z nadzieją, że wszystko będzie ok. Ten byl troszke lepszy, bo sie nie psuł, ale był tak wolny, że i tak musiałem się go pozbyć. Ale 2,5 roku w rodzinie służył ogólnie.
Później już Siemens nic ciekawego nie wypuszczał, dla takiego użytkownika jak ja i trzeba było korzystać z 3510i, z której byłem bez porównania zadowolony.
Co nie znaczy, że mieli też dobre telefony. Jak każdy producent.

orson_dzi pisze:Przecież C75, jak i S65 było całkiem w porządku

mialem i strasznie swirowal - nie dalo sie korzystac - czasami gubil podswietlenie a bateria trzymala gora dni. Za to 1 telefonem moim byl a52 wlasnie i milo go wspominam. Zgadzam sie ze problemy zaczely sie chyba od wprowadzenia u siemensa kolorowych ekranow. Duzo osob mialo z mego otoczenia siemensy z czarno bialymi ekranami i nie mieli problemu. Pozniej niestety jakosc ich prodoktow mocno spadla. A siemens c65 to byl chyba kultowy pod wzgledem awaryjnosci a o stabilnosci oprogramowania krażyły w necie legendy.

maniek89 pisze:Później niestety jakość ich produktów mocno spadła. A siemens c65 to był chyba kultowy pod względem awaryjności a o stabilności oprogramowania krążyły w necie legendy.

Oj nie zgodzę się - mój pierwszy telefon zakupiłem w erze na 1 roku studiów. Był to właśnie CT 65 ( jest to odmiana C65 z ładniejszym wyglądem ) za jedyne 299 zł ( tyle wtedy takie cuda kosztowały w salonach ). Skracając retrospekcję iż chyba jako jedyny na roku miałem tak nowoczesny telefon ( a brylowały wtedy Samsungi z takim niebieskim podświetleniem ), telefon ma obecnie prawie 6 lat ( skończy 20 marca ) a ciągle wygląda jak nowy z salonu ( małe ryski, ale to i tak o niebo lepiej od mojego obecnego 3 letniego SE K510i ) mimo ciągłego używania . Jednym słowem chyba po prostu trzeba było mieć szczęście i trafić na odpowiedni egzemplarz - ale tak jest i teraz chociażby z Nokią E55.

Gdyby nadal produkowali nowe telefony to bez wahania wziąłbym ich najnowszy model chociażby za 1000 zł.

Widzę w tym temacie spore grono osób myślących podobnie do mnie, aż serce rośnie

Akurat C75 był jednym z ostatnich niemców, późniejsze modele po fuzji z BenQ również były oryginalnymi starymi siemensami - mówię tu chociażby o C31 który posiadał w sobie charakterystyczny dla siemensa firmware, co oznaczałoby że tylko się przemalowali. ale nie zapominajmy że mówimy w najlepszym razie o końcówce roku 2006, tymczasem mamy rok 2011 i Siemens jest martwy chyba na dobre - pamiętam newsy na telepolisie o aferach korupcyjnych, w sumie upadku Siemensa można było uniknąć, bo sam w sobie był po prostu konsekwencją sumy błędnie podejmowanych decyzji i strategii rynkowych.
Siemens chciał iść w ślady SE i zbyt wiele do nich tracił - niestety fuzja o ile fuzja Sony z Ericssonem w segmencie komórkowym była dobrą decyzją, o tyle fuzja z BenQ nie wyszła im na dobre.

Nie zgadzam się z wykluczaniem hybryd ze stajni Benq-Siemens z ogólnej rodziny siemensów
Jak dla mnie (Benq-)Siemens skończył się na EF81, po którym po prostu było widać, że rękę do niego przykładały osoby - firmware, stylistyka - wszystko w stylu siemensa.

Jak ten czas zapier ala, szok.