Strona 1 z 1

Spadł mi 6230i....Coś mogło się stać ?

Post:02 kwie 2007, 21:21
autor: Adam_SX
Witam ! Raz mi spadł mój telefonik Nokia 6230i. Czy "w środku" mogło się coś z nim stać? Fizycznie nie ma żadnych rys itp.

Post:02 kwie 2007, 22:02
autor: Klusek
Jeżeli po upadku nie zachowuje się dziwnie i wszystko działa jak należy to zapewne nic się nie uszkodziło w środku. Im mniej efektowny był upadek tym mniejsze możliwości na uszkodzenie :) Następnym razem radzę jednak uważać :wink:

Re: Spadł mi 6230i....Coś mogło się stać ?

Post:02 kwie 2007, 22:49
autor: Bobb
Adam_SX pisze:Witam ! Raz mi spadł mój telefonik Nokia 6230i. Czy "w środku" mogło się coś z nim stać? Fizycznie nie ma żadnych rys itp.
Moja Nokia latała częściej i dalej niż nasze F-16 a nic jej nie jest. Zwykły upadek to żaden problem..

Post:02 kwie 2007, 23:22
autor: babeo
Adam_SX pisze: Czy "w środku" mogło się coś z nim stać?
Dopóki nie stwierdzisz, że coś się dzieje z telefonem tzn. że wszystko jest okej :-)

Post:03 kwie 2007, 12:38
autor: karolzet
Sprawdź czy wibracje działają :)

Post:03 kwie 2007, 12:44
autor: lookass
Jezeli nic sie z nim nie dzieje nie warjuje tzn ze jest ok ;)

Post:03 kwie 2007, 12:53
autor: castagnet
karolzet pisze:Sprawdź czy wubracje działają
Raczej nie będą działać bo 6230i ich nie ma :mrgreen:

Podstawowy test:
Sprawdź:
1.Głośnik od mp3 (charczy?)
2.Głośnik od rozmów (charczy?)
3.Mikrofon
4.Wibracje :)
5.Czy nie gubi zasięgu.
6.Czy ładuje.

Jeżeli to wszystko jest ok, to znaczy że nie ucierpiał w wypadku.

Post:03 kwie 2007, 13:42
autor: JacekS
Nic sie nie gdy mialem nokie to spadla mi raz z wysokosci dwoch pieter i nic jej nie bylo tylko sie troche porysowala

Post:04 kwie 2007, 08:42
autor: Krisu6230i
u mnie cos w srodku "lata" ale nawet serwis nie wiedzial co to, a latala tez bardzo czesto.

Post:04 kwie 2007, 09:31
autor: castagnet
Krisu6230i pisze:u mnie cos w srodku "lata" ale nawet serwis nie wiedzial co to, a latala tez bardzo czesto.
To ją sam rozbierz i spróbuj nią trząść jak będzie otwarta to to coś wypadnie :D

Post:04 kwie 2007, 23:46
autor: Krisu6230i
castagnet, no wlsanie nie, ale to jest "wlasciwe" dla nokii ktore upadaja bo u siostry tez tak lata... nie bede jej rozbieral poki mam gwarke i wszystko dziala to sie nie przejmuje ;-)

Post:16 kwie 2007, 18:07
autor: george
co do charczenia glosniczka i niedzialajacej wibry...

w piatek 13-tego :)... nagle przestala dzialac mi wibra (wczesniej zdarzalo sie ze telefon spadl mi w aucie z uchwutu na podloge ale z MALEJ wysokosci). Wylaczenie telefonu nic nie dalo, postukalem w telefon (lekko :) ) pare razu i wibra zaczela dzialac. Pozniej znowu przestalal i znowu zaczela dzialac. W kazdym razie od tego stukania zaczal tez mi trzeszczec glosnik (ten z ktorego slychac rozmowce)! Pomyslalem ze glosniczek do wymiany ale... nastepnego dnia i wibra dzialala juz i glosnik przestal charczec!

I jak tu nie byc przesadnym ;-)

Btw, co moglo byc przyczyna chwilowego trzeszczenia tego glosniczka? Jesli idzie o wibre to wydaje mi sie ze przestawala dzialac bo moze cos tam nie kontaktowalo od tych upadkow. Sam silniczek jest sprawny 100% skoro wibra raz dzialala a raz nie.

Post:17 kwie 2007, 09:42
autor: castagnet
george, najlepiej byłoby rozkręcić telefon i podgiąć styki vibry. Wtedy działaby zawsze, bez względu na upadki(oczywiście w granicach zdrowego rozsądku :D )
Natomiast jeżeli chodzi o głośniczek to najprawdopodobniej coś wpadło do środka, a jak postukałeś to wypadło. To najbardziej prawdopodobna opcja.

krisu6230i a nie boisz sie, że ta "latająca" część może być powodem do unieważnienia gwarancji?

Post:17 kwie 2007, 10:10
autor: george
castagnet pisze:george, najlepiej byłoby rozkręcić telefon i podgiąć styki vibry. Wtedy działaby zawsze, bez względu na upadki(oczywiście w granicach zdrowego rozsądku :D )
Natomiast jeżeli chodzi o głośniczek to najprawdopodobniej coś wpadło do środka, a jak postukałeś to wypadło. To najbardziej prawdopodobna opcja.
boje sie troche rozkrecac telefon bo mam go (teoretycznie) wciaz na gwarancji. Jedyne co zrobilem do tej pory to sciagnalem obudowe i przedmuchalem go :)

Post:17 kwie 2007, 11:34
autor: Krisu6230i
castagnet pisze:krisu6230i a nie boisz sie, że ta "latająca" część może być powodem do unieważnienia gwarancji?
troche... najlepsze jest to ze serwisanci nie stwierdzili niczego w sluchawce, to jak tak to ok:), poza tym mam troche oszukana gwarke bo sam wbilem sobie date zakupu a paragon (z komisu z reszta) zaginal... u mnie w miescie przyjmuja bez niego ale podobno nie wszedzie jest tak lekko.

Post:17 kwie 2007, 11:42
autor: JacekS
Krisu6230i pisze:troche... najlepsze jest to ze serwisanci nie stwierdzili niczego w sluchawce, to jak tak to ok:), poza tym mam troche oszukana gwarke bo sam wbilem sobie date zakupu a paragon (z komisu z reszta) zaginal... u mnie w miescie przyjmuja bez niego ale podobno nie wszedzie jest tak lekko.
Zalezy na jakiego serwisanta trafisz

Post:17 kwie 2007, 11:54
autor: george
Krisu6230i pisze:troche... najlepsze jest to ze serwisanci nie stwierdzili niczego w sluchawce, to jak tak to ok:), poza tym mam troche oszukana gwarke bo sam wbilem sobie date zakupu a paragon (z komisu z reszta) zaginal... u mnie w miescie przyjmuja bez niego ale podobno nie wszedzie jest tak lekko.
to fakt, dlatego napisalem wlasnie ze mam "teoretycznie " gwarancje bo telefon tez kupilem przez komis i na gwarancji mam pieczatke ale nie mam zadnego paragonu. Kiedys z rok temu jak reklamowalem telefon Nokii to mialem gwarancje + paragon i tez sie czepiali bo chcieli jeszcze umowe z operatorem a tego nie mialem juz bo telefon kupilem na allegro od kogos kto dostal go z wymiany. No ale jakos udalo mi sie wtedy zareklamowac...