Były deweloper Ethereum został skazany na długą odsiadkę. Przyznał się do pomocy Korei Północnej w obchodzeniu nałożonych na kraj sankcji.
Virgil Griffith, ekspert ds. kryptowalut i zarazem jeden z deweloperów Ethereum, najbliższe 63 miesiące spędzi w więzieniu. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, czyli pomocy Korei Północnej w obchodzeniu sankcji.
Griffith już w 2019 roku został zatrzymany przez FBI. Według funkcjonariuszy Federalnego Biura Bezpieczeństwa instruował on Koreę Północną, jak mogą wykorzystać kryptowaluty i technologię blockchain to prania pieniędzy i obchodzenia sankcji nałożonych na ten kraj.
Ostatecznie były deweloper Ethereum przyznał się do zarzucanych mu czynów i został skazany na 63 miesiące pozbawienia wolności oraz 100 tys. dolarów kary.
Nie ma wątpliwości, że Korea Północna stanowi zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego, a reżim wielokrotnie pokazywał, że nic ich nie powstrzyma przed ignorowaniem naszych praw dla własnej korzyści. Griffith przyznał w sądzie, że podjął działania w celu uniknięcia sankcji, które mają na celu uniemożliwienie KRLD zbudowania broni jądrowej. Sprawiedliwość została oddana w ogłoszonym dzisiaj wyroku.
- skomentował wyrok adwokat Damian Williams.
W jaki konkretnie sposób Griffith pomagał Korei Północnej? W pewnym momencie wziął udział w konferencji, która była organizowana w tym kraju. W tym celu nie wystąpił o zgodę na podróż, która jest w tym przypadku wymagana. Nie użył też amerykańskiego paszportu, aby nie zostawiać po sobie śladów.
W trakcie wydarzenia instruował obecnych na temat kryptowalut i technologii blockchain, w tym pracowników koreańskiego rządu. Jakby tego było mało, to starał się namówić innych Amerykanów do podobnych działań. Nic dziwnego, że w końcu został przyłapany.
Zobacz: Rosja. Sen o potędze utopiony w zawilgoconym magazynie
Zobacz: Atak na pieniądze Polaków. Użytkownicy Google zagrożeni
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: BleepingComputer