DAJ CYNK

Krzyczą, że 5G zabija i twierdzą, że mają dowody. Podsumowanie krakowskiego zlotu przeciwników 5G

orson_dzi Arkadiusz Dziermański

Wydarzenia

Dr inż. Jerzy Gremba – o złych przepisach i bublach prawnych

Kolejne wystąpienie dotyczyło obowiązujących przepisów regulujących normy promieniowania oraz obowiązków operatorów związanych z wykonywaniem pomiarów przy budowie nadajników sieci komórkowych.

Dr Gremba zaczął jednak od swoich wątpliwości dotyczących sieci 5G. Informacje na jej temat nazwał propagandą, a te same chwyty propagandowe wg jego obserwacji stosowano też podczas wprowadzania sieci wszystkich poprzednich generacji.

W społeczeństwie zaszczepiono potrzebę dostępu do szybkiego Internetu. Tylko po co? Kto w ogóle potrzebuje ściągnąć film w kilka sekund, który będzie oglądać przez kolejne 2-3 godziny. Nie ma to najmniejszego sensu.

Dodatkowo media ograniczają możliwość wypowiadania się osobom takim jak on, które prezentują inne poglądy.

Zdaniem dr Gremby przepisy w Polsce są dostosowywane pod inwestorów (operatorów sieci komórkowej) i upraszczane wyłącznie dla ich własnego interesu. Dla przykładu, pomiary natężenia promieniowania nadajników badają niezależne podmioty, które jego zdaniem są jednak zależne od operatora, bo to on je wynajmuje.Protesty jakie pojawiają się w Polsce wynikają głównie ze złej konstrukcji przepisów.

Jak przykład bubla prawnego podał sposób dokonywania pomiarów. Obecnie wykonuje się go na końcu głównej osi promieniowania, co uważa za błąd. Jego zdaniem powinno się badać całe spektrum (falę) promieniowania. Sam pomiar w miejscu o największym natężeniu (czyli koniec wspomnianej osi) to za mało, bo często fale rozchodzą się też w pionie. Np. nadajnik ustawiony pod kątem emituje promieniowanie w dół. Obrazują to poniższe zdjęcia. Pierwszy schematyczny, drugi pokazujący dokładnie taką sytuację w praktyce.

Dr Gremba dodał, że przepisy nie uwzględniają promieniowania wstecznego (z tyłu nadajnika) oraz odbitego np. od wyższych budynków.

Zaznaczył też, że ułatwieniem dla operatorów jest konieczność wykonywania pomiarów dla pojedynczych anten, a nie całego ich systemu. Bo np. dwie anteny skierowane w tym samym kierunku emitują promieniowanie o większym natężeniu niż każda z osobna, dla których jest wykonywany pomiar.

Na koniec powiedział, że:

(…) tu nie chodzi o to, aby blokować przedsięwzięcia cywilizacyjne, ale żeby miały one ręce i nogi (red. ich wprowadzanie)

Dr Barbara Gałdzińska – Calik – Megaustawa łamie konstytucję

Swoje bardzo emocjonalnie wygłaszane przemówienie Dr Gałdzińska zaczęła od przedstawienia swojego dorobku naukowego. Jest ona doktorem ekonomii, a konkretnie rachunkowości międzynarodowej. Zajmowała się też przepisami BHP. Swoją przygodę z walką przeciwko sieciom komórkowym rozpoczęła w 2006 po zamieszkaniu na krakowskim osiedlu Bielany, gdzie ze względu na duże zagęszczenie nadajników ludność zaczęła masowo chorować i umierać. Protesty mieszkańców doprowadziły do sądowego nakazu przesunięcia okolicznych nadajników.

Zobacz: Projekt Megaustawy już gotowy. Zakłada zwiększenie norm PEM i stworzenie funduszu szerokopasmowego

Jej zdaniem zmiany zaproponowane w tzw. Megaustawie oraz wprowadzenie sieci 5G naruszają szereg zapisów konstytucji, m.in.:

  • Art. 5 - Rzeczpospolita strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium (...) zapewnia ochronę środowiska kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju,
  • Art. 30 - Godność osobista,
  • Art. 39 - zakaz eksperymentów naukowych,
  • Art. 50 - prawdo do nienaruszalności mieszkania,
  • Art. 68 - prawo do ochrony zdrowia,
  • Art. 74 - bezpieczeństwo ekologiczne oraz ochrona środowiska,
  • Art. 76 - ochrona praw konsumentów.

Z kolei za najbardziej kontrowersyjne zmiany, które ma wprowadzić Megaustawa uważa:

Jej ekonomiczne wykształcenie pomogło w znalezieniu informacji o przygotowanych rezerwach finansowych przez Nokie, przeznaczonych na pojawiające się procesy sądowe dotyczące ochrony środowiska. Zgodnie z jej wiedzą, firma może uruchomić takie rezerwy tylko w wypadku realnego zagrożenia np. koniecznością wydatków związanych z kosztami sądowymi. Dane pochodziły z raportu finansowego firmy z 2017 roku i mają być dowodem na to, że dostawca sprzętu potrzebnego do budowy sieci narusza przepisy związane z ochroną środowiska.

Na koniec dodała, że nie kojarzy żadnej innej branży tak mocno uprzywilejowanej jak branża telekomunikacyjna i w Polsce nigdy nie zostały przeprowadzone badania epidemiologiczne na osobach z nadwrażliwością elektromagnetyczną.

A przecież są całe osiedla, które nie śpią po nocach ze względu na wysokie natężenie promieniowania

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: orson_dzi Arkadiusz Dziermański