DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia Z5 Compact

Marcin Kruszyński (vonski)

Testy sprzętu

Multimedia

Podobnie jak nie zmienia się zawartość oprogramowania Sony, tak zmianom nie ulegają możliwości multimedialne ich urządzeń. Wyposażona w stereofoniczne głośniki o naprawdę niezłej jakości Xperia świetnie radzi zarówno z odtwarzaniem muzyki jak i filmów. Aplikacja Muzyka, która zastąpiła niedawno popularnego Walkmana, ma wszystko co potrzebne do sprawnej obsługi zasobów muzycznych. Wbudowane w system narzędzia do modyfikacji dźwięku (Equalizer, tryb Clear Audio+, efekty brzmienia: S-Force Sound Surround, Studio, Salon, Sala koncertowa itd.) dają praktycznie nieograniczone pole popisu w kwestii personalizacji ustawień. Głośność urządzenia na słuchawkach nie jest może najwyższa, ale bez problemu wystarczająca dla 90% dostępnych na rynku słuchawek. Pochwalić należy Sony również za jakość dekodowanego dźwięku - przetwornik użyty w Z5C jest jednym z najczyściej grających wśród testowanych przeze mnie smartfonów, minimalne uwagi można mieć co najwyżej do jego dynamiki. Tu jednak pole do popisu otwiera się przed opisanymi wcześniej narzędziami korygującymi. Kolejny krok w przód wykonał Sony również w kwestii zewnętrznych głośników. Z5C nie jest może najgłośniej grającym smartfonem świata, ale z pewnością plasuje się czołówce pod względem jakości generowanego dźwięku.

Swoje zadanie spełnia również odtwarzacz wideo, który obsłuży większość dostępnych formatów filmów, o ile nie mają one dźwięku zakodowanego kodekiem AC3 i nie wymagają obsługi napisów - tych funkcji wciąż na pokładzie Sony nie uświadczymy. Japoński producent nie zrezygnował również z klasycznego radia FM, które po podłączeniu słuchawek jako zewnętrznej anteny świetnie sobie radzi z obsługą tradycyjnych stacji radiowych.

Wspomniana wcześniej rezygnacja z trybu MHL zmusi amatorów strumieniowania wideo do użycia protokołów bezprzewodowych. Krótkie testy współpracy z przystawką Google Chromecast wypadły poprawnie, innych przystawek nie udało się mi się sprawdzić, ale według obietnic producenta również z nimi nie powinno być problemów.



Akumulator

Urządzenia z serii Compact od dawna znane są ze znakomitych osiągów pod względem czasu pracy. Stosunkowo niewielki ekran, duża pojemność akumulatora oraz dopracowane przez Sony tryby oszczędzania energii czynią z Z5C jednego z najdłużej pracujących smartfonów na rynku. Xperię naprawdę bardzo ciężko jest rozładować w ciągu jednego dnia. Moje typowe użytkowania sprowadza się do około godziny rozmów oraz 1-1,5 h pracującego ekranu (aplikacje i przeglądarka) w ciągu doby. Przy takim obciążeniu na koniec dnia Z5C potrafiła wciąż mieć w około 50 - 60% naładowany akumulator. Używając trybów STAMINA i oszczędniej ustawiając jasność ekranu można bez problemu pracować na telefonie 2, a nawet 3 dni. Miłym zaskoczeniem jest wspomniany wcześniej czas pracy podczas używania nawigacji oraz wręcz znikomy pobór energii podczas czuwania, również z włączoną synchronizacją danych w tle.

Co prawda poprzedni model - Z3 Compact posiadałem dość krótko i dawno temu, ale odnoszę wrażenie, że Z5C jednak nieco ustępuje swojemu protoplaście, szczególnie jeśli nasze użytkowanie sprowadza się głównie do rozmów. Ale być może jest to kwestia oprogramowania, bo w moim osobistym odczuciu ostatnia wersja Androida wbrew zapowiedziom Google'a wcale nie obchodzi się łagodniej z akumulatorami naszych smartfonów, a wręcz przeciwnie.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News