DAJ CYNK

Test telefonu Nokia N97

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim,
Moja droga Omnio HD, tym pojawieniem się swoim.

- taką modyfikacją Trenu VIII w skrócie opisać można spóźnioną premierę Nokii N97 i szybką odpowiedź ze strony Samsunga.

Nokii N97 zarzucić można nie tylko dość przestarzałe komponenty (w tym zbyt wolny na potrzeby multimediów procesor), ale też brak dostatecznej oprawy programistycznej. Szumnie zapowiadany Ovi Store świeci pustkami, a najwyższy model pielęgnowanej przez lata rozrywkowej serii N trafia do rąk użytkowników bez ani jednej gry. Już rok przed premierą N97, na rynku spotkać można było telefony standardowo odtwarzające pliki DivX i XviD, a konkurencyjna Omnia HD odtwarza je nawet w jakości HD, tymczasem Nokia dalej każe nam konwertować pliki do formatu MP4. Smuci też przeglądarka internetowa, która nie zmieniła się wiele względem niedotykowej poprzedniczki (wykazując ociężałość w stosunku do konkurencji). Z nowej rozdzielczości ekranu nie korzysta klient email, który tę nieco szlachetniejszą formę komunikacji przedstawia w sposób taki sam jak SMS-y, łamiąc tekst po swojemu, stosując koszmarnie duże czcionki i nie tolerując oryginalnego układu HTML. Osoby szukające mobilnego biura zaskoczy też brak możliwości tworzenia nowych dokumentów, bez uprzedniego wykupienia licencji, podobnie z reszta jak jedynie demonstracyjna wersja przeglądarki PDF-ów.

Klasyczne wnętrze połączone z wysuwaną klawiaturą QWERTY i wielkim 3,5-calowym ekranem mimo wszystko budzi respekt. Podobnie jak aż do 48 GB pamięci (z czego bagatela 32 GB w standardzie). Telefon oferuje również możliwość wykonywania porządnych zdjęć i filmów o jakości zbliżonej do tej znanej z… ponad trzyletniej już Nokii N95. Jakość tą (początkowo w sumie całkiem niezłą) popsuje nam jednak rysująca obiektyw pokrywa "ochronna" aparatu fotograficznego. Do katastrofy zabrakło jeszcze trzeszczącej obudowy i baterii o pojemności 800 mAh - tego nam jednak Nokia zaoszczędziła.

Na wiele z wymienionych wad można by przymknąć oko, gdyby nie zaporowa wręcz cena telefonu. Za mniejsze pieniądze dostać możemy i lepsze ekrany, i solidniejsze QWERTY, a zamiast pięciu megapikseli - dwanaście. Mimo wszystko N97 zapewne znajdzie wielu nabywców. Jest przecież wiele osób uczulonych na Windows Mobile, a zarówno w przypadku nowego dotykowego Symbiana, jak i Androida, próżno jest szukać telefonów wyposażonych w tak duży ekran i sprzętową klawiaturę QWERTY. W moim odczuciu warto jednak poczekać na Nokię N97 mini lub Nokię N900 (we w miarę rozsądnych cenach). Nokia N97 mini nie ma rysującej obiektyw aparatu pokrywy, oferuje nowszą generację systemu operacyjnego, bardziej kompaktową obudowę i metalową pokrywę baterii. Z kolei Nokia N900 to jeszcze większa rozdzielczość ekranu, potężniejszy procesor, zupełnie nowa jakość (typowo komputerowa) przeglądania Internetu i do tego bezproblemowe odtwarzanie filmów nawet o rozdzielczości HD.

Wracając do pytania postawionego we wstępie tego artykułu… Jeżeli magia N97 kryje się nie w innowacyjności, lecz w kompletności konstrukcji, to na mnie te czary nie podziałały.

Wady:
- nie do końca satysfakcjonujący procesor
- pokrywa aparatu rysująca obiektyw
- łatwo rysujący się ekran
- brak przewodu TV-out i pokrowca w zestawie
- po zupełnym rozładowaniu baterii, do uruchomienia telefonu konieczne jest uprzednie około 20 minut ładowania
- klawiatura QWERTY bez dodatkowych skrótów funkcyjnych
- rysik w formie breloka
- gniazdo microSDHC umieszczone pod pokrywą baterii
- zdjęcia i nagrywane wideo słabsze niż u konkurencji
- brak standardowej obsługi kodeków DivX i XviD
- przeglądarka dokumentów MS Office bez możliwości edycji
- jedynie demonstracyjna wersja przeglądarki PDF-ów
- prymitywny sposób przedstawiania wiadomości email
- brak choćby jednej preinstalowanej gry
- wciąż ubogie wsparcie programistyczne

Zalety:
- staranne wzornictwo
- 3,5-calowy, odchylany ekran o rozdzielczości QHD (640 x 360 pikseli)
- aż 32 GB wbudowanej pamięci i czytnik kart microSDHC (do 16 GB)
- praca na 2 widgetowych pulpitach
- duża klawiatura QWERTY
- ergonomiczny suwak blokady ekranu
- przyzwoity czas pracy na baterii
- ładowanie przez port microUSB
- gniazdo JACK 3,5 mm i wyjście TV
- w zestawie słuchawki z pilotem
- głośniki stereo
- bardzo dobra jakość reprodukowanego dźwięku
- radio FM z funkcją RDS
- transmiter FM
- GPS i cyfrowy kompas
- akcelerometr, czujnik jasności oświetlenia i czujnik zbliżania
- mobilny dostęp do sklepów Nokii z muzyką i aplikacjami
- WiFi i HSDPA
- wparcie dla MS Exchange oraz obsługa kont POP i IMAP w trybie PUSH
- Flash Lite 3.0 i elementarna JAVA
- gratis 3-miesięczna licencja na głosową nawigację satelitarną

Przykładowe klipy wykonane telefonem Nokia N97 - wideo VGA oraz wideo QHD.

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:













Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News