DAJ CYNK

Test telefonu Nokia N90

Witold Tomaszewski

Testy sprzętu

Zdjęcia mogą być robione w kilku rozdzielczościach, począwszy od 1600 x 1200 pikseli (2 Mpix), poprzez 800 x 600 (0,5 Mpix), a skończywszy na 640 x 480 pikseli (0,3 Mpix). Do tego dochodzi opcja zoomu cyfrowego (x8), przy czym w największym przybliżeniu można robić tylko zdjęcia o wielkości 0,3 Mpix. Z ciekawszych, i niedostępnych w innych modelach telefonów funkcjonalności, wymienić należy funkcję długości migawki (regulowanej raczej dość ogólnie za pomocą scen - dostępnych jest 5, w tym bardzo przydatne marko, sprawnie działające już od kilku cm), ekspozycji i balansu bieli. Są to funkcje znane z dedykowanych aparatów.


Aparat włącza się automatycznie w momencie przekręcenia głównej klapki (gdy jest otwarta) bądź kamery (gdy jest zamknięta). W zależności od ich ułożenia wizjerem jest albo zewnętrzny wyświetlacz, albo wewnętrzny. Do robienia zdjęć służy dedykowany klawisz na prawym boku telefonu. Jego lekkie przyciśnięcie powoduje ustawienie ostrości (auto focus), zaś dociśnięcie - zrobienie zdjęcia. Przy otwartym telefonie do nawigacji służą także 2 dodatkowe klawisze znajdujące się zaraz przy wyświetlaczu. Uf... Trochę tego wszystkiego dużo...

Filmy - tu nie ma, mimo zapewnień Nokii, takiego postępu jak w wypadku zdjęć. Jakoś typowa jak dla telefonu, około 15 klatek na sekundę przy rozdzielczości 352 x 288 pikseli. Do reklamowanej jakości VGA jeszcze na prawdę daleka droga...

W tym miejscu należy też wspomnieć o Galerii, która jest miejscem gromadzącym wszystkie pliki multimedialne. Zdjęcia można wygodnie przeglądać w formie karuzeli, a nawet obrabiać w podstawowym stopniu.


Przykładowe zdjęcia zrobione Nokią N90 znajdują się na końcu niniejszego artykułu.

Wyświetlacze - dwa, jak w typowym clamshellu. Zewnętrzny ma rozdzielczość 128 x 128 pikseli i potrafi pokazać 65-tysięcy kolorów. Jest identyczny z tym zastosowanym np. w modelu 6230. Kolory są żywe i dobrze odwzorowane, nie ma problemów z widocznością przy mocnym, zewnętrznym oświetleniu. Wyświetlane są na nim wszystkie typowe i potrzebne dane, może także służyć jako wizjer kamery.

Prawdziwą perełką jest jednak wewnętrzny wyświetlacz - 262 tys. kolorów i rozdzielczość 352 x 416 pikseli. Duża, ale robi wrażenie głównie dlatego, że fizyczne wymiary wyświetlacza pozostały praktycznie takie same, jak w innych modelach z Series60 Nokii. Co to oznacza? Przede wszystkim - „gładki” obraz i doskonałe odwzorowanie szczegółów. To na prawdę trzeba zobaczyć - to niesamowity wręcz skok jakości ekranu.


W trybie czuwania może być na nim wyświetlana dowolnie wybrana tapeta, a także nowość u Nokii - ekran ze skrótami do najczęściej używanych aplikacji i informacje dotyczące niewykonanych zadań czy wpisów w kalendarza na dzisiejszy dzień. Ogólnie rzecz biorąc jest to funkcja bardzo podobna do ekranu Today występującego w produktach z systemem Windows Mobile, jednak znacznie uboższa, bo nie umożliwiająca aż w takim stopniu zarządzania ekranem. Jest to jednak krok w dobrym kierunku, pozwalający na racjonalne zagospodarowanie niewykorzystanej dotąd przestrzeni głównego wyświetlacza.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News