Dyktafon to, niestety, ta sama aplikacja, co w poprzednich modelach s60 - można nagrać maksimum minutę. Inni producenci, ba, sama Nokia w swoich niesymbianowych terminalach potrafiła rozwiązać to znacznie lepiej.
Pamięć - struktura pamięci wygląda następująco:
• dysk C - 10 MB (pamięć telefonu),
• RAM - około 17 MB dla użytkownika,
• dysk E -karta pamięci miniSD (możliwość rozbudowy do 2GB).
Bateria - tutaj użytkownik zostanie bardzo pozytywnie zaskoczony. Pomimo tego, że jest to ogniwo litowo-jonowe o pojemności 970mAh i musi działać w terminalu z systemem operacyjnym i dwoma wyświetlaczami, to czas czuwania był więcej niż zadowalający. Średnie interwały pomiędzy ładowaniami wynosiły dwa i pół dnia. Rzecz nie do pomyślenia chociażby w N80 (średnio ładować trzeba co noc). Jest to więc dobry wynik jak na smartfona Nokii. A dodatkowo trzeba przyznać, że okres testów był bardzo gorącym okresem, telefon praktycznie nie przestawał dzwonić, ciągle przychodziły wiadomości.
Podsumowując - Nokia N71 to model bez poważnych wad, niestety - też bez widocznych zalet. Taki średniak wśród smartfonów Nokii. Również design nie wszystkim przypadnie do gustu. To wszystko sprawia, że w naszym kraju nie jest on zbyt popularny i nie zapowiada się na zmianę tego stanu rzeczy. Po prostu za te same pieniądze można mieć o wiele bardziej funkcjonalne rozwiązania.
Zdjęcia zrobione aparatem wbudowanym w telefon: