Samsung Galaxy S23+ obsługuje łączność bezprzewodową w technologii 5G. Ponadto telefon posiada miejsce na dwie karty nanoSIM oraz obsługuje wirtualne karty eSIM.
Dodatkowo telefon może się pochwalić obsługą trójzakresowego Wi-Fi 6E, Bluetooth 5.3 oraz NFC. Funkcja lokalizacji wykorzystuje natomiast technologie GPS, GLONASS, BDS i GALILEO.
Samsung Galaxy S23+ pracuje pod kontrolą Androida 13 z nakładką One UI 5.1.
Interfejs przygotowany przez Koreańczyków mocno odbiega od czystego Androida, co pewnie nie każdemu przypadnie do gustu. Generalnie jednak One UI jest nakładką bardzo dopracowaną, estetyczną i funkcjonalną. Producent włożył dużo wysiłku, by wprowadzone modyfikacje nie tylko dobrze się prezentowały, ale także pomagały w codziennym korzystaniu z urządzenia.
Oczywiście wśród zmian względem czystego Androida znalazło się kilka funkcji, których nie znajdziemy u konkurencji. Mówimy tu zarówno o drobiazgach, takich jak regulacja mocy wbudowanej latarki, ale także bardziej rozbudowanych narzędziach. W tej ostatniej kategorii na szczególną uwagę zasługuje tryb DeX, czyli pełnoprawny interfejs desktopowy, do którego możemy uzyskać dostęp po podłączeniu zewnętrznego wyświetlacza.
Łyżką dziegciu w tym wszystkim jest długa lista preinstalowanych aplikacji. Choć producent pozwala nam wybrać, jakie programy chcemy zainstalować przy pierwszej konfiguracji telefonu, w praktyce nawet w wariancie minimalnym jest ich sporo. Mówimy tu zarówno o aplikacjach Samsunga, Google, ale także firm trzecich, np. Microsoftu.
W tym miejscu warto również wspomnieć, że Samsung jako jeden z niewielu producentów obiecuje swoim flagowcom aż cztery lata aktualizacji. Oczywiście w przypadku bohatera testu musimy wierzyć na słowo, że Koreańczycy wywiążą się ze swojej deklaracji. Póki co jednak dotychczasowe doświadczenia pozwalają dać im w tym zakresie kredyt zaufania.
Samsung Galaxy S23+ nie ma niestety gniazda jack. Ma natomiast głośniki stereo i… naprawdę robią robotę! Dochodzący z nich dźwięk jest klarowny, z wyraźnie słyszalnym dołem pasma oraz dużą szczegółowością. Co prawda brzmienie zostało zestrojone raczej pod gry i oglądanie filmów, jednak także muzyki można z ich pomocą słuchać z przyjemnością.
Źródło zdjęć: własne
Źródło tekstu: własne