DAJ CYNK

Motorola One Vision robi dobre pierwsze wrażenie i zyskuje przy bliższym poznaniu

orson_dzi Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Niezła wydajność, dobra jakość rozmów, a co z czasem pracy?

Głośnik rozmów w One Vision został umieszczony w nielubianym przeze mnie miejscu, czyli na samej górnej krawędzi obudowy. Zazwyczaj takie umiejscowienie powoduje, że głos naszego rozmówcy bardzo mocno rozchodzi się po otoczeniu, ale w tym przypadku nie jest to aż tak mocno słyszalne. Sama jakość rozmów stoi na bardzo dobrym poziomie, bez zarzutów jest również głośność połączeń. Jak na razie nie zauważyłem też żadnych problemów z zasięgiem.

Współpraca z Samsungiem i umieszczenie w One Vision układu Exynos Koreańczyków to dosyć nietypowe posunięcie i mało mamy na rynku tego typu sytuacji. Do tej pory Samsung rzadko udostępniał innym producentów swoje układy. Exynos 9609 oferuje przyzwoitą wydajność, ale daleko mu do króla benchmarków. Wynik uzyskany w teście programu Antutu to dosyć średnie 150 012 punktów. Zdecydowanie lepiej wypada codzienne działanie i póki co nie miałem z tym żadnych problemów. One Vision działa płynnie, otwiera aplikacje i strony internetowe bez opóźnień. Również cały interfejs działa bez zarzutów.

W kwestii czasu pracy na pojedynczym ładowaniu na razie nie mogę za wiele powiedzieć. Motorola zapewnia, że One Vision pozwoli na jeden pełny dzień pracy na pojedynczym ładowaniu i wydaje mi się, że będzie to możliwe nawet z bardzo intensywnym użytkowaniem. Podczas dwóch dni intensywnego korzystania ze smartfonu i sprawdzania poszczególnych funkcji, na wieczór stan naładowania akumulatora wskazywał 20-30%.

Motorola One Vision ma szanse na sukces

Ubiegłoroczna Motorola One była dziwna. Oferowała stosunkowo niewiele w trochę zbyt wysokiej cenie. One Vision to smartfon droższy, ale też lepiej wyposażony. Dostajemy bardzo nietypowy, ale ładny wyświetlacz, który zadziwiająco łatwo obsługuje się jedną ręką, przyzwoitą wydajność, zaskakująco dobry aparat z przyjemnie działającym trybem nocnym i niecodzienną, bardzo ładną obudowę. Po dwóch dniach użytkowania nie zauważyłem żadnych rażących wad i mam nadzieję, że docelowe testy będą przebiegać w równie przyjemnej atmosferze.

One Vision zaskoczył mnie ceną. 1299 zł to z jednej strony sporo, ale z drugiej strony patrząc na przecieki przedpremierowe, spodziewałem się znacznie wyżej ceny, nawet w okolicach 1600-1700 zł. Dlatego też otwarcie trzeba przyznać, że smartfon został bardzo uczciwie wyceniony na polskim rynku i powinien znaleźć wielu nabywców, szczególnie jeśli pojawi się w ofertach operatorów.

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News