DAJ CYNK

Lenovo V55t - test taniego komputera do biura i domu

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Kultura pracy i zużycie energii

Lenovo V55t całkiem nieźle wypada pod względem kultury pracy. Przez większość czasu jest niesłyszalny, a temperatury mieszczą się w rozsądnym zakresie. Przy włączonym pulpicie Windowsa programu HWMonitor wskazywał zaledwie 35 stopni na procesorze. Jednak postanowiłem sprawdzić możliwości systemu chłodzenia w ekstremalnym zadaniu. CPU maksymalnie obciążyłem za pomocą programu Prime95. Temperatura wzrosła do 95 stopni Celsjusza, co jest poziomem już bardzo wysokim. Umówmy się jednak – desktop w normalnych warunkach nie będzie poddawany aż tak ekstremalnym testom i przez większość czasu procesor nie przekroczy poziomu 70-80 stopni Celsjusza.

Lenovo V55t - test komputera biurowego

Wróćmy jednak do kwestii generowanego hałasu. Nawet przy dużym obciążeniu system chłodzenia cechuje się dobrą kulturą pracy. Z odległości 40 cm zmierzone natężenie hałasu to 40,2 dB. Sytuacja diametralnie zmienia się w momencie, w którym procesor wskakuje na 95 stopni Celsjusza. Wtedy chłodzenie uruchamia bardziej wydajny tryb, w którym komputer brzmi jak odkurzacz. Wtedy hałas rośnie aż do 57,3 dB. Rzecz w tym, że taki stan utrzymuje się przez zaledwie kilku sekund, aż temperatura nie spada ponownie do 94 stopni i chłodzenie się uspokaja. Najwyraźniej krzywe wentylatorów są tak ustawione, że maksymalne obroty uruchamiają się właśnie przy temperaturze 95 stopni Celsjusza.

Lenovo V55t - test komputera biurowego

Jeśli chodzi o zużycie energii, to również jest całkiem nieźle. Z włączonym pulpitem komputer pobierał 10-20 W energii. W teście PCMark 10, który ma odzwierciedlać pracę biurową, najwyższe wskazanie to 67,4 W. Wiedziałem jednak, że nie jest to maksimum możliwości zestawu. Dlatego zmierzyłem też zużycie energii w trakcie obciążenia procesora wspominanym programem Prime95. Wtedy maksymalne pobór dobił do wartości 127,7 W, co nadal nie jest wartością przesadnie wysoką. W trakcie zwykłego korzystania z komputera, czyli uruchomienia przeglądarki internetowej i podstawowych programów, komputer nie wpłynie znacząco na wysokość rachunku za prąd, co jest dużym plusem.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News