Natec RHINO M.2 NVMe - Duża wydajność w małym opakowaniu (test)
Masz stary nośnik SSD, z którym nie wiesz co zrobić? Potrzebujesz małej i wydajnej pamięci przenośnej do PC, laptopa czy konsoli? Nic prostszego! Wystarczy użyć kieszeni Natec RHINO M.2 NVMe. Dzisiaj sprawdzamy na co ją stać.
Postęp w świecie technologii nie zwalnia nawet na chwilę. Jeszcze 10-12 lat temu nośniki półprzewodnikowe były niszowym rozwiązaniem dla największych entuzjastów PC. Ceny SSD w tamtym momencie były pieruńsko wysokie, pojemność niewielka (60 GB i mniej), a awaryjność zastraszająco duża. Obecnie to się zmieniło, a tego typu dyski są na tyle tanie i bezpieczne, że trafiają nawet do komputerów biurowych i laptopów.
Natec RHINO M.2 NVMe oferuje wydajność do 1250 MB/s
Co więcej SSD nie tylko zyskały na wydajności i pojemności, ale również znacząco zmalały. Kiedyś standardem był format 2,5 cala - taki sam jak w laptopowym HDD - a obecnie to znacznie mniejsze M.2 od 2230 do 2280, które dosłownie mieszczą się w kieszeni. A gdyby tak zrobić własną pamięć przenośną oferującą prędkości na poziomie 1000 MB/s? Nic prostszego! I nie potrzeba do tego ani specjalistycznej wiedzy, ani dużych pieniędzy.
Z pomocą przychodzą kieszenie, a my dzisiaj sprawdzimy propozycję Natec RHINO M.2 NVMe. Na papierze kusi ona kilkoma czynnikami - niska cena, wysokie prędkości odczytu i zapisu oraz wytrzymała metalowa obudowa.
Jak sama nazwa sugeruje kieszeń obsługuje SSD M.2 z interfejsem NVMe. Mowa o nośnikach w standardzie M.2 2230, M.2 2242, M.2 2260 i M.2 2280, a więc wszystkich najpopularniejszych rozmiarach. Producent oferuje wydajność do 10 Gb/s, a więc czysto teoretycznie do 1250 MB/s. My jako testowy nośnik wykorzystaliśmy rodzime i przystępne cenowo rozwiązanie w postaci GOODRAM PX500. Jest to SSD M.2 2280 korzystający z interfejsu PCI Express 3.0 x4 i oferujący odczyt sekwencyjny do 2000 MB/s i zapis do 1600 MB/s.
- Rozmiar: 101 x 33 x 9 milimetrów
- Waga: ok. 38 gramów
- Obudowa: metalowa (aluminium + tworzywa sztuczne)
- Obsługiwane formaty: M.2 2230, 2242, 2260, 2280
- Maksymalna pojemność SSD: do 2 TB
- Deklarowana wydajność: do 1250 MB/s
- Interfejs: USB 3.2 Gen 2x1 (10 Gb/s)
- Gwarancja: 3 lata
- Cena: ok. 139 złotych
W skład redakcyjnej platformy testowej Telepolis wchodzą podzespoły z wyższej półki. Jesteśmy więc przygotowani na wszystko, co producenci przygotowali dla rynku konsumenckiego. Komputer oparty został o topowy model procesora z rodziny Intel Alder Lake-S (12. generacja). Dokładna specyfikacja prezentuje się następująco:
- Procesor: Intel Core i9-12900K
- Płyta główna: MSI MEG Z690 UNIFY
- RAM: ADATA XPG Lancer DDR5 (2x 16 GB, 5200 MHz, CL 38)
- Karta graficzna: GIGABYTE GeForce RTX 3050 Eagle
- Zasilacz: Cooler Master V850 GOLD v2 White Edition
- Obudowa: Cooler Master H500P Mesh White ARGB
- Chłodzenie: Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB
- Pasta termoprzewodząca: SilentiumPC Pactum PT-4
Procedura testowa
Testy przeprowadzamy zawsze na aktualnym systemie Windows 10. Programy działające w tle są ograniczane do niezbędnego minimum, a aplikacje do zarządzania podzespołami są wyłączone. Ma to na celu zapewnienie stałych warunków pomiarowych i wyeliminowanie zmiennych. Każdy test przeprowadzany jest kilkukrotnie (od 5 do 10 razy), a następnie wyciągana jest średnia wartość.
Do pomiarów użyliśmy sprawdzonych programów w najnowszych wersjach, mowa o CrystalDiskMark 8.0.4, PCMark 10 oraz 3DMark. Prócz tego nie zabrakło testów praktycznych, z wykorzystaniem przygotowanych przez nas specjalnie paczek plików, które odpowiadają zwykłemu użytkowaniu:
- 12 500 plików JPG o łącznej wadze 30,5 GB
- 3 pliki MKV o łącznej wadze 48 GB
- 1 plik o wadze 63 GB
Pierwszy test ma na celu sprawdzenie deklaracji producenta dotyczących prędkości odczytu i zapisu. Przeprowadzany jest przy przy użyciu popularnego programu CrystalDiskMark. Pomiary miały miejsce nie na ustawieniach domyślnych, w profilu pod SSD typu NVMe. Sprawdzone zostały trzy różne paczki – 16 MiB, 1 GiB oraz 32 GiB. Każdy pomiar wykonany został pięciokrotnie w trzech seriach. Następnie całość została zsumowana by obliczyć średnią.
W przypadku odczytu i zapisu sekwencyjnego Natec RHINO M.2 NVMe wykorzystuje pełnie posiadanego interfejsu USB 3.2 Gen 2x1 oferując prędkości w okolicach 1000 MB/s. Są to wartości bliźniaczo podobne do znacznie droższego i pojemniejszego (a więc dysponującego większą pamięcią podręczną) gotowego zewnętrznego nośnika jaki testowaliśmy jakiś czas temu, czyli Samsunga T7 Shield.
Benchmarki często są określane jako „puste cyferki”. Prawda jest jednak taka, że o ile część z nich faktycznie nie ma większego sensu, tak na rynku nadal jest kilka sprawdzonych rozwiązań posiadających powtarzalne scenariusze. Jednym z nich jest PCMark 10 z testem „Full Drive Benchmark”. Zapisuje on około 204 GB danych, mierzy prędkości i czasy dostępu oraz co ważne – trwa ponad godzinę, co pozwala wykryć nośniki mające problemy z wysokimi temperaturami.
Wynik na poziomie 669 punktów udowadnia, że markowy SSD w kieszeni Natec RHINO M.2 NVMe nadaje się nie tylko jako szybka pamięć przenośna, ale również nośnik służący do pracy. Droższy Samsung T7 Shield notuje bliźniaczo podobny wynik, a przenośny dysk talerzowy HDD 2,5" jest ZNACZNIE gorszy.
Test syntetyczny – 3DMark
Kolejny z wybranych przez nas programów testowych również pochodzi od firmy UL Benchmarks. Mowa o znanym i cenionym 3DMarku z mniej znanym scenariuszem „Storage Benchmark”. Jest on zauważalnie krótszy niż w przypadku PCMark 10 i nastawiony bardziej pod graczy. Mowa o siedmiu różnych testach obejmujących:
- Ładowanie gry Battlefield V;
- Ładowanie gry Call of Duty: Black Ops 4
- Ładowanie gry Overwatch;
- Kopiowanie folderu z grą Counter Strike: Global Offensive;
- Nagrywanie materiału wideo z gry (OBS, 1080p, 60 FPS);
- Instalowanie gry The Outer Worlds;
- Zapis stanu gry w The Outer Worlds.
Pora skończyć ze sztucznymi pomiarami, a przejść do testów praktycznych. Na start bierzemy scenariusz z kopiowaniem małych plików. Posłużyła nam do tego specjalnie przygotowana paczka składająca się z 12 500 zdjęć w formacie *.jpg. Mowa o różnych rozdzielczościach i rozmiarach (od 72 KB do 50 MB), acz większość to standardowe grafiki o wielkości od 1 do 5 MB. Jak w każdym przypadku test przeprowadzany był kilkukrotnie, a następnie wyciągana była średnia.
W przypadku kopiowania średnich plików mowa o folderze z trzema filmami w formacie *.mkv, każdy o wadze 16 GB co daje nam łącznie pond 48 GB. Ponownie test wykonywany był w obrębie tego samego nośnika, kilka razy dla wyciągnięcia średniej arytmetycznej. Krótszy czas kopiowania oznacza lepszy wynik.
Na koniec zostaje nam kopiowanie dużego pliku. Jest to pojedyncze archiwum z rozszerzeniem *.zip, które spakowane zostało darmowym programem 7-zip. Jego waga wynosi 63 GB. Kopiowanie ponownie miało miejsce w obrębie testowanego SSD. Im krótszy czas, tym lepszy wynik.
Natec RHINO M.2 NVMe to solidnie wykonany sprzęt, który robi dokładnie to do czego został stworzony. Obietnice producenta są jak najbardziej spełnione. Testowana kieszeń bez problemu osiąga pełnie wydajności dla interfejsu USB 3.2 Gen 2x1 typu C. Metalowa obudowa jest nie tylko wytrzymała, ale również pełni rolę swoistego radiatora dla SSD, co przekłada się na niższe temperatury kontrolera i zachowanie przez dłuższy czas dużej wydajności nawet pod pełnym obciążeniem.
Wewnątrz aluminiowej skorupy umieszczono bardzo popularny i sprawdzony kontroler JMicron JMS583. Pełni on rolę mostka między USB typu C, a złączem M.2 PCIe. Oferuje funkcje TRIM i UASP. Co prawda debiutował w 2018 roku, ale dostajemy tutaj jego najnowszą, czwartą generację, która została zoptymalizowana by zachować pełną stabilność z najnowszymi procesorami i płytami głównymi.
Zestaw akcesoriów dołączonych do Natec RHINO M.2 NVMe obejmuje dwa krótkie, ale solidne przewody. Jeden typu USB C - USB C oraz jeden USB C - USB A. Tym samym kieszeń można podpiąć do starszych i nowszych komputerów, laptopów, konsol i smartfonów. Bez różnicy pod kontrolą jakiego systemu pracują. Prócz tego dostajemy również mały wkrętak i śrubki do przymocowania SSD wewnątrz kieszeni.
Druga przywara to wydajność. Nie zrozumcie mnie źle - Natec RHINO M.2 NVMe zapewnia dokładnie tyle, ile obiecuje. Pozwala to na dogonienie wybranych gotowych, przenośnych SSD. Jednak jak na 2022 rok to około 1000 MB/s to nieco mało. Na rynku są nie tylko wydajniejsze SSD M.2 PCIe 3.0, ale masa SSD M.2 PCIe 4.0. Po prostu nie będą one mogły rozwinąć skrzydeł.
Czy warto kupować Natec RHINO M.2 NVMe? Tak! To bardzo ciekawe rozwiązanie umożliwiające nadal używać starszego SSD, który normalnie leżał by w szufladzie bo w laptopie czy PC zamontowaliśmy coś nowszego. Testowana kieszeń pozwala też na proste stworzenie tańszej niż gotowe rozwiązania pieruńsko szybkiej pamięci przenośnej, która nadaje się zarówno do pracy, jak i grania.
Natec RHINO M.2 NVMe
Ocena: 7/10
Zalety:
- Zestaw niezbędnych akcesoriów
- Wytrzymała obudowa
- Prostota użycia
- USB typu C
- Niezła wydajność...
Wady:
- ...ale ok. 1000 MB/s w 2022 roku to trochę mało
- Na rynku są tańsze alternatywy