Samsung Galaxy M11 to bodaj najtańszy smartfon w aktualnej ofercie Samsunga, a przy tym jeden z najtańszych wartych uwagi smartfonów w ogóle. Mimo to mamy do czynienia z urządzeniem, z którego można zupełnie komfortowo korzystać, o ile tylko nie mamy zbyt wygórowanych wymagań.
Smartfon pracuje pod kontrolą procesora Qualcomm Snapdragon 450, który wystarcza, by zapewnić płynne działanie interfejsu i większości popularnych aplikacji. Znajdziemy tu także wyświetlacz o przekątnej 6,4” o rozdzielczości 720x1560 i akumulator o pojemności aż 5000 mAh, który przy odrobinie szczęścia wystarczy na kilka dni pracy z dala od ładowarki. Całość pracuje pod kontrolą interfejsu One UI, czyli jednej z bardzie dopracowanych nakładek na Androida.
Oczywiście smartfon nie jest demonem szybkości, a tutejszy aparat o rozdzielczości 13 MP nie zastąpi lustrzanki, ale to przy tej cenie raczej zrozumiałe. Warto mieć natomiast na względzie, że tutejsze 32 GB wbudowanej pamięci to na dzisiejsze standardy dość mało i dobrym pomysłem byłoby zaopatrzyć się od razu w kartę pamięci. Nie mamy także co liczyć na korzystanie z płatności zbliżeniowych ze względu na brak NFC.
Samsung Galaxy M21 skradł w zeszłym roku nasze serca jak mało który smartfon. Co więcej, zrobił to z zaskoczenia, bo chyba nikt się po Koreańczykach nie spodziewał tak dobrze wyposażonego urządzenia w tak niskiej cenie.
Co takiego tutaj znajdziemy, co tak bardzo przypadło nam do gustu? Chociażby jeden z nielicznych wyświetlaczy AMOLED w tym segmencie – w tym przypadku o przekątnej 6,4” i rozdzielczości 1080x2340. Do tego gigantyczny wręcz akumulator o pojemności aż 6000 mAh. Reszta specyfikacji już takiego wrażenia nie robi, ale też nie daje powodów do narzekań. Procesor Exynos 9611 w zupełności wystarczy do codziennej pracy, podobnie jak 4 GB RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej, a aparat o rozdzielczości 48 MP robi zdjęcia w zupełności adekwatne do ceny telefonu.
Można więc powiedzieć, że Samsung Galaxy M21 to niemalże ideał niedrogiego smartfona i z czystym sumieniem możemy go polecić.
Źródło tekstu: własne