DAJ CYNK

20 lat polskiego GSM, czyli ważny 1996 rok

Witold Tomaszewski

Felietony

Polscy operatorzy sieci cyfrowej telefonii komórkowej GSM w niespełna dwa miesiące sprzedali ponad 14 tysięcy aktywacji. Na rosnącej popularności telefonii komórkowej zyskał również Centertel - operator analogowej sieci NMT. Liczba jego klientów w całym kraju przekroczyła w październiku 120 tys.

Uwiązany przez mały zasięg - tak określał Centertel w swojej kampanii reklamowej posiadaczy aparatów GSM w sieci Plus i Era. Paradoksalnie operatorzy cyfrowej telefonii komórkowej w Polsce ograniczeni byli nie tylko przez brak stacji bazowych w całym kraju, ale również przez brak trwałych umów z TP SA. Mimo, iż w uchwalonej w tym roku ustawie o łączności TP SA uzyskała wyłączność na pośredniczenie w rozmowach zagranicznych, rościła sobie także prawo do pośredniczenia w rozmowach między operatorami GSM.

Nie interesują mnie spory finansowe powstałe na tle wykorzystywania monopolistycznej pozycji przez TP SA Umacnianie jej może jednak rzutować na wysoką cenę usług, a w konsekwencji wpływać na prawa obywatelskie - stwierdził prof. Adam Zieliński, rzecznik praw obywatelskich, zaskarżając decyzję Ministerstwa Łączności o przyznaniu koncesji na telefonię GSM do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Poparł go Andrzej Sopoćko, prezes Urzędu Antymonopolowego, dodając, iż uprzywilejowanie państwowego operatora godzi w przepisy ustawy o łączności i ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym. Gdyby NSA uchylił koncesje, Polkomtel i PTC po powtórnym ich przyznaniu mogłyby wykorzystywać inne linie transmisyjne niż posiadane przez TP SA, łączyć samodzielnie wewnętrzne elementy sieci (stacje bazowe BTS i BSC oraz centrale MSC) i pośredniczyć w rozmowach między sieciami komórkowymi. Alternatywnymi do TP S.A. sieciami telekomunikacyjnymi mogły pochwalić się Polskie Sieci Elektroenergetyczne, będące jednym z udziałowców Polkomtela, i PKP.

Kolejnym problemem były zasady wspólnych rozliczeń. Do tej pory TP SA zaproponowała operatorom sieci cyfrowych warunki rozliczeń za rozmowy z Centertelem i abonentami TP SA na zasadach bill and keep. Każdy operator w myśl porozumienia pobiera i zatrzymuje opłaty od swoich użytkowników. Na tę formę rozliczeń nie przystał jedynie Plus GSM, któremu TP SA na początku października zablokowała na 11 godzin rozmowy międzynarodowe dla jego klientów. Ostatecznie Polkomtel podpisał terminową umowę z TP SA, a Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył za to karę na Telekomunikację Polską w wysokości 1 mln zł, z której ostatecznie zapłaciła jedynie jedną czwartą. Po długich negocjacjach TP SA wymusiła także korzystny dla siebie sposób rozliczeń między klientami sieci Centertel i Era. Dopiero w kwietniu 1998 roku operatorzy sieci GSM mogli podpisać umowy o dzierżawie łączy od innych - niż TP SA - operatorów.

Plus i Era podłączyły do końca 1996 roku do swoich sieci wszystkie większe miasta Polski, a także łączące je szlaki komunikacyjne. Era GSM rozpoczęła działalność 16. września 1996 roku w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku, Katowicach i Krakowie. Następnie podłączono abonentów z Łodzi i Wrocławia. Do końca roku stacje bazowe Ery zainstalowano w pozostałych 40 większych miastach Polski. Po Warszawie (kiedy to sieć wystartowała oficjalnie 1. października 1996 roku), 4. listopada Plus GSM podłączył klientów w Gdańsku, Poznaniu, Katowicach, Częstochowie, Wrocławiu, Gdyni, Sosnowcu, Bytomiu, Zabrzu, Gliwicach, Chorzowie i Szczecinie. Do końca roku z 21,4% terytorium Polski, 30 tys. ówczesnych posiadaczy telefonów GSM mogło zadzwonić do 36,8% mieszkańców kraju w 25 największych miastach.

Z kampanii reklamowych tworzonych dla Polkomtela przez Bates Saatchi & Saatchi i dla PTC przez D'Arcy Masius Benton & Bowles (DMB&B) w niemałym stopniu korzystał Centertel. Tym można tłumaczyć, że tylko we wrześniu 1996 roku firma sprzedała 7 tysięcy abonamentów, osiągając najlepsze wyniki sprzedaży w całej 5-letniej historii. Atutem Centertela była obecność wśród jego udziałowców TP SA i stosunkowo niskie ceny połączeń. W ciągu najbliższych kilku lat użytkownicy centertelowskiej sieci wciąż mogli dzwonić z większej liczby miejsc w Polsce niż ich "cyfrowi" koledzy.

Leszek Kamiński, pierwszy rzecznik Polkomtela powiedział, że kampanie obu operatorów GSM przypominają odwieczną wojnę toczoną między Pepsi a Colą. Nie możemy wiele wygrać ceną usług, więc bijemy się o lepszy slogan na billboardzie - dodał.

Wprowadzenie obu systemów telefonii cyfrowej oraz dalszy rozwój NMT przyczyniło się do upowszechnienia telefonów komórkowych w naszym kraju. Ministerstwo Łączności szacowało, że do końca wieku z telefonów komórkowych w Polsce będzie korzystać około miliona osób. Jak to zwykle bywa przy prognozach rozwoju tego typu przedsięwzięć szacunki te były zbyt ostrożne, a w 2001 roku wszystkie sieci miały razem ponad 10 mln aktywnych kart SIM.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News