DAJ CYNK

Test telefonu Xiaomi Redmi 3S

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Redmi 3S jest pierwszym smartfonem Xiaomi, który trafił w moje ręce. Po lekturze ogromnej liczby pozytywnych komentarzy w Internecie, miałem wobec niego duże oczekiwania. W ogromnym skrócie - smartfon miał być tani i dobry. Czy faktycznie taki jest?



Redmi 3S jest pierwszym smartfonem Xiaomi, który trafił w moje ręce. Po lekturze ogromnej liczby pozytywnych komentarzy w Internecie, miałem wobec niego duże oczekiwania. W ogromnym skrócie - smartfon miał być tani i dobry. Czy faktycznie taki jest?

Najważniejsze cechy smartfonu:

  • częściowo metalowa obudowa o wymiarach 139,3 x 69,6 x 8,5 mm i masie 144 gramów,
  • 5-calowy ekran IPS o rozdzielczości 720 x 1280 pikseli,
  • ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 430 taktowany zegarem 1,4 GHz, układ graficzny Adreno 505
  • 2 GB pamięci RAM, 16 GB pamięci wbudowanej, gniazdo kart microSD do 256 GB (wykorzystuje drugie gniazdo kart SIM),
  • główny aparat o rozdzielczości 13 Mpix (f/2.0, autofocus oparty na detekcji fazy), przedni o rozdzielczości 5 Mpix, nagrywanie filmów w rozdzielczości FullHD,
  • system MIUI 8 oparty na Androidzie 6.0.1,
  • łączność LTE, GPS (GLONASS), radio FM, microUSB, port podczerwieni,
  • litowo-jonowy akumulator o pojemności 4100 mAh z funkcją szybkiego ładowania.

W niewielkim pudełku, oprócz samego smartfonu, znalazłem dwuczęściową ładowarkę 2A, przewód USB-microUSB i kluczyk do wysuwania tacki kart SIM/karty pamięci i karty SIM.

Wygląd zewnętrzny i wyświetlacz

Kształt przedniego panelu przypomina trochę pierwsze modele Samsunga z serii A. Prostokątna bryła z lekko zaokrąglonymi rogami. Pod ekranem, w przeciwieństwie do modeli koreańskiej firmy, zamiast sprzętowego przycisku Home mamy trzy przyciski dotykowe. Tuż pod środkowym przyciskiem znajduje się niewidoczna na co dzień dioda powiadomień. Dioda świeci różnymi kolorami i prezentuje się bardzo efektownie. Dodatkowo można przypisać oddzielny kolor dla różnych powiadomień. Nad ekranem znajduje głośnik, przedni aparat i czujniki - oświetlenia i zbliżeniowy. Boki smartfonu są lekko zaokrąglone i znajdziemy na nich przyciski regulacji głośności oraz włącznik (z prawej strony) oraz gniazdo kart (z lewej strony). Na górnej krawędzi zostało umieszczone gniazdo Jack 3,5 mm i port podczerwieni, a na dolnej port microUSB. Nie ma na niej głośnika zewnętrznego, który wbrew panującym dzisiaj standardom, powędrował na dolną część tylnego panelu. Genialnym rozwiązaniem jest umieszczeniem nad nim niedużej wypustki, dzięki czemu dźwięk nie jest tłumiony gdy telefon leży "na plecach". Pomijając głośnik i rzucające się w oczy logo Xiaomi, tył smartfonu przypomina urządzenia Huaweia. W górnej i dolnej części mamy plastikowe wstawki (ze względu na umieszczone pod nimi anteny), aparat z diodą doświetlającą w lewym górnym roku i centralnie umieszczony, okrągły czytnik linii papilarnych.



Testowałem smartfon w kolorze złotym, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie jest to kolor dla każdego. To zwyczajnie trzeba lubić. Będąc złośliwym można powiedzieć, że obudowa Redmi 3S odbiega od współczesnych standardów. Brak szkła 2.5D, stosunkowo szerokie ramki wokół ekranu, krawędzie obudowy wystające powyżej powierzchni przedniego panelu... Średniowiecze, tylko co z tego? Redmi 3S to bardzo ładne urządzenie i bardzo dobrze wykonane. Plastikowe wstawki są dobrej jakości, metal choć trochę cienki, robi dobre wrażenie, lakier nie rysuje się na zaokrąglonych rogach (co przy takim kształcie jest częstą przypadłością), również i ekran nie wykazuje tendencji do szybkiego zbierania zarysowań.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News