Czytelnicy TELEPOLIS.PL wybrali najlepszy telefon 2024 roku
Wiadomości 15 STY 2025

Czytelnicy TELEPOLIS.PL wybrali najlepszy telefon 2024 roku

Czytelnicy TELEPOLIS.PL wybrali najlepszy smartfon 2024 roku. Tym razem zwycięzcą nie został ani iPhone, ani Samsung. W głosowaniu numerem jeden okazało się urządzenie, które tę samą pozycję zajęło w rankingu redakcji. Gorące Telefony 2024 Końcówka każdego roku to dla redakcji TELEPOLIS.PL czas wyboru 10 najlepszych telefonów (w tym roku 11). Liczą się przy tym modele, które oficjalnie zadebiutowały w naszym kraju w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Zadanie, jakie stawiamy przed sobą, bynajmniej nie jest łatwe i podobnie było również tym razem. Ponownie, w wyniku głosowania, na liście znalazło się 20 różnych urządzeń, od średniaków, po topowe modele. Tym razem najwięcej głosów, bo aż 26 (11,82% wszystkich) zdobył Google Pixel 9 Pro/9 Pro XL. Uwzględniliśmy oba smartfony, ponieważ poza rozmiarami i wynikającymi z tego wielkością wyświetlacza i pojemnością baterii, ich specyfikacja jest taka sama. Na końcu rankingu umieściliśmy ankietę, by każdy Czytelnik mógł wybrać najlepszy swoim zdaniem telefon 2024 roku. Oto wyniki: Telefon Procentgłosów Czytelnicy(miejsce) Redakcja(miejsce) Google Pixel 9 Pro/Pro XL 30,74% 1 1 Samsung Galaxy S24 Ultra 22,04% 2 3 Apple iPhone 16 Pro/Pro Max 15,00% 3 2 Honor Magic6 Pro 10,74% 4 4 Samsung Galaxy A55 5G 5,93% 5 8 Oppo Find X8 Pro 4,37% 6 5 Realme GT 6T 3,15% 7 10 Honor Magic V3 2,04% 8 6 Samsung Galaxy Z Fold6 2,04% 8 7 Huawei Pura 70 Ultra 1,67% 10 10 Nothing Phone (2a) 1,30% 11 9 Google Pixel 9 Pro XL – najlepszy telefon 2024 roku Czytelnicy TELEPOLIS.PL uznali, że najlepszym telefonem 2024 roku jest Pixel 9 Pro/Pro XL. Flagowiec firmy Google zgarnął niemal 1/3 wszystkich głosów. Pokazuje to, że gigant z Mountain View dobrze zrobił, że oficjalnie wprowadził swoje smartfony na polski rynek. Czytelnicy byli tu w pełni zgodni z redakcją. Zobacz: Google Pixel 9 Pro XL – inteligentny fotosmartfon z niedosytem mocy (test) [PHONE:4228] [PHONE:4227] Co ciekawe, zgodność była w całym składzie podium, ale z nieco inną kolejnością. Czytelnicy TELEPOLIS.PL uznali, ku mojemu osobistemu zadowoleniu, że numerem 2 jest Samsung Galaxy S24 Ultra, a podium zamyka iPhone 16 Pro/Pro XL. W głosowaniu redakcji iPhone wyprzedził Samsunga. Pełny ranking Gorące Telefony 2024 znajdziecie pod tym adresem.

11
MARIAN SZUTIAK
1.

Wybrane dla Ciebie

Najnowsze

Najnowsze

Pokazano Nintendo Switch 2. Jest też data premiery
Sprzęt 14:57

Pokazano Nintendo Switch 2. Jest też data premiery

0
PRZEMYSłAW BANASIAK
1.
Użytkownicy ChatGPT są zaniepokojeni. Zauważyli chińskie wpływy
Wiadomości 13:53

Użytkownicy ChatGPT są zaniepokojeni. Zauważyli chińskie wpływy

1
PAWEł MARETYCZ
1.
To nie waga prognozuje przedwczesną śmierć. Ważniejsze jest coś innego
Nauka 13:35

To nie waga prognozuje przedwczesną śmierć. Ważniejsze jest coś innego

0
ANNA KOPEć
1.
Porsche Design Honor Magic7 RSR zmierza do Europy. Premiera za kilka dni
Sprzęt 13:19

Porsche Design Honor Magic7 RSR zmierza do Europy. Premiera za kilka dni

0
MARIAN SZUTIAK
1.
Czy Europa przegra technologiczny wyścig? Ericsson i Nokia ostrzegają
Wiadomości 12:42

Czy Europa przegra technologiczny wyścig? Ericsson i Nokia ostrzegają

0
MARIAN SZUTIAK
1.
T-Mobile modernizuje sieć dla lepszego 5G
Wiadomości 12:20

T-Mobile modernizuje sieć dla lepszego 5G

0
MARIAN SZUTIAK
1.
Koniec Xboxa był bliższy, niż myślisz. To co ocaliło zniszczy konsole
Wiadomości 12:05

Koniec Xboxa był bliższy, niż myślisz. To co ocaliło zniszczy konsole

1
PAWEł MARETYCZ
1.
Lidl właśnie pozamiatał. Ten sprzęt jest o połowę tańszy
Sprzęt 11:50

Lidl właśnie pozamiatał. Ten sprzęt jest o połowę tańszy

1
PAWEł MARETYCZ
1.
Dostałeś takiego SMS-a? Nie spodziewaj się niczego dobrego
Bezpieczeństwo 11:35

Dostałeś takiego SMS-a? Nie spodziewaj się niczego dobrego

0
ANNA KOPEć
1.
Orange szykuje nową promocję. Każda złotówka doładowania to 1 GB ekstra
Wiadomości 11:19

Orange szykuje nową promocję. Każda złotówka doładowania to 1 GB ekstra

5
MARIAN SZUTIAK
1.
Vasco Translator E1: Rewolucyjne słuchawki tłumaczące od polskiej firmy technologicznej
Artykuł sponsorowany 10:59

Vasco Translator E1: Rewolucyjne słuchawki tłumaczące od polskiej firmy technologicznej

0
REDAKCJA TELEPOLIS
1.
Nowy serial Netflixa lepszy od "Yellowstone"? Jedno go wyróżnia
Telewizja i VoD 10:42

Nowy serial Netflixa lepszy od "Yellowstone"? Jedno go wyróżnia

3
ANNA KOPEć
1.
Sprzedaż kart graficznych w górę, ale do rekordów wciąż daleko
Sprzęt 10:26

Sprzedaż kart graficznych w górę, ale do rekordów wciąż daleko

0
DAMIAN JAROSZEWSKI
1.
Zuckerberg tłumaczy się w sądzie. Ma dobry pomysł na obronę
Wiadomości 10:12

Zuckerberg tłumaczy się w sądzie. Ma dobry pomysł na obronę

1
ANNA KOPEć
1.
WhatsApp znów ułatwia komunikację. Ta nowość będzie w użyciu
Aplikacje 09:16

WhatsApp znów ułatwia komunikację. Ta nowość będzie w użyciu

1
ANNA KOPEć
1.
Nintendo Switch 2 otrzyma tajemniczy, nowy przycisk. Do czego posłuży?
Sprzęt 08:48

Nintendo Switch 2 otrzyma tajemniczy, nowy przycisk. Do czego posłuży?

0
DAMIAN JAROSZEWSKI
1.
Orange rusza z nową kampanią. Trudno nie zgodzić się z ich hasłem
Wiadomości 08:33

Orange rusza z nową kampanią. Trudno nie zgodzić się z ich hasłem

1
ANNA KOPEć
1.
Chwila nieuwagi i przejmą twoje konto Google
Bezpieczeństwo 08:17

Chwila nieuwagi i przejmą twoje konto Google

0
DAMIAN JAROSZEWSKI
1.
Więcej nowości
Już nie tylko metoda "na wnuczka". Te oszustwa pojawią się w 2025
Bezpieczeństwo 08:01

Już nie tylko metoda "na wnuczka". Te oszustwa pojawią się w 2025

Przed jakimi cyberoszustwami przestrzec babcię i dziadka w 2025 roku? Okazuje się, że w sieci grasuje nie tylko metoda "na wnuczka".  Seniorzy coraz częściej używają sieci do kontaktów z rodziną, zarządzania finansami oraz robią zakupy online. Cyberprzestępcy postrzegają ich jako grupę o wysokim potencjale finansowym, a zarazem często mniej biegłą technologicznie. Dlatego też seniorzy są często brani na celownik, co skutkuje poważnymi stratami finansowymi.  Oszuści wykorzystują brak wiedzy oraz emocje – samotność, strach czy pragnienie pomocy bliskim.  Dzień Babci i Dziadka to dobra okazja do rozmowy na temat cyberbezpieczeństwa. Pokażmy im, jak może wyglądać filmik wykorzystujący AI i technologię deepfake, np. taki gdzie znana osoba „wypowiada” słowa, których nigdy nie użyła w rzeczywistości. To uzmysłowi skalę zagrożenia i poziom technicznego dopracowania materiałów tego typu. Przypomijmy też, że w każdej sytuacji powinni zweryfikować autentyczność kontaktującej się z nimi osoby za pomocą innego kanału komunikacji. – mówi Beniamin Szczepankiewicz, analityk laboratorium antywirusowego ESET. Przed jakimi cyberoszustwami przestrzegać seniorów? PhishingPrzestępcy wysyłają wiadomości e-mail, SMS-y lub kontaktują się przez media społecznościowe, podszywając się pod zaufane instytucje. W treści wiadomości zachęcają do kliknięcia w link lub podania danych logowania, co może prowadzić do kradzieży pieniędzy lub instalacji złośliwego oprogramowania. Oszustwa na wnuczka i deepfake Znane od lat oszustwa na wnuczka od niedawna zyskały niestety nowe oblicze dzięki wykorzystaniu technologii deepfake. Oszuści mogą tworzyć jeszcze bardziej wiarygodne nagrania wideo lub audio, które doskonale imitują głos czy wygląd bliskiej osoby. W niektórych wariacjach tego ataku oszuści udają policjanta, lekarza lub prawnika próbującego pomóc wnukowi, aby uwiarygodnić swój przekaz.  Romance scams53-letnia kobieta z Francji dała się oszukać przez osobę, która podawała się za Brada Pitta i w ciągu 1,5 roku straciła ponad 800 tys. euro. Samotność osób starszych często bywa wykorzystywana przez oszustów podszywających się pod potencjalnych partnerów. Budują oni relację z ofiarą, aby następnie prosić o pieniądze na rzekome problemy zdrowotne lub inne pilne potrzeby. Pierwsze prośby mogą dotyczyć czegoś małego, np. zakupu lekarstwa. Jeśli to się powiedzie, pojawia się żądanie większych kwot, rzekomo potrzebnych, aby wyjść z problemu lub pomóc np. choremu bliskiemu. Jednocześnie ten typ oszustw bywa obciążony dużym ładunkiem emocji i wstydu, gdy już zaatakowany zorientuje się, że został wykorzystany. Starsze osoby mogą ukrywać fakt, że korzystają z serwisów randkowych czy komunikatorów w celu nawiązania nowych relacji, wiec trudno im się też przyznać do tego, że zostały tam oszukane. Fałszywa pomoc techniczna Seniorzy korzystający z komputerów często obawiają się awarii technicznych. Oszuści niestety doskonale o tym wiedzą i nierzadko podszywają się pod wsparcie techniczne znanych firm, oferując rozwiązanie nieistniejącego problemu w zamian za opłatę lub dostęp do urządzenia ofiary. Mogą przekonywać swoją ofiarę, że jej komputer został zainfekowany złośliwym oprogramowaniem i musi zapewnić im zdalny dostęp, aby mogli rozwiązać problem. Kiedy go uzyskają, mają już otwartą furtkę czy to do kradzieży tożsamości, czy środków pieniężnych. Wygrana na loterii Oszuści przyciągają uwagę ofertami wyjątkowych promocji, dużych przecen lub informacją o rzekomej wygranej. Przestępcy doskonale rozumieją, że starsze osoby mogą być bardziej podatne na tego typu komunikaty. Aby wzmocnić wiarygodność, nierzadko tworzą fałszywe strony internetowe i kampanie reklamowe, które sprawiają wrażenie autentyczności. Do tej kategorii należą także obietnice szybkiego wzbogacenia się, które mamią niskim ryzykiem i gwarantowanymi zyskami, często poprzez inwestycje alternatywne czy w kryptowaluty. W rzeczywistości okazja inwestycyjna nie istnieje, a cała opowieść służy wyłudzeniu znacznych sum.

0
ANNA KOPEć
1.

Więcej nowości

Thiller, o którym się mówi. Właśnie jego Polacy oglądaja najchętniej
Telewizja i VoD 15 STY 2025

Thiller, o którym się mówi. Właśnie jego Polacy oglądaja najchętniej

Netflix ma dobrą rękę do fimów, zwłaszcza do pełnych zawrotnych zwrotów akcji, thillerów. Po raz kolejny swoim widzom zaserwował nowość, która sprawiła, że Polacy zaczęli ją nałogowo oglądać. Tym razem mowa o filmie francuskim "Ad vitam".  "Ad vitam" to film pełen intryg, zwrotów akcji oraz zapierających dech w piersiach momentów. Jest szansa, że spodoba się fanom "Szaleństwa", "Idź przodem bracie" oraz "Kontrola bezpieczeństwa". Został on wyprodukowany we Francji i Belgii, stąd można oczekiwać, że będzie bardziej oryginalny niż wszystkie amerykańskie produkcje. I co prawda, nie każdemu on przypadnie do gustu, bo zdarzają się i opinie, że to "strata czasu" oraz "zmarnowany potencjał", ale jednak Polakom najwyraźniej się spodobał. Od momentu wskoczenia na platformę (10 stycznia), sięgają po niego nałogowo.  To obecnie nr 1 na liście TOP10 Netflixa, co jest dowodem na to, że jest to najczęściej wybierany tytuł na platformie. Zatem, być może warto dać mu jednak szansę. Jeśli oczywiście, lubimy filmy akcji i chcemy mieć na jego temat własną opinię.  "Ad vitam" - o czym jest film? Franck Lazarev musi odnaleźć swoją żonę, która została porwana przez grupę tajemniczych mężczyzn. Poszukiwania ruszają, a on zostaje uwikłany w sprawę, od której niełatwo uciec. Do tego dochodzi mroczna przeszłość bohatera, który niegdyś był członkiem elitarnej francuskiej grupy żandarmerii.  "Ad vitam" pochodzi z łaciny i oznacza "na całe życie".  https://www.youtube.com/watch?v=gMmF9uWqzK8

2
ANNA KOPEć
1.

Więcej nowości

Świetne auto, które mało kto kupi? BYD Sealion 7 - pierwsze wrażenia
Testy sprzętu 14 STY 2025

Świetne auto, które mało kto kupi? BYD Sealion 7 - pierwsze wrażenia

Rodzinny samochód z pazurem na 7 liter? Sealion 7 od BYD teoretycznie świetnie wpisuje się w te jednak niewyszukane i nietypowe kryteria. Ma jednak pewną cechę, która zblokuje jego popularność. BYD to chińska firma, która w swoim portfolio ma między innymi samochody i z ich produkcji jest obecnie w Polsce chyba najbardziej znana. Władze firmy od zeszłego roku ambitnie starają się wejść na polski rynek, czego efektem ma być nawet 40 nowych salonów w naszym kraju w ciągu raptem 2 lat. Plan skądinąd słuszny, ponieważ producent jest w naszym kraju w zasadzie nieznany. Do tego jest z Chin, co przez utarte przyzwyczajenia wielu naszym rodakom jeszcze obniża zaufanie do tych produktów. Czy Sealion 7 przebije się przez te zapory? Elegancja z każdej strony Osobiście uważam, że nie. Choć, byłoby to jednak całkiem niezasłużone. Moim zdaniem bowiem najnowsza premiera chińskiego producenta zasługuje co najmniej na naszą uwagę. Ten bardzo ładnie zaprojektowany zarówno na zewnątrz jak i w środku SUV ma w sobie sportowy pazur, który z jednej strony nie wpływa na poczucie nadmiernej masywności, a z drugiej zapewnia w środku naprawdę dużą przestrzeń, dzięki czemu wiele rodzin spokojnie mogłoby się zdecydować na tę propozycję. Tym bardziej, że BYD Sealion 7 oferuje już w podstawie więcej, niż możemy się spodziewać po niektórych autach. Podgrzewane siedzenia dla wszystkich pasażerów, pokaźny szyberdach, obracany, ponad 15-calowy wyświetlacz, wegańska skóra na fotelach. To wszystko w pakiecie podstawowym, bez dodatkowych dopłat – “Marian, tu jest jakby luksusowo” – chciałoby się rzec. Zwłaszcza, jeśli tak jak ja pojedziecie wersjami droższymi, gdzie wśród technologicznych bajerów pojawia się chociażby HUD wyświetlany na przedniej szybie. Atrakcyjna specyfikacja W środku też jest nieźle, choć trochę też zależy który z trzech modeli wybierzecie – Comfort, Design AWD oraz Excellence AWD. Pierwszy ma napęd tylko na tylną oś 230 kW 380 Nn, a maksymalny zasięg WLTP to 482 km. Do 100 km/h rozpędza się w 6,7 sekundy. Kolejne wersje zyskują napęd na 4 koła (390 kW, 690 Nn, do setki rozpędza się w 4,5 sekundy) czy w wersji Excellence AWD większy akumulator z zasięgiem WLTP do 502 km. Szerzej o specyfikacji i rozmiarach pisałem w tym tekście. Fanów technologii, poza wspomnianym już HUDem, ucieszy też możliwość otwierania auta za pomocą NFC w zegarku czy smartfonie, a także znajdująca się w środku bezprzewodowa ładowarka do smartfonów o mocy 50W. Do tego dochodzi też oczywiście obsługa Android Auto i Apple CarPlay oraz asystent jazdy, wspomagający nas zwłaszcza podczas dłuższych podróży. Skoro jest tak dobrze, to w czym więc BYD Sealion 7 traci? Gdzie jest problem? Auto mogłoby być spokojnie jednym z lepiej sprzedawanych pojazdów dla rodzin w Polsce. Od dobrego wykończenia przez przemyślaną przestrzeń wnętrza, w której każdy podróżujący może czuć się wygodnie, po systemy bezpieczeństwa, które wspierają nas w trakcie drogi. Ale pojazd ten, jak być może już wyłapaliście, ma jedną cechę, która choć wcale nie jest jego wadą, a dla wielu będzie wręcz zaletą, to jednak dla sporej grupy osób może go przekreślać. Sealion 7 jest bowiem w pełni autem elektrycznym. Ale to nie jedyna rzecz, która może być dla Was kłopotliwa. Drugą sprawą jest moim zdaniem zbyt mała intuicyjność jego obsługi. To jedno z tych aut, które po pierwsze potrzebuje troszkę czasu, by wiedzieć co gdzie jest ukryte jeśli chodzi o te bardziej zaawansowane kwestie. Po drugie, czasem by dostać się do niektórych opcji trzeba się trochę naklikać. Inne są dość mało intuicyjne lub właściwie dostosowane do potrzeb. Przykładem może być ustawienie prędkości maksymalnej (niektórzy potrafią to ustawić pod jednym przyciskiem, tu trzeba było wybierać z kilku opcji) czy stan akumulatora na głównym wyświetlaczu (ta mała bateryjka w prawym, górnym rogu) Sam obstawiałem cenę najnowszego Sealiona 7 na przynajmniej około 250 000 złotych. Tymczasem cennik wygląda następująco: 219 900 zł za model Comfort, 239 900 zł za Design AWD i 247 900 zł za Excellence AWD. Gdyby zamiast logo BYD znaleźlibyśmy tam popularnych w Polsce producentów, byłaby już duża szansa na hit. Do ustawień można się przyzwyczaić, a rodzinny elektryk to przecież ideał na dojazdy w okolicach miasta (wciąż trudniej z dalszymi wycieczkami, tu lepiej sprawdzi się chociażby hybrydowy Seal U DM-i). No ale to chiński producent. BYD Sealion 7 - czy warto go kupić? Tymczasem amerykańska (więc domyślnie – niestety – z automatu dla wielu bardziej solidna) Tesla Y jest dostępna na stronie producenta już od 204 990 złotych, oferując przy tym dość porównywalne wyposażenie. Różnica w kwocie nie jest duża. Nie jechałem do tej pory Teslą Y, by napisać Wam które auto jest lepsze. Tym bardziej, że z BYD Sealion 7 spędziłem raptem kilka godzin – powyższe słowa to w zasadzie pierwsze wrażenia z jazdy tym pojazdem, a nie pełnoprawna recenzja. [gallery][img]210619[/img][img]210605[/img][img]210610[/img][img]210614[/img][img]210615[/img][img]210609[/img][img]210603[/img][img]210616[/img][img]210620[/img][img]210618[/img][img]210606[/img][img]210608[/img][img]210612[/img][img]210617[/img][img]210613[/img][img]210611[/img][img]210607[/img][img]210604[/img][/gallery] Ale obawiam się, że przynajmniej w dużych miastach, gdzie amerykański producent jest bardziej obecny, zwycięzca tego pojedynku jest już znany. Być może ta intensywne plany rozbudowy sieci salonów jasno wskazują, że BYD zdaje sobie z tego sprawę. Firma najwyraźniej klientów chce szukać w tych mniejszych ośrodkach, gdzie będzie ich kusić swoja ofertą. Zdecydowanie jest czym – design, wykończenie, frajda z jazdy czy nawet całkiem niezłe ceny. Ale warto pamiętać, że jest też kilka punktów, które mogą wprowadzić przynajmniej drobną wątpliwość. Zaufacie Sealionowi 7? Ja bym się chyba jednak skusił.

10
BARTłOMIEJ GRZANKOWSKI
1.

Popularne pojedynki

Wyszukiwarka