Przedstawiciele Elektrimu i Deutsche Telekom ponownie uniemożliwili członkom zarządu i rady nadzorczej PTC popieranego przez Vivendi faktyczne wykonywanie swoich obowiązków - można przeczytać w oświadczeniu opublikowanym na stronie zarzadptc.pl.
Dalsza część oświadczenia:
18. stycznia posłużono się ochroniarzami, by uniemożliwić dostęp do siedziby firmy Ryszardowi Pospieszyńskiemu (członek zarządu, dyrektor ds. administracyjnych) i Philippe'owi Houdouin (członek rady nadzorczej).
Wczorajsze działanie osób związanych z Elektrimem i DT stanowi element konsekwentnie realizowanej strategii, mającej na celu jak najdłuższe utrzymanie faktycznej kontroli nad liderem polskiego rynku telefonii komórkowej.
Członkowie władz Polskiej Telefonii Cyfrowej oświadczają, że nie poprzestaną w dążeniach
do przywrócenia stanu zgodnego z prawem w Spółce.
Stan bezprawia w PTC utrzymuje się od początku marca zeszłego roku, kiedy to osoby reprezentujące Elektrim i DT w wyniku poświadczenia nieprawdy doprowadziły do zmiany wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowymi i przy pomocy agencji ochrony Falck przejęły kontrolę nad Firmą.
Ryszard Pospieszyński i Jonathan Eastick wielokrotnie wzywali Wilhelma Stueckemanna, jedynego legalnego członka zarządu reprezentującego DT przebywającego w Firmie, do współpracy oraz umożliwienia im dostępu do siedziby Firmy, a tym samym wykonywania swoich obowiązków. Apele te jak na razie pozostają bez odpowiedzi.
Osoby okupujące budynek Firmy nie zaprzestały swojego nielegalnego procederu nawet
po 15 listopada 2005 r., kiedy to decyzją sądu został przywrócony poprzedni prawowity wpis w KRS-ie, mimo tego, że toczy się przeciwko nim postępowanie prokuratorskie, a także pomimo uchylenia punktu pierwszego wyroku wiedeńskiego Trybunału Arbitrażowego przez Wiedeński Sąd Handlowy.
Źródło tekstu: zarzadptc.pl
