DAJ CYNK

Zaskakujący pomysł Sony. A może doczepić aparat fotograficzny do telefonu?

LuiN

Sprzęt

Do sieci trafiło zdjęcie nowego Sony Honami z doczepionym aparatem 18 Mpix z 10-krotnym zoomem optycznym. Można też podpiąć 1-calowy sensor z Sony RX100 II. Czy ma to sens?

Do sieci trafiło zdjęcie nowego Sony Honami z doczepionym aparatem 18 Mpix z 10-krotnym zoomem optycznym. Można też podpiąć 1-calowy sensor z Sony RX100 II. Czy ma to sens?

Zamiast wciskać do smukłych obudów coraz to potężniejsze sensory (co Sony od lat czyni) japońska firma postanowiła poszukać alternatywnego sposobu na wyższą jakość zdjęć w urządzeniach mobilnych. Prawdopodobnie już w przyszłym miesiącu, w czasie targów IFA oficjalnie zaprezentowane zostaną cyfrowe przystawki Sony DSC-QX10 i Sony DSC-QX100.

Te nietypowe urządzenia zamykają w niewielkiej obudowie wysokiej klasy obiektyw, matrycę aparatu, chip odpowiedzialny za przetwarzanie zdjęcia (Bionz), czytnik kart pamięci, akumulator, NFC i moduł Wi-Fi. Gadżet doczepiamy do tyłu telefonu, uruchamiamy aplikację i... robimy zaskakująco dobre zdjęcia.

Sony DSC-QX100 bazuje na 1-calowej matrycy Exmor R i ma optykę Carl Zeiss o świetle F/1.8-4.9 (ogniskowe w przeliczeniu na mały obrazek to 28 - 100 mm). Mamy tym samym do czynienia z odpowiednikiem Sony RX100 II, zaawansowanego aparatu kompaktowego kosztującego w Polsce około 3 tys. zł. O ile Sony RX100 II jest dosyć świeżą konstrukcją (dostępność w Europie od połowy lipca), to bazujący na tym samym obiektywie i sensorze starszy model - Sony RX100 zdobył szereg prestiżowych nagród i wciąż cieszy się ogromną popularnością.

Druga z przystawek zamienia natomiast smartfon w klasyczny, wycieczkowy zoom z dziesięciokrotnym przybliżeniem, matrycą CMOS o wielkości 1/2.3 cala i 18 mln elementów światłoczułych. Jasność zastosowanego obiektywu zaczyna się od F/3.3 dla szerokiego kąta po F/5.9 dla najdłuższej ogniskowej. Dostajemy zatem parametry zbliżone do oferowanych przez zeszłoroczny kompakt Sony WX150 warty obecnie około 550 zł.

Prawdopodobnie obiektywy będzie można swobodnie odczepiać od telefonów i nadal wykonywać zdjęcia, obsługując obiektyw zdalnie z poziomu ekranu smartfonu. Sądząc po zdjęciach, Sony będzie promował przystawki jako akcesoria do smartfonu Sony Honami i1, wątpliwe jednak by lista kompatybilnych urządzeń ograniczała się do niego - mówi się nawet o zgodności z iOS.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: sonyalpharumors, wł

Tagi: sony