DAJ CYNK

Za sukces Orange zapłacą abonenci

WitekT

Wydarzenia

Od 19. września wchodzi marka Orange. Zmiany odczują nie tylko abonenci, ale także akcjonariusze TP.

Od 19. września wchodzi marka Orange. Zmiany odczują nie tylko abonenci, ale także akcjonariusze TP.

Przegonienie Ery jest realne, biorąc pod uwagę, że Idea w pierwszym półroczu bardzo dynamicznie poszerzała bazę klientów, mając blisko dwukrotnie większą liczbę podłączeń od głównego konkurenta — mówi Michał Marczak, analityk DI BRE Banku.

Eksperci są jednak zgodni, że udałoby się to bez zmiany marki. Dla akcjonariuszy rebranding to tylko wyższe koszty — dodaje Michał Marczak.

Umowa podpisana między Centertelem a France Telecom (właścicielem Orange) mówi, że operator będzie musiał oddawać rocznie 1,6% przychodów za prawo do marki Orange. W 2004 r. jego przychody wyniosły 5,63 mld zł. Biorąc pod uwagę tę kwotę, Centertel musiałby zapłacić za licencję około 90 mln zł. Ponieważ umowę podpisano na 10 lat (z możliwością przedłużenia), łączne koszty z tego tytułu wyniosłyby 1 mld zł.

To bardzo dużo. Do tego dochodzą koszty choćby na reklamę w mediach czy zmianę wystroju salonów, ostrożnie szacowane na 100 mln zł — mówi Dorota Puchlew, analityk BDM PKO BP.

Rebranding nie kosztuje więcej niż zwykłe wydatki marketingowe. Odpowiedzią inwestorów na nasze kroki jest ponad 25% wzrost kursu akcji TP od kwietnia, kiedy podpisano umowę — ripostuje Marek Józefiak, prezes Telekomunikacji Polskiej, właściciela ponad połowy akcji Centertela.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Puls Biznesu