DAJ CYNK

Za kilka tygodni Netia odpowie na nową ofertę TP

WitekT

Wydarzenia

Dobrą konferencją można zrobić wrażenie, ale niekoniecznie oznacza to rewolucję - powiedział w TVN CNBC Biznes Mirosław Godlewski, prezes Netii, w odpowiedzi na pytanie o nowe ceny szybszych opcji neostrady tp.

Dobrą konferencją można zrobić wrażenie, ale niekoniecznie oznacza to rewolucję - powiedział w TVN CNBC Biznes Mirosław Godlewski, prezes Netii, w odpowiedzi na pytanie o nowe ceny szybszych opcji neostrady tp.

Wreszcie zostały obniżone ceny na wyższe przepływności. Dla nas to świetna wiadomość - powiedział Godlewski.

Prezes dodał, że to kwestia kilku tygodni, kiedy w ofercie Netii znajdą się wyższe przepływności (BSA) za niższą cenę. Szerzej o nowych cenach szybszych opcji neostrady tp pisaliśmy w tej wiadomości, a o pierwszej odpowiedzi operatora alternatywnego - eTopu - w tej wiadomości.

Godlewski dodał, że Netia ma aktualnie 613 tys. klientów szerokopasmowych (wzrost o 13 tys. w ciągu 16 dni) i 1,175 mln głosowych. Oficjalna prognoza telekomu mówi o 680 tys. klientów szerokopasmowych na koniec roku.

Netia podtrzymuje swoją chęć udziału w konsolidacji rynku, jednak teraz nie są toczone żadne rozmowy w sprawie dużych podmiotów takich, jak np. Dialog. Prezes Godlewski czeka na ruch ze strony ich obecnych właścicieli. Do dyspozycji, uwzględniając linie kredytowe, ma nawet 1 mld zł.

Mirosław Godlewski bardzo pozytywnie podchodzi do uchwalonej jednogłośnie w sejmie tzw. megaustawy, o której szerzej pisaliśmy w tej wiadomości.

To jest krok zdecydowanie w dobrą stronę. Nam to ułatwi życie, bo to oznacza w ogóle więcej infrastruktury, przede wszystkim infrastruktury powstającej w dojściach do budynków i samych budynkach, czyli ta najtrudniejsza część - powiedział prezes.

Godlewski powiedział, że ustawa zwiększy konkurencję, bo do tej pory w nowych blokach budowały najczęściej sieci kablowe i to do nich należy infrastruktura, co tworzyło lokalne monopole i uniemożliwiało wejście nowych podmiotów z ofertą.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: TVN CNBC, wł