Maszynista pociągu, który zderzył się w piątek pod Los Angeles ze składem towarowym, powodując śmierć 25 osób, wysyłał sms-a i dlatego nie zauważył czerwonego światła na semaforze - poinformowały media lokalne.
Pewien młody człowiek powiedział rozgłośni KCAL i telewizji CBS2, że minutę przed wypadkiem maszynista wysłał mu SMS-ową wiadomość opisującą pokonywaną trasę. Rzeczniczka firmy Metrolink obsługującej to połączenie potwierdziła wcześniej, że przyczyną wypadku był błąd maszynisty, choć zastrzegła, że nie może uwierzyć, by maszynista mógł wysyłać SMS-y podczas jazdy.
Według władz Los Angeles w katastrofie obrażenia odniosło prawie 135 osób, z czego 44 są w stanie bardzo ciężkim.
Źródło tekstu: PAP