GTS Energis miał w II kwartale 19,3 mln zł zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA) w porównaniu do 13,6 mln zł rok wcześniej. Firma podtrzymuje prognozy zakładające osiągnięcie w tym roku około 70 mln zł EBITDA i 400 mln zł przychodów.
Wzrost EBITDA osiągnęliśmy dzięki wzrostowi efektywności operacyjnej, jest to efekt synergii i zmniejszenia liczby zatrudnionych - powiedział Tomasz Galas, wiceprezes GTS Energis.
W pierwszej połowie tego roku GTS Energis miał 37,1 mln zł EBITDA, czyli o 50% więcej niż w pierwszym półroczu 2005 roku. Przychody operatora w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2006 roku wyniosła 198,1 mln zł, czyli o 23,8 mln zł (13,7%) więcej niż rok wcześniej.
Na koniec pierwszego półrocza klientami GTS Energis było 7,9 tys. firm. Przedstawiciele spółki zapowiedzieli, że rozważają wejście na rynek klientów indywidualnych, bo potencjał organicznego wzrostu spółki tylko w oparciu o usługi telekomunikacyjne dla klientów biznesowych jest ograniczony, a na polskim rynku na razie brakuje podmiotów do potencjalnego przejęcia.
Póki co firma chce aktywnie działać na rynku szerokopasmowego dostępu do Internetu. W rozwoju takich usług ma pomóc podpisana niedawno umowa na tzw. bitstream access z Telekomunikacją Polską. Wpływ na przychody spółki z tytułu tej umowy w tym roku będzie jeszcze żaden, w przyszłym roku oceniam, że zwiększy ona nasze przychody o kilka do kilkunastu milionów złotych, ale w kolejnych latach wierzę w bardzo duże wpływy z DSL - powiedział Jarosław Mikos, prezes GTS Energis.
Galas poinformował, że koszty zakupu infrastruktury niezbędnej do rozpoczęcia świadczenia usług szerokopasmowego dostępu do internetu to około 2 mln zł, a reszta kosztów jest skorelowana z liczbą pozyskanych klientów.
GTS Energis zapowiada, że chciałby również świadczyć usługi telefonii komórkowej jako operator wirtualny, ale nie jest to dla spółki sprawa priorytetowa, a ma być to jedynie uzupełnienie oferty.
Źródło tekstu: ISB
