Nadchodzi Wi-Fi 7. Specyfikacja została ukończona po latach prac, pora na certyfikację routerów i kart sieciowych.
Stowarzyszenie Wi-Fi Alliance, czuwające nad standardami Wi-Fi, ogłosiło koniec prac nad nową wersją łączności. Specyfikacja Wi-Fi 7 została udostępniona w 2022 roku i właśnie zostały wprowadzone ostatnie poprawki. Tym samym Wi-Fi Alliance ogłosiło zakończenie prac nad standardem Wi-Fi 7. Kolejnym krokiem będzie certyfikacja zgodności modułów radiowych w urządzeniach konsumenckich.
Szybszą transmisję danych w sieci – to chyba jasne. Wi-Fi 7 będzie korzystać z kanałów o szerokości 320 MHz w paśmie 6 GHz. Tak szerokie kanału pozwolą uzyskać prędkości transmisji rzędu kilku gigabitów. Standard przewiduje również obsługę operacji Multi-Link, a więc jednoczesne przesyłanie i odbieranie danych przez wiele połączeń.
Ponadto Wi-Fi 7 wprowadzi 4K QAM, co przełoży się na transmisje około 20% szybsze niż 1024 QAM. Na liście nowości są także rozwiązania poprawiające wydajność przez zmniejszenie kosztów ogólnych, lepsze planowanie zasobów widma w porównaniu do starszych wersji Wi-Fi oraz dostęp w górę dla aplikacji wrażliwych na opóźnienia może być uruchamiany „na żądanie”. Wiele z tych innowacji zostało wymyślonych specjalnie na potrzeby zdalnej komunikacji AR i VR, motoryzacji, gier oraz przemysłowego IoT.
Jeśli planujesz modernizację swojej domowej sieci, przypominam, że do wymiany jest nie tylko router, ale też urządzenia, które się z nim łączą: karta sieciowa PC, smartfon itp. Robiąc zakupy, szukaj urządzeń ze znakiem „Wi-Fi Certified 7”.
Wi-Fi Alliance przewiduje, że w 2024 roku Wi-Fi 7 obsłużą 233 miliony urządzeń. Za 4 lata ma ich być 2,1 miliarda.
Źródło zdjęć: Andrew Sozinov / Shutterstock
Źródło tekstu: Wi-Fi Alliance
