DAJ CYNK

Szokujący problem młodych ludzi. Nie umieją włączyć monitora

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Szokujący problem młodych ludzi. Nie umieją włączyć monitora

Pokolenie osób z roczników 1997-2012, wchodzące obecnie na rynek pracy, nie radzi sobie z podstawowym sprzętem biurowym – wynika z raportu „The Guardian”. 

Mogłoby się wydawać, że kto jak kto, ale młodzi ludzie, z technologią mający do czynienia od czasów niemowlęcych, są w kwestii obsługi rozmaitych urządzeń prawdziwymi mistrzami. Okazuje się jednak, że to tylko pozory – a pracodawcy narzekają na braki kompetencji u kandydatów.

Jak wynika z raportu dziennika „The Guardian”, bazującego na badaniach zleconych przez firmy Dell i HP, średnio co drugi respondent w wieku 18-26 lat nie radzi sobie z komputerem osobistym. Nie wspominając już o sprzęcie bardziej egzotycznym w domowych warunkach, takim jak skaner czy kopiarka. 

Smartfon w ręce nie czyni specjalistą, a wprost przeciwnie – ogłupia

Sarah Dexter z Uniwersytetu w Wirginii przyznaje, że młodzi chętnie sięgają po elektronikę, ale są jednocześnie przyzwyczajeni do maksymalnych uproszczeń. Głównie za sprawą dotykowych interfejsów smartfonów, a także prostych aplikacji automatyzujących wiele procesów.

Istnieje mit, że dzieci urodzone w epoce informacyjnej nabywają wszelkie umiejętności techniczne na poziomie intuicyjnym. Ale tak naprawdę nie jest. Skąd mają wiedzieć, jak coś zeskanować, skoro nigdy ich tego nie nauczono

– zastanawia się Sarah Dexter, cytowana w źródle.

Ale nie chodzi tylko o skanery. Na przykład edytując zdjęcie czy wideo, młodzi mają sięgać nie po profesjonalne oprogramowanie, lecz proste filtry, czytamy. Podobnie tworzą strony internetowe czy prezentacje, bazując na intuicyjnych kreatorach. Ostatecznie mogą pochwalić się widowiskowym efektem, ale nie mają nad nim właściwej kontroli, co w pracy bywa niezbędne.

Co więcej, ponoć problemem okazują się nawet tak podstawowe czynności jak włączenie monitora. Wielu w biurze widzi tego rodzaju urządzenie po raz pierwszy w życiu. Wcześniej, jeśli ktoś miał komputer, to zazwyczaj w formacie laptopa, w dodatku uruchamiającego się wraz z otwarciem klapy.

Winna edukacja. Młodzi się wstydzą

Co z tym zrobić? – zapytacie. HP dedukuje, że brak jest odpowiedniej edukacji. W badaniu kalifornijskiej spółki aż jedna-trzecia respondentów skarży się na brak odpowiednich zajęć w szkole czy na studiach, co zrzucono na poczet szkodliwego mitu o specjalistycznych umiejętnościach technicznych u młodych. Tymczasem problem mają i pracodawcy, i pracownicy.

HP wprowadził pojęcie „wstydu technicznego”, który zdaniem firmy dotyka nawet 20 proc. młodych ludzi, skrępowanych brakiem podstaw w obliczu niezrozumienia ze strony szefów i triumfujących spojrzeń starszych kolegów. Dobrego rozwiązania jednak nie potrafi wskazać.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: LesPalenik / Shutterstock

Źródło tekstu: The Guardian, oprac. własne