DAJ CYNK

Wszystko o Samsungach Galaxy S8 i S8+

LuiN

Sprzęt

W środę 29 marca, o godzinie 17:00 czasu polskiego, rusza równolegle w Londynie i w Nowym Jorku konferencja Samsung Unpacked. Co już teraz wiemy o nowościach Samsunga?



W środę 29 marca, o godzinie 17:00 czasu polskiego, rusza równolegle w Londynie i w Nowym Jorku konferencja Samsung Unpacked. Co już teraz wiemy o nowościach Samsunga?

Redakcja TELEPOLIS.PL wybiera się na londyńskie wydarzenie i w środę, już o 17:00, spodziewać możecie się w naszym serwisie mnóstwa informacji z pierwszej ręki. Zanim jednak te będą dostępne, podsumujmy co już teraz wiemy o nowych flagowcach Samsunga.

Rozmiar

Przede wszystkim będą to dwa urządzenia o nazwach S8 i S8+. Pierwsze jest bezpośrednim następcą Galaxy S7, a pomimo 5,8-calowego ekranu będzie węższe (148,9 x 68,1 x 8 mm, 151 gramów) od poprzednika. Z kolei Galaxy S8+ z 6,2-calowym ekranem będzie nieco większy od Galaxy S7 Edge (5,5 cala), ale zarazem węższy od większości telefonów z ekranami 5,7 cala. Celowanie w miłośników 5,7-calowych Note'ów raczej nie powinno nikogo dziwić - powstała luka, którą Samsung chce szybko załatać nowym urządzeniem premium.



Ekran

Największą, widoczną już na pierwszy rzut oka, innowacją będą ekrany niemal kompletnie wypełniające przedni panel. Początkowo mówiło się o proporcjach 18:9 (2:1), takich jak w LG G6, ale w ostatnich przeciekach pojawia się już informacja o jeszcze bardziej panoramicznej proporcji 18,5:9. Jeśli to prawda, dostaniemy inną rozdzielczość ekranu niż znane z LG G6 1440 x 2880 pikseli, bo aż 1440 x 2960 pikseli.

Zarówno S8, jak i S8+ mają przy tym zakrzywione boki ekranu - wariantu zupełnie płaskiego, według przecieków nie będzie. Po wersję "flat" będzie więc trzeba udać się do LG.



Zastosowanie nowych proporcji pozwoliło producentowi na szczelniejsze wypełnienie przedniego panelu ekranem, ale i rodzi pewne zamieszanie. Nie można bezpośrednio porównywać przekątnych dotychczasowych telefonów (proporcje 16:9) i tegorocznych flagowców. Dla tej samej przekątnej S8 czy G6 zaoferują mniejszą powierzchnię ekranu. Z drugiej jednak strony, przy tej samej powierzchni przedniego panelu, nowe telefony będą miały tego ekranu więcej. W skrócie, w tym roku prostym wyznacznikiem wielkości telefonu nie jest już przekątna ekranu i trzeba patrzeć na wymiary urządzenia podane w milimetrach.



Wydajność

Samsung produkuje dla Qualcommu procesory Snapdragon 835, z zastosowaniem procesu technologicznego 10 nm, który gwarantuje mniejsze nagrzewanie się telefonu i znacznie mniejsze zużycie energii. Prawdopodobnie Snapdragon 835 trafi do amerykańskiej wersji Galaxy S8/S8+, a w Europie dostaniemy jeszcze wydajniejszego Exynosa 8895, również przygotowanego w procesie technologicznym 10 nm. O chipsecie Qualcommu wiemy już wszystko po jego oficjalnej prezentacji na początku tego roku, zapewne więc dostaniemy LTE o przepustowości do 1 Gb/s, wydajniejsze Wi-Fi i jeszcze płynniej działające gry.

W pierwszych testach Snapdragon 835 osiągnął w benchmarku Geekbench wynik 6084/1929 punktów (praca wielordzeniowa / jednordzeniowa), a Exynos 8895 6375/1978 punktów.

W Europie, przynajmniej na początku, spodziewać należy się 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej (czytnika kart nie zabrakło). Dla rynku chińskiego przygotowano natomiast też lepszy wariant S8/S8+ z 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. O ile 64 GB pamięci wewnętrznej nie powinno stanowić problemu dla zdecydowanej większości użytkowników, to już z tymi 4 GB pamięci RAM Samsung życia sobie nie ułatwia. Na rynku jest sporo tanich, azjatyckich telefonów z może wolniejszymi, ale jednak 6 GB pamięci RAM. Zobaczymy jak Koreańczycy będą argumentowali swoją decyzję.

Samsung Galaxy S8 Samsung Galaxy S8+
Ekran 5,8" Curved Super AMOLED, 2960 x 1440 pikseli 6,2" Curved Super AMOLED, 2960 x 1440 pikseli
Procesor Exynos 8895/Snapdragon 835 Exynos 8895/Snapdragon 835
RAM 4 GB 4 GB
Pamięć wewnętrzna 64 GB + mircoSD 64 GB + mircoSD
Główny aparat 12 Mpix, Dual-Pixel Autofocus, OIS, Laser Autofocus, f/1.7, wideo 4K 12 Mpix, Dual-Pixel Autofocus, OIS, Laser Autofocus, f/1.7, wideo 4K
Przedni aparat 8 Mpix, autofocus 8 Mpix, autofocus
Łączność LTE (pobieranie do 1 Gb/s), dual-band Wi-Fi ac/a/b/g/n, Bluetooth 4.2 (z apt-X i LE), GPS, NFC, USB Type-C LTE (pobieranie do 1 Gb/s), dual-band Wi-Fi ac/a/b/g/n, Bluetooth 4.2 (z apt-X i LE), GPS, NFC, USB Type-C
Akumulator 3000 mAh 3500 mAh
Wymiary
i masa
148,9 x 68,1 x 8 mm, 151 gramów wymaga potwierdzenia
System Android 7.0 Android 7.0
Cena 830 euro 930 euro


Biometria

Rozciągnięte w pionie ekrany pożarły przyciski podekranowe, w tym Home ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych. Ten ostatni przewędrował na tył obudowy, na prawo od aparatu fotograficznego. Zanim jednak zdążymy marudzić na ten brak/zmianę, Samsung odczyta naszą tęczówkę oka i rozpozna całą twarz, natychmiast odblokowując telefon. Nad ekranem znalazła się cała gromadka czujników, w tym aparat 8 Mpix z autofokusem, dodatkowa kamerka 3,7 Mpix czy dioda podczerwieni. Cały ten oręż zapewnić ma rozpoznanie naszej twarzy w czasie krótszym niż 0,01 sekundy. Oby nie były to tylko przechwałki.



Zasilanie

Po aferze z Note'em 7, Samsung musiał stanąć na rzęsach w kwestiach bezpieczeństwa akumulatorów. Wypełnianie nimi ostatnich milimetrów sześciennych obudowy okazało się nietrafionym pomysłem i spodziewaliśmy się mniejszych akumulatorów w modelach S8 oraz S8+. I rzeczywiście - wyciekły zdjęcia akumulatorów zastosowanych we wspomnianych telefonach, a na nich informacja o 3000 mAh (11,55 Wh) dla mniejszego modelu i 3500 mAh (13,48 Wh) dla S8+.

Na pierwszy rzut oka wydawać się może, że to właśnie akumulatory mogą okazać się najsłabszym punktem programu. W końcu nie brakuje telefonów z ekranami 5,7 cala (16:9) z akumulatorami o pojemnościach rzędu 4000 mAh. Cała nadzieja w procesie technologicznym 10 nm, który powinien nieco odciążyć "baterie". Już nie możemy doczekać się testów ;-).

Zasilanie odbywać będzie się przez złącze USB Type-C, nie wiemy czy producent zaoferuje tym razem jakiś nowy standard szybkiego ładowania, czy należy spodziewać się powtórki z rozrywki (rzędu 18 W). Na liście cen akcesoriów dla Galaxy S8 pojawiła się indukcyjna stacja ładująca (za 79,99 euro), bezprzewodowego ładowania nie zabrakło zatem i w tym roku.



Aparat fotograficzny

W tym temacie przecieków mamy niewiele. Mówi się o 12 Mpix i pikselach o wielkości 1,4 mikrometra, a więc o prawdopodobnie tym samym sensorze 1/2.5", co przed rokiem. Do tego dostaniemy ponownie jasność obiektywu wynoszącą F/1.7. Jeśli to rzeczywiście ten sam aparat... to powodów do narzekania użytkownicy raczej mieć nie powinni. W końcu smartfony z serii Galaxy S7 są fotograficzną śmietanką. Nowy chipset przynieść ma przy tym nagrywanie filmów 4K o szybkości 60 klatek na sekundę, a zmiany w konstrukcji obudowy telefonu sprawiają, że aparat zupełnie nie wystaje poza bryłę urządzenia (niezły przeskok względem czasów Galaxy S6).

Największych zmian należy spodziewać się z przodu obudowy telefonu, gdzie zamiast dotychczasowych 5 Mpix znajdziemy tym razem 8 Mpix. Większa szczegółowość zdjęć z kamerki do selfies to jednak efekt nie tylko zwiększenia liczby megapikseli, ale też zastosowania autofocusu. Pojawienie się funkcji autofocus wymusiły nowości w temacie biometrii, a konkretniej funkcja rozpoznawania twarzy.



Bixby

Bixby będzie zapewne jedną z najbardziej promowanych cech S8 w krajach anglosaskich oraz w pozostałych krajach, dla których Samsung przygotuje lokalną wersję językową. Oby w przeciwieństwie do Apple'a, Koreańczycy poważnie traktowali Polaków i usługa trafiła na nasz rynek. Asystent Samsunga przygotowany został we współpracy z twórcami apple'owego Siri, a ci deklarują, że Siri było tylko początkiem. O traktowaniu serio tego asystenta świadczyć może dodatkowy przycisk do jego obsługi na obudowie urządzenia. Co to właściwie robi?

Bixby łączy wszystkie zalety Siri z rozbudowaną siecią neuronową i dostępem do aparatu fotograficznego. Będzie można wybrać się do sklepu, zrobić zdjęcie dowolnego produktu i ze sklepu wyjść, bo Bixby znajdzie natychmiast tańszą ofertę i nawet pozwoli od razu dokonać zakupu - wystarczy tylko szepnąć słówko. Spodziewać należy się prostszej komunikacji z asystentem, który będzie uczył się naszego głosu i przyzwyczajeń, a w razie nietypowych zadań, podobno nawet będzie on potrafił dopisać sobie kod aplikacji, by uczynić niemożliwe możliwym.

Wszystko pięknie, wręcz futurystycznie, oby rzeczywiście skutecznie i w języku polskim. Polska, z racji skomplikowanego gramatycznie języka, jest na samym końcu kolejki do porządnych asystentów głosowych. Nie oszukujmy się też, nie jesteśmy na tyle majętnym rynkiem, by szybko zainteresować wielkie koncerny. Jeśli jednak Samsung rzeczywiście chce za pomocą Bixby dokonać trzęsienia ziemi, to musi działać szerzej niż Apple oraz doścignąć Google'a, którego asystent już trochę z Polakiem się dogada.

DeX Station

DeX to jedna z największych niespodzianek związanych z Samsungiem Galaxy S8 i S8+. Maleńka stacja dokująca transformuje Androida 7.0 w komputerowy pulpit, obsługiwany klawiaturą i myszką. Do jej zasilania służy złącze USB Type-C, mamy dwa gniazda USB, łącze Ethernet (w hotelach o słabym Wi-Fi jak znalazł), wyjście HDMI (ponoć do 4K/30fps) i nawet malutki wentylatorek, by telefon nie przegrzewał się w roli komputera.

Jeśli Samsung pozwoli korzystać ze wszystkich aplikacji ze sklepu Google'a, to może być hit. Microsoft był może pierwszy ze swoim Continuum, ale działa tam jedynie krótka lista aplikacji zoptymalizowanych pod kątem platformy. Nie brakuje desktopowych wariacji na temat Androida, które uruchamiają właściwie wszystko co jest dostępne w Google Play, jest więc nadzieja, że i Samsung pójdzie w tym kierunku.



Design

Huawei zaatakował nas zielonym P10, a Samsung? Fioletem. Jak podał Evan Blass, fiolet ten będzie miał nazwę Orchid Gray. Patrząc na dostępne w sieci zdjęcia prasowe, nie będzie to mocny fiolet, lecz bardziej delikatne "muśnięcie wrzosem". Podobnie jak w poprzednikach, tył obudowy pokryty jest szkłem i uzyskano przyjemny dla oka lustrzany efekt. Jeśli wrzosowa rewolucja Samsunga nie przypadnie Wam do gustu, Blas mówi też o kolorze czarnym, srebrnym i złotym, a w ostatnim z przecieków pojawił się nawet Coral Blue, czyli jasno niebieski, znany z Note'a 7.

Miłym dla oka akcentem są zaokrąglone narożniki wyświetlaczy. Już Galaxy S7 i S7 Edge leżąc obok konkurentów czarowały wielkimi ekranami, ekskluzywnymi materiałami i dobrym spasowaniem elementów wodoszczelnej obudowy. Teraz, gdy telefon stał się jednym wielkim ekranem, przepaść względem konkurencji może okazać się jeszcze większa. Jedynie LG z modelem G6 będzie miał tutaj coś do powiedzenia.



Samsung Guard S8

Na wybranych rynkach Samsungi Galaxy S8 i S8+ będą dostępne wraz z usługą Guard. Jak podaje Sammobile, zagwarantuje ona naprawę telefonów w ciągu 2 godzin od oddania ich do serwisu. Ponadto, przez pewien czas od zakupu, będzie można bezpłatnie wymienić stłuczony ekran, a podstawowy okres trwania umowy gwarancyjnej (24 mies.) będzie rozszerzony na niektórych rynkach.



Cena

A za wszystko inne zapłacisz kartą MasterCard? Pod warunkiem, że masz na niej spory limit kredytowy. HTC, Huawei i LG pokazali nowe telefony i nowe, wyższe ceny, Samsung nie jest gorszy - będzie drożej.

Cytowany na każdym kroku Evan Blass mówi o takich europejskich cenach:
  • Samsung Galaxy S8 - 830 euro (3540 zł),
  • Samsung Galaxy S8+ - 930 euro (3968 zł),
  • stacja dokująca DeX - 150 euro (640 zł),
  • odświeżony GearVR - 129 euro (550 zł),
  • nowy Gear 360 - 229 euro (977 zł).



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: @evleaks, GSMArena, PhoneArena, Sammobile, Winfuture, Androidmx, Leaks, wł