DAJ CYNK

Wpadek Apple'a ciąg dalszy

LuiN

Sprzęt

Choć Apple każe sobie płacić słono za większą pamięć w nowych iPhone'ach, okazuje się, że do niektórych telefonów trafiły tańsze i przy tym sporo wolniejsze kości TLC od Sandiska.

Choć Apple każe sobie płacić słono za większą pamięć w nowych iPhone'ach, okazuje się, że do niektórych telefonów trafiły tańsze i przy tym sporo wolniejsze kości TLC od Sandiska.

Apple ma trzech dostawców kości pamięci. Hynix i Toshiba dostarczają szybkie pamięci NAND wykonane w technologii MLC, natomiast Sandisk tańsze, zdolne pomieścić 1,5x więcej danych moduły TLC. Te ostatnie niestety wyraźnie odbiegają pod względem wydajności od kości MLC, a na domiar złego do ich obsługi potrzeba dwukrotnie więcej pamięci RAM.

W teście zapisu danych losowych, symulującym najgorszy z możliwych scenariuszy, wyniki pamięci MLC (Hynix i Toshiba) zaczynają się od 2,9 MB/s przy najmniejszych plikach (rzędu 100 KB), docierając do nawet 15,7 MB/s przy dużych plikach (3,4 GB). Z kolei Kości TLC Sandiska nie przekraczają transferów 3,2 MB/s, a przy dużych plikach prędkość zamiast rosnąć, spada do 2,3 MB/s.

Tańsze kości Sandiska nie trafiły co ciekawe do podstawowych wariantów iPhone'ów z 16 GB pamięci wewnętrznej, lecz do znacznie droższych o 64 lub 128 GB pamięci. Sprawa dotyczy wybranych partii iPhone'ów 6 i 6 Plus. Krążą już komentarze, że Apple zrezygnuje z kłopotliwych pamięci TLC, zastępując je modułami MLC w kolejnych dostawach, ale firma póki co oficjalnego stanowiska nie opublikowała.

Drugą z wpadek są doniesienia o dziwnym zachowywaniu się iPhone'a 6 Plus w trybie wideo. Apple zaczął wymieniać telefony użytkownikom, u których najprawdopodobniej zaczęła nieprawidłowo działać optyczna stabilizacja obrazu, dając taki efekt końcowy:

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: businessinsider

Źródło tekstu: PhoneArena, gforgames, wł