DAJ CYNK

Woolet, polski gadżet który ruszył na podbój świata

Koala

Sprzęt

Woolet to portfel, ale nie taki zwyczajny, bo "inteligentny". Historia polskiego projektu zaczęła się w 2014 roku, teraz zaprezentowano drugą generację tego rozwiązania.



Woolet to portfel, ale nie taki zwyczajny, bo "inteligentny". Historia polskiego projektu zaczęła się w 2014 roku, teraz zaprezentowano drugą generację tego rozwiązania.

W 2014 roku założyciele marki wpadli na pomysł zrobienia portfela, którego nie można łatwo zgubić. Jak sami przyznają, natchnął ich do tego znajomy, który ciągle coś gubił. W 2015 roku przeprowadzono kampanię na Kickstarterze. Jej celem było uzbieranie 15 tys. dolarów. Był to strzał w dziesiątkę. Projekt uzyskał 322 tys. dolarów, a same portfele sprzedano na całym świecie w liczbie kilku tysięcy sztuk. Był to tak duży sukces dla producenta, że kolejna generacja inteligentnego portfela powstała już bez pomocy crowdfundingu.

Woolet 2.0

Woolet 2.0 jest najnowszą, poprawioną w stosunku do poprzednika, generacją inteligentnego portfela. Razem z nią producent przygotował drugi model - Woolet Travel XL 2.0. A sam zamysł konstrukcyjny portfela uległ zmianie. Pierwsza generacja Wollet wykorzystywała ładowanie akumulatora za pomocą uścisku portfela, co nie było rozwiązaniem praktycznym gdyż naładowanie "baterii" zajmowało wiele godzin. W drugiej generacji znajdziemy już ładowanie bezprzewodowe w standardzie Qi. Sam portfel zaś łączy się ze smartfonem w czasie rzeczywistym za pomocą komunikacji Bluetooth LE.

Obsługiwane są zarówno smartfony wyposażone w system Android, jak i iOS. Aplikacja o nazwie "Woolet", do zarządzania portfelem także została przeprojektowana. Można ją pobrać ze sklepu Google Play oraz App Store. Aplikacja umożliwia nam śledzenie portfela - pokazywana jest jego pozycja na mapie, na podstawie ostatnich danych GPS zarejestrowanych za pomocą sparowanego telefonu.

W razie oddalenia się od portfela i utraty łączności z nim, na telefonie wyświetli się stosowny komunikat. System umożliwia także zdalne aktywowanie sygnału dźwiękowego, w sam raz dla kogoś, kto ciągle gubi portfel w domu. Zainstalowane w portfelu głośniki są w stanie wygenerować dźwięk o głośności do 90 dB. Ciekawostką jest, że użytkownicy iPhone'a i Apple Watcha będą mogli odbierać notyfikacje z portfela bezpośrednio na smartwatchu.

Wykonanie



Dane techniczne i użyteczność są bardzo ważne, jednakże Woolet to przede wszystkim luksusowy portfel. Jest on wykonywany w całości ręcznie, w Polsce, przez doświadczonych polskich kaletników, z najwyższej jakości, włoskiej skóry naturalnej. Dostępny jest w kolorze czarnym i brązowym. Design portfela jest bardzo oszczędny, a sama forma dość kompaktowa. Nie jest on bardzo gruby, także po wypełnieniu, ale nie jest też specjalnie filigranowy. Zwłaszcza wersja XL, dedykowana często podróżującym biznesmenom. Model Travel XL 2.0 ma powiększoną kieszeń, dostosowaną do dużych banknotów, a do tego pomieści także paszport. Wisienką na torcie jest minidługopis dodawany w zestawie.

Producent zadbał o wszelkie detale, na które zwracają uwagę wymagający użytkownicy. Każdy portfel usztywniony jest specjalną wkładką wzmacniającą, by zachował on swój pierwotny kształt. Dekoracyjny pin z logo Woolet jest pokryty 24-karatowym złotem. Całość sprawia wrażenie bardzo eleganckiej, nieprzekombinowanej, klasycznej konstrukcji.

Oba modele inteligentnego portfela Woolet można nabyć w sklepie internetowym producenta. Sprzedaż rozpoczęła się 13 marca tego roku i jest globalna. Cena za model Woolet 2.0 została ustalona na 119 dolarów. Woolet Travele XL 2.0 to wydatek 149 dolarów.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Woolet

Źródło tekstu: wł

Tagi: woolet