Telekomunikacja Polska podejmie w najbliższych miesiącach decyzję o kierunku rozwoju swojej polityki dotyczącej treści multimedialnych. Chce nawiązać bliższe związki z dostawcami kontentu na zasadzie układu partnerskiego lub joint venture. Powinno to nastąpić nie później niż w ciągu 12 miesięcy - poinformował prezes Maciej Witucki podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Witucki powiedział, że przyszłością rynku telekomunikacyjnego jest wzrost nowych usług i wzrost liczby klientów korzystających z Internetu, a także wzrost usług bardziej zaawansowanych. Dodał, że regułą jest teraz spadek przychodów z telefonii stacjonarnej oraz wzrost konkurencji na skutek działań regulatora. TP niekoniecznie musi zwiększać wyłącznie udział w liczbie podłączonych klientów, chce raczej korzystać ze wzrostu wartości rynku. Dlatego ważne są nowe, innowacyjne usługi oraz pakietowanie usług i wychodzenie poza klasyczne usługi głosowe, bo akurat ich ceny spadają.
Nasz kierunek rozwoju to nawet nie tyle sama usługa dostępu do internetu, ale przede wszystkim wszystko, co wokół niego jest zbudowane, czyli telewizja, rozrywka, wypożyczanie filmów przez internet, gry sieciowe itp. W Polsce, jeśli mówimy o zakupach, to mówimy raczej o specyficznych usługach, jak integracja IT systemów telekomunikacyjnych u naszych klientów biznesowych - powiedział Witucki.
Grupa TP chce mocno wejść w sprzedaż telewizji internetowej, myśli o alternatywnych drogach dostępu z kontentem, czy też o dostępie do telewizji poprzez satelitę. TP nie myśli jednak o przejęciach telewizji kablowej, na przykład Multimedii, o której pojawiały się takie informacje, bo telekom ma własną sieć dostępową, więc bardziej interesują go dodatkowe usługi.
Od końca tego roku chcemy jak najszerzej sprzedawać telewizję internetową ("videostrada tp" i "multipakiet tp"), rozmyślamy także o alternatywnych drogach dostępu z kontentem. Myślimy również o dostępie do telewizji poprzez satelitę. Raczej będziemy to robić niż prowadzić akwizycję sieci kablowej, gdyż jest bardzo niewiele przykładów dobrych przejęć operatorów kablowych przez telekomy - dodał Witucki.
Prezes Witucki odniósł się do hipotetycznego przejęcia Play przez TP. Stwierdził, że istniałaby wtedy groźba przekroczenia 40% udziałów w rynku, przez co na transakcję mógłby nie zgodzić się UOKiK.
Historia zna jednak przykłady, że czwarty czy piąty operator jest przejmowany przez jednego z liderów, więc się nie zaklinam, że to jest niemożliwe. Nie jest to jednak temat już na dzisiaj, bo - z tego co wiemy - Play nie jest na sprzedaż - dodał.
W ciągu najbliższych miesięcy TP musi podjąć decyzję o kierunku rozwoju polityki kontentu. Zdaniem Wituckiego, musi zacząć pojawiać się w niej jakaś logika, bo teraz telekom współpracuje z wieloma dostawcami m.in. Polsatem, Cyfrą Plus i TVN. Firma szuka obecnie ciekawych pomysłów na współpracę z dostawcami kontentu.
Jeśli mówimy w strategii na najbliższe 3 lata, w zakresie uzyskania bliższych związków z dostawcami kontentu, to mamy najwyżej pierwszy rok, aby to sfinalizować. Tego typu decyzje powinny zapaść w ciągu najbliższych 12 miesięcy, w przeciwnym razie zostanie nam zbyta mało czasu - dodał.
Obecnie na światowych rynkach jest na tyle mało atrakcyjnych okazji do ewentualnego przejęcia, że trudno mówić w tej chwili o konkretach. Jeśli już pojawia się atrakcyjna oferta, to pojawia się od razu bardzo dużo chętnych konkurentów do akwizycji. Caly czas obserwujemy rynki, analizujemy pojawiające się oferty, ale tutaj nie ma gwarancji, nie mogę obiecać, że uda się taki ewentualny zakup, jeśli aktywów do sprzedania jest mało. Interesują nas spółki z naszego regionu, i tylko związane z naszym core-businessem, czyli telekomy - dodał Witucki.
Źródło tekstu: PAP
