DAJ CYNK

Wideorozmowy na iPhone'y... no prawie

LuiN

Wydarzenia

Po premierze funkcji wideorozmowy w aplikacji Fring dla telefonów z Symbianem S60, przyszła pora na iPhone'y i iPody Touch. Na potrzeby wideorozmowy aplikacja korzysta z konta Skype. Po chwili euforii okazuje się jednak, że więcej tu ograniczeń, niż korzyści.

Po premierze funkcji wideorozmowy w aplikacji Fring dla telefonów z Symbianem S60, przyszła pora na iPhone'y i iPody Touch. Na potrzeby wideorozmowy aplikacja korzysta z konta Skype. Po chwili euforii okazuje się jednak, że więcej tu ograniczeń, niż korzyści.

Program w wersji dla Symbiana S60 trzeciej edycji szerzej opisywaliśmy w tej wiadomości. Podobnie jak w/w wersja, Fring na urządzenia Apple'a również jest multikomunikatorem tekstowym, który między innymi pozwala na prowadzenie czatów przy użyciu Skype'a.

Do wiadomości tekstowych doszła właśnie wideorozmowa, w przeciwieństwie jednak do aplikacji na Symbiana, skorzystać możemy z niej tylko przy połączeniu z WiFi (brak możliwości użycia łączności 3G). To dość poważne ograniczenie uzupełnia kolejne - iPhone pozwoli nam zobaczyć naszego rozmówcę, ale my sami już się nie pokażemy...

I nie chodzi tu nawet o brak przedniej kamery - wideo nie wyślemy nawet używając aparatu fotograficznego umieszczonego z tyłu urządzenia. W świetle powyższych ograniczeń, bardzo "swobodna" reklama aplikacji mocno na wyrost przedstawia możliwości programu.



Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu Apple iPhone 3GS w katalogu.
Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu Apple iPhone 3G w katalogu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Fring, wł