Wczorajsze i dzisiejsze wichury spowodowały zakłócenia w pracy sieci komórkowych. Najbardziej ucierpiała pod tym względem Wielkopolska, gdzie mniej więcej połowa stacji operatorów jeszcze nie pracuje normalnie.
Każdy z tych operatorów w tym regionie Polski pracuje nad przywróceniem do życia kilkuset stacji bazowych. Problem jest prozaiczny - brak prądu związany ze zniszczonymi przez wiatr liniami niskiego i średniego napięcia, a także stacjami transformatorowymi. BTS-y są najpierw zasilane z własnych akumulatorów przez kilka godzin, potem przez przenośne agregaty, których jest tylko określona ilość.
Cały czas problemy, choć mniejsze niż w Wielkopolsce, występują w rejonie Warszawy i Katowic.
W relacji naszych czytelników wynika, że poważne problemy na Opolszczyźnie ma Era. Od kilkunastu godzin na tym terenie nie można nawiązać połączenia ani wysłać SMS-a. Wszystko to związane jest oczywiście z wichurą i brakami dostaw prądu.
Źródło tekstu: wł
