DAJ CYNK

W 2008 roku UKE zajmie się jakością sieci

WitekT

Wydarzenia

W 2008 roku UKE chce się zająć jakością usług. Wyegzekwować to, aby zapisy w umowach, które podpisują użytkownicy, odzwierciedlały to, co faktycznie się im oferuje - poinformowała w wywiadzie dla Gazety Wyborczej prezes UKE Anna Streżyńska.

W 2008 roku UKE chce się zająć jakością usług. Wyegzekwować to, aby zapisy w umowach, które podpisują użytkownicy, odzwierciedlały to, co faktycznie się im oferuje - poinformowała w wywiadzie dla Gazety Wyborczej prezes UKE Anna Streżyńska.

Jeżeli operator sprzedaje łącze o przepustowości 1 Mb/s, to może jeszcze można tolerować prędkości typu 600 czy 800 kb/s. Ale 130 kb/s - niewątpliwie już nie. A tak niedawno było w sieci Telekomunikacji Polskiej, gdzie przez kilka tygodni jakość była dramatycznie niska. Sama miałam ten problem, a do Urzędu wpływało po kilkadziesiąt skarg dziennie - powiedziała Streżyńska.

Streżyńska chce, aby umowy jasno określały, jakiej jakości ma być świadczona usługa. Klient musi mieć podany minimalny pułap, co dziś nie jest praktykowane.

Prezes UKE chce także poprawić jakość sieci komórkowych.

W ciągu dnia bardzo dużo przemieszczam się po mieście. I jeszcze się nie zdarzyło, bym podczas podróży wykonała rozmowę w całości, bo albo sieć jest przeciążona, albo nie ma zasięgu. Podobnie w mojej gminie koło Podkowy Leśnej. Żeby mieć absolutną pewność, że moje połączenie nie zostanie przerwane, to nie tylko muszę wyjść z domu, ale nawet iść na sam koniec ogrodu. Bo tylko tam zasięg jest w miarę stabilny - powiedziała Streżyńska.

W tym celu UKE umieścił na swojej stronie listę lokalizacji masztów komórkowych, żeby ludzie mogli zobaczyć, gdzie są te maszty komórkowe, na które zostały wydane pozwolenia, i czy realnie znajdują się w ich zasięgu.

UKE zbudował też system oceny jakości w sieciach komórkowych i IP. Urząd ma też wkrótce dostać od Instytutu Łączności projekt propozycji norm, jakie powinny obowiązywać we wszystkich sieciach wraz z propozycją sposobu egzekucji wymagań. Opublikowanie takiego wykazu norm, zdaniem Streżyńskiej, rozpocznie proces normalizacji rynku. Tak jest w innych krajach - ogłasza się, jakie są przyzwoite standardy jakościowe i konkurencja sama to wymusza.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Gazeta Wyborcza