Na dzisiejszej konferencji prasowej z okazji pozyskania milionowego klienta, Play podał kilka ciekawych faktów podsumowujących dotychczasową działalność.
Na koniec 2007 roku Play miał 618.846 klientów prepaid oraz 229.974 klientów abonamentowych. 60 tys. osób przeniosło numer z innej sieci.
Średni przychód z abonenta jest - według przedstawicieli operatora - ciągle wyższy niż średnia na rynku, ale niższy niż ten z pierwszych trzech miesięcy działalności. Średnio 31% ARPU (ang. Avarage Revenue Per User) pochodzi z usług pozagłosowych.
Klienci Play rozmawiają w ciągu miesiąca dłużej o 48% w porównaniu do średniej rynkowej. Klienci rozmawiają średnio 116,64 minut (średnia dla rynku 76,90), wysyłają także więcej wiadomości - średnio 54,66 wiadomości przy średniej 33,74.
Średni koszt pozyskania abonenta wyniósł 214 zł przy średniej rynkowej na poziomie 120-140 zł. Co tydzień do sieci Play przyłączanych jest 25-30 tys. nowych klientów. Najlepiej sprzedającym się telefonem był Samsung SGH-L760.
Co ciekawe, według badań marka Play jest rozpoznawana lepiej niż Heyah. Spontanicznie wymieniana jest przez 64% badanych, a wspomagana świadomość kształtuje się na poziomie 87%. Klienci Play są także, według badań SMG/KRS, bardziej lojalni niż pozostałych operatorów.
Play przyznał, że na początku działalności miał duże problemy z wyłudzeniami telefonów w ofercie abonamentowej, a churn (czyli wskaźnik odłączeń od sieci) kształtował się na poziomie 18%, czyli trzykrotnie większym niż średnia rynkowa. Teraz wynosi 6-7%. Co zapewne jest w dużej części zasługą podłączenia pod koniec zeszłego roku pod bazę z czarną listą klientów pozostałych trzech operatorów.
W tej chwili pracuje 820 stacji bazowych, a 180 jest już gotowych do uruchomienia. Co miesiąc będzie uruchamianych kolejne 100-150 stacji. W tej chwili w zasięgu sieci jest 21% populacji Polski, a 33% połączeń klientów abonamentowych jest rozpoczynana w sieci P4.
Jak przyznali przedstawiciele P4, w 2007 roku położono nacisk na ceny usług głosowych oraz wiadomości. 2008 rok ma stać pod znakiem taniej transmisji danych, także w roamingu. Pierwszych efektów należy oczekiwać już pod koniec wakacji.
P4 ciągle podtrzymuje, że w 2010 roku uzyska pozytywny wynik na poziomie EBIDTA. Firma zainwestowała niecałe 300 mln euro (łącznie z kosztami licencji), docelowo ma to być co najmniej 1,1 mld euro. W zeszłym roku firma wydała około 200 mln zł na reklamę, koszty operacyjne wyniosły około 80 mln euro. W całym roku P4 zanotował przychody na poziomie 0,5 mld zł, z czego w samym grudniu było to 47 mln zł.
Źródło tekstu: wł
