Brytyjski udziałowiec Polkomtela - Vodafone - zabiega o spotkanie z ministrem skarbu. Aleksander Grad chce poczekać do wyroku sądu arbitrażowego - pisze Puls Biznesu.
Brytyjski Vodafone, właściciel 19,61% pakietu w Polkomtelu zabiegając o spotkanie z ministrem skarbu, wysłał do resortu już dwa listy w tej sprawie. Oba były bardzo neutralnym zapytaniem, czy minister nie zechciałby spotkać się z inwestorem. Informacje "PB" potwierdza ministerstwo skarbu. Dopowiada też, że na razie Aleksander Grad nie znajdzie czasu dla brytyjskiego operatora, a spotkanie powinno odbyć się po wyroku sadu arbitrażowego.
Udziałowcy Polkomtela spodziewają się wyroku wiedeńskiego sądu arbitrażowego jeszcze w styczniu. Proces toczy się od marca 2006 r. na wniosek Vodafone, który kwestionował sposób, w jaki duński TDC wystawił na sprzedaż swój 19,61% pakiet. Szerzej o powodach arbitrażu pisaliśmy w tej wiadmości.
Minister może odwlekać spotkanie z inwestorem, bo polscy udziałowcy są praktycznie pewni, że wygrają arbitraż. Jednak osoby związane z transakcją są zdziwione taką postawą ministra. W końcu Vodafone to jeden z największych operatorów telekomunikacyjnych na świecie, o kapitalizacji 100 mld funtów szterlingów, z udziałami w firmach w 25 krajach.
Źródło tekstu: Puls Biznesu
