DAJ CYNK

Vignolles żegna się z Centertelem i Polską

WitekT

Wydarzenia

Odchodzę z firmy w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, postawionego przede mną 6 lat temu - powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Jean-Marc Vignolles, którego wczoraj na stanowisku prezesa Centertela zastąpiła Grażyna Piotrowska-Oliwa.

Odchodzę z firmy w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, postawionego przede mną 6 lat temu - powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Jean-Marc Vignolles, którego wczoraj na stanowisku prezesa Centertela zastąpiła Grażyna Piotrowska-Oliwa.

Szerzej o zmianach w Centertelu i zarządzie TP pisaliśmy w tej wiadomości.

Znam Grażynę Piotrowską-Oliwę od 8 lat i zawsze byłem pod wrażeniem jej kompetencji. Ma ona szansę jeszcze bardziej zdynamizować proces konsolidacji i integracji oferty Centertela z Telekomunikacją Polską - dodał Vignolles.

Opisując swoje 6 lat pracy w Centertelu Vignolles powiedział, że w 2001 roku firma miała 21% rynku, niecałe 3 mln klientów i EBIDTA na poziomie 7%. Teraz te wskaźniki wynoszą odpowiednio 34% rynku, prawie 13 mln klientów i EBIDTA 35%.

Podsumowując proces rebrandingu odchodzący prezes powiedział, że w tej chwili marka Orange jest podawana spontanicznie przez 74% ludzi, co jest poziomem zbliżonym do rozpoznawania marki Idea w momencie zmiany.

6 lat w Polsce to najbardziej owocny i dynamiczny okres w mojej karierze zawodowej, także pod względem lingwistycznym. Pozostawiam Polskę w sercu, wraz z moimi kolegami i przyjaciółmi. Będę tu często wracał, chociażby na piwo czy partię tenisa na kortach w Sopocie - powiedział kończąc swoje wystąpienie Vignolles.

Vignolles dodał, że dalej będzie pracował dla grupy France Telecom, ale nie chciał zdradzić więcej szczegółów na ten temat.

Głos zabrała także Grażyna Piotrowska-Oliwa, od wczoraj prezes Centertela. Powiedziała, że wbrew doniesieniom prasy nie będzie ona likwidatorem spółki, a utrzymanie pozycji lidera przez Orange i integracja ze strukturami TP - co nie będzie celem samym w sobie jako takim, ale ma dać firmie większy potencjał rozwoju. Jej zdaniem trudno jest teraz ocenić finansowe korzyści wynikające z tego procesu. Zapewniła jednak, że nie będzie to wiązało się z masowymi zwolnieniami, choć pewne stanowiska i kompetencje pewnie będą się dublować. W tej chwili w Centertelu pracuje około 3300 osób.

Jak zapowiedziała nowa prezes, już wkrótce w ofercie Orange mają pojawić się nowe produkty.

Cieszę się, że opuszczam ten front, ale pewnie długo będę jeszcze "skarbnicą wiedzy" dla kolegów, którzy zastąpią mnie w TP - powiedziała Piotrowska-Oliwa w odpowiedzi na pytanie, czy nie będzie żałować opuszczenia tak ekscytującego i elektryzującego stanowiska pracy w departamencie odpowiedzialnym za kontakty z regulatorem.

Komentując dzisiejszą wypowiedź Anny Streżyńskiej dla dziennika Rzeczpospolita, w której prezes UKE stwierdziła, że spotkanie z przedstawicielem Komisji Europejskiej Fabio Colasantim uznaje za przełom, Piotrowska-Oliwa stwierdziła, że także miała przyjemność z nim rozmawiać i byłaby ostrożniejsza w tak daleko idących stwierdzeniach.

Jean-Marc Vignolles uchylił się od odpowiedzi na pytanie, co poradziłby Grażynie Piotrowskiej-Oliwie, aby miała tak samo dobry kontakt z pracownikami jak on sam, szczególnie w kontekście jej wizerunku "likwidatora" kreowanego przez media. Podkreślił jednak, że wyniki Centertela to nie jego sukces, ale całego zespołu, z którym miał przyjemność pracować.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: wł